tag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post2528782944318641849..comments2024-03-28T10:28:16.691+01:00Comments on Sztuka Bycia Gejem: HIV vs. potęga naszych układów immunologicznychDreamWalkerhttp://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-10041159443819071932013-09-02T16:31:49.839+02:002013-09-02T16:31:49.839+02:00Zacznij od historii:
- mam w głowie wysypisko
- ma...Zacznij od historii:<br />- mam w głowie wysypisko<br />- mam negatywne myślenie (presupozycja zdania "zanim ruszę z pozytywnym myśleniem")<br />- blokuję mnie historie umysłowe<br />- działo się za dużo złego w moim życiu -> dopuszczalny poziom zła został przekroczony w moim życiu -> istnieje jakiś limit zła, granica tolerancji<br /><br />Czy to wszystko prawda i czy możesz być tego pewien na 100%?<br /><br />-> mam w głowie różnorodność cudownych myśli i przekonań, które pomagają mi żyć - zauważ to<br />-> mam myślenie, które powoduje konsekwencje - przyjemne lub nieprzyjemne<br />-> jestem wyzwolony dzięki historiom które mam w głowie, wyzwalam się nimi<br />-> jeśli się blokuję, to z mojej własnej decyzji - dlaczego to robię?<br />-> niektóre doświadczenia nazywam złymi i uważam, że nie powinny się były wydarzyć, przez co nie mogę się z nich uczyć - po co więc to robię?DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-42989396596164009852013-09-02T04:18:02.451+02:002013-09-02T04:18:02.451+02:00Wierzę głęboko w to co tu zostało napisane. Zbyt w...Wierzę głęboko w to co tu zostało napisane. Zbyt wiele "przypadków" na to wskazuje z mojego życia, choc nie dotyczy to zdrowia jak na razie, bo po prostu potrzebuję pracy z the work, pozbyć się tego wysypiska jakie mam w głowie, zanim na całego ruszę z pozytywnym myśleniem. Czytałem trzykrotnie książkę potęga podświadomości, zauważyłem, że zachowanie spokoju na co dzien sprawia, że sprawy rozwiązuja sie po mojej myśli. Blokuja mnie jeszcze jednak historie umysłowe(łatwiej uwierzyć, że za x dni dostane pieniadze niż, że "aż" wyleczę coś, ale wiem, że to możliwe ogólnie - po prostu za duzo sie działo złego w życiu:) ).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-5707488001061941122010-01-27T11:14:04.285+01:002010-01-27T11:14:04.285+01:00Wiesz co Sylwek, przyznaję - udało Ci się Tropicie...Wiesz co Sylwek, przyznaję - udało Ci się Tropicielu Manipulacji. Udało Ci się rozpracować mój Spisek. Gratuluję.<br /><br />Teraz zdradzę Ci, jakie prawdziwe intencje mną kierowały.<br /><br />W rzeczywistości jestem wysłannikiem sekty NLP na terenie Polski. Przylecieliśmy z gwiazdozbioru Oriona, by zniszczyć ludzkość sianiem niesprawdzonych teorii na niniejszym blogu. Nasi guru szamani zadecydowali, że trzeba zacząć obiecywać ludziom wyleczenie z HIV za pomocą myśli (bo to oczywiście obiecywałem w swoim artykule - oczywiście! jasssne!). Nawet mamy slogan - "HIV HIV hurra! [tm]" Wszystko po to, by Ci naiwniacy zaczęli nam wierzyć a potem umierali. Taki mamy cel naturalnie. Ale Ty Sylwek nie dałeś się wpuścić w jarzyny. Twe bystre oko wychwyciło każdą naszą nikczemną manipulację. Ale ale! I tak przejmiemy kontrolę nad światem!<br /><br />Dziś ten blog. Jutro cały świat [złowieszczy śmiech w tle]!<br /><br />W sumie cieszę się, że mój mózg został wyprany przez sekciarzy z NLP i nachalnych sprzedawców odkurzaczy na węgiel - bo to znaczy, że ja jednak jakiś mózg mam (juuupi!).<br /><br />To, że nie potrafię Ci teraz wskazać potencjalnego mechanizmu pozwalającego walczyć z AIDS za pomocą umysłu, by wywołać spontaniczną remisję (bo np. nie ma na chwilę obecną takich szczegółowych badań) oznacza oczywiście, że taki mechanizm nie istnieje. Toż to jasne i oczywiste, a kto się z tym nie zgadza, jest głupim głupkiem (a fe!).<br /><br />Ja mam na to swoje teorie i przemyślenia. Podejrzewam pewne mechanizmy o spontaniczną remisję. Przepraszam za to. Naprawdę nie chciałem. Narysuję Wam laurkę w ramach przeprosin, ok? :) Kredkami z Oriona (oryginalne!). Tak po prostu samo wyszło z tymi manipulacyjami.<br /><br />Może nawet bym się nawet podzielił swoimi przemyśleniami odnośnie spontanicznej remisji - by wskazać może inny kierunek w myśleniu o HIV...? By podejść do tematu od innej strony...? Ale lepiej nie, bo chyba za 100 lat za wcześnie z tym wyskakuję. Znów walnąłbym jakąś perfidną manipulacją, szamanizmem i magią NLP i będzie wieeeelki problem.<br /><br />I oczywiście masz rację - magiczna "potęga umysłu" nie istnieje - przynajmniej w niektórych przypadkach. Na co dowód mam już teraz niemal namacalny. Są chwile, że o żadnej potędze mowy być nie może. A czasem nawet o umyśle.<br /><br />Odnośnie komentarza Tajemnicy - jak czytam Twoje komentarze, to faktycznie zaczynam wątpić w to, czy ludzka psychika jest jak plastelina. Po prostu przekonałaś mnie - Twoja psychika na pewno nie jest jak plastelina! Ma o wiele twardszą konsystencję. O wiele wiele twardszą.<br /><br />Zanim pójdę składać rytualną ofiarę z wnętrzności lemura, zamykam tę dyskusję. Układ został wytropiony, więc nie ma już o czym dyskutować. [pi bi bi!] Oops, przepraszam, wzywają mnie z Oriona - trzeba szerzyć więcej kłamliwych oraz nieetycznych manipulacji. <br /><br />Pozdrawiam! :)DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-86574708824874531682010-01-25T19:14:48.382+01:002010-01-25T19:14:48.382+01:00:D
to się nazywa dopiero samodzielne myślenie, ba...:D<br /> to się nazywa dopiero samodzielne myślenie, bazowanie na nieetycznych testach "bo przeprowadził je doktor z Miami".<br />bozi niech będą dzięki, że moja psychika nie jest jak plastelina, bo jeśli naprawdę myślisz tak, jak piszesz tutaj, to Twoją nieźle ktoś urobił.<br />pozdrawiam i życzę powrotu na drogę światłości. ja pozostaję oniemiała, cieszę się, że da Ci to szczęście:)Maganunahttps://www.blogger.com/profile/01272469071089278117noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-33418326684903052532010-01-25T19:04:44.141+01:002010-01-25T19:04:44.141+01:00Cóż, nie wiem co chciałeś osiągnąć ta manipulacją,...Cóż, nie wiem co chciałeś osiągnąć ta manipulacją, ale wskazany przez ciebie artykuł wskazuje na ochronny wpływ treningu anaerobowego, a nie indukcję jakichkolwiek objawów AIDS.<br /><br />Zabija mnie twoje podejście.<br />Czy nawiasem mówiąc, jesteś w stanie wskazać jakikolwiek potencjalny mechanizm, pozwala jacy mózgowi walczyć z AIDS poza magiczną "potęgą umysłu"?<br /><br />Co do rady o myśleniu samodzielnym: warto nie zawierzać sekciarskim guru, takim jak szamani od NLP.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-7027062628080657652010-01-24T16:42:08.291+01:002010-01-24T16:42:08.291+01:00Dziękuję Sylwek za poradę. W boxie żyłem już wysta...Dziękuję Sylwek za poradę. W boxie żyłem już wystarczająco długo, więc myślę, że wiem, jak to jest.<br /><br />">psychika przecież jest jak plastelina - możemy ją dowolnie odkształcać i formować< - zastanawiam się, kto to wymyślił, bo oniemiałam;"<br /><br />Przy odrobinie szczęścia pozostaniesz w tym stanie oniemienia i nie napiszesz już nic.<br /><br />To, że nie znasz metod wpływu na siebie, oznacza, że na pewno Twoja psychika nie jest jak plastelina. Co do innych ludzi pewności mieć nie możesz.<br /><br />"biorąc pod uwagę fakt, że kłóci się to z jakąkolwiek etyką i zasadami psychologii, to chyba przeprowadzono ten eksperyment w Chinach na wrogach ustroju."<br /><br />Autor badania - A. LaPerriere - jest doktorem na uniwersytecie w Miami.<br /><br />Źródło: "Exercise intervention attenuates emotional distress and natural killer cell decrements fallowing notification of positive serologic status of HIV-1", "Biofeedback and Self-Regulation" 1990, t. 15, str. 229-242.<br /><br />Ten fragment Cię nie zabił?<br /><br />P.S. Pozdrawiam wszystkich myślących ludzi, którzy mają na tyle otwarte umysły, że są w stanie dopuścić do siebie to, co piszę na tym blogu, stawiać odważne tezy i myśleć samodzielnie, zamiast zdawać się na wykute na pamieć regułki w podręcznikach akademickich.DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-24739724089019940412010-01-24T15:25:27.439+01:002010-01-24T15:25:27.439+01:00no dobrze. po prostu odpadłam po przeczytaniu niek...no dobrze. po prostu odpadłam po przeczytaniu niektórych kwiatkow i nie pokusiłam się o polemikę.<br /><br />"psychika przecież jest jak plastelina - możemy ją dowolnie odkształcać i formować" - zastanawiam się, kto to wymyślił, bo oniemiałam;<br /><br />ale najbardziejj chyba zabił mnie fragment: <br /><br />"Przeprowadzono eksperyment, w którym informowano ludzi, że są nosicielami wirusa HIV - pomimo, że w rzeczywistości byli zdrowi, jak ryby! Ogłaszano im wynik oczywiście w specjalny sposób - pan w białym kitlu wyciągał kartkę z wynikami specjalistycznych analiz medycznych i oświadczał - niczym wyrok - diagnozę. Ludzie przeżywali szok. Następnie badano ich krew, by zobaczyć, jak zareagował na to ich układ immunologiczny."<br /><br />biorąc pod uwagę fakt, że kłóci się to z jakąkolwiek etyką i zasadami psychologii, to chyba przeprowadzono ten eksperyment w Chinach na wrogach ustroju.Maganunahttps://www.blogger.com/profile/01272469071089278117noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-5136234846527797902010-01-24T15:19:59.405+01:002010-01-24T15:19:59.405+01:00"Pozdrawiam i życzę miłego życia w boksie.&qu..."Pozdrawiam i życzę miłego życia w boksie."<br /><br />Powinieneś tego spróbować, nawet nie wiesz co tracisz.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-30152238906740835072010-01-24T14:37:49.435+01:002010-01-24T14:37:49.435+01:00" bezrefleksyjnie zakładasz, że wierze w istn..." bezrefleksyjnie zakładasz, że wierze w istnienie "ja""<br /><br />Wierzysz w "JA". Ono od samego początku próbuje udowodnić (samo sobie!), że jest mądrzejsze, zdewaluować <br /><br />mnie i obronić swój stary model świata. Pozdrawiam Twoje "JA".<br /><br />"Staram się wierzyć rzeczy, o których mam powody sądzić, że mogą być prawdziwe. Przydatność jest kwestia <br /><br />drugorzędną, Jest żałosna arogancją dobierać sobie poglądy na świat pod kątem ich przydatności"<br /><br />W takim razie wszyscy jesteśmy żałosnymi arogantami, gdyż każdy bez wyjątku wierzy w te przekonania, które <br /><br />były przydatne w jakimś kontekście. Nazywa się to adaptacją i mózg robi to od pierwszych chwil życia poprzez <br /><br />łączenie neuronów. Dlatego goście, którzy byli w Aushwitz latają w wieku 90 lat z kromkami chleba w kieszeni, <br /><br />dlatego prezydent "walczy z układem" - chociaż ten, z którym walczył, już dawno upadł itd.<br /><br />"Nawet gdyby nasz umysł faktycznie kontrolował odporność (co jak napisałem wyżej jest bzdurą, bo interakcja to <br /><br />nie to samo co kontrola)"<br /><br />Umysł jest naszą odpornością - między innymi.<br /><br />"Nie chłopie, tak naprawdę ani wiara ani ludzie gór nie przeniosą."<br /><br />Tak, nie wszyscy. Pozowliłem sobie na fałszywą generalizację.<br /><br />Na koniec pozwolę sobie przytoczyć historię pewnego lekarza z (bodaj) londyńskiego szpitala. Było to dawno temu <br /><br />- w czasach, gdy medycyna była w powijakach. Odkrył on, że myjąc ręcę pomiędzy operacjami pacjentów (!), <br /><br />liczba zgonów na oddziale spada. Stworzył więc oryginalną teorię, że być może na naszych rękach żyją bardzo <br /><br />małe zwierzątka, które powodują choroby. Ówczesny stan wiedzy nie pozwalał na weryfikację tej teorii. Facet <br /><br />został zniszczony przez tzw. "poważne autorytety". Stracił pracę, skończył w depresji, umarł w samotności. Jakieś <br /><br />100 lat po jego śmierci odkryto mikroskop. To, co pod nim ujrzano, wyjaśniło co nieco.<br /><br />Nauka nie nauczyła się zbyt wiele z tamtej lekcji.<br /><br />Pozdrawiam i życzę miłego życia w boksie.DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-32895243223539175882010-01-24T14:37:33.265+01:002010-01-24T14:37:33.265+01:00Kiedyś czytałem wywiad z Carlem Simontonem - gości...Kiedyś czytałem wywiad z Carlem Simontonem - gościem, który zajmuje się psychoneuroimmunologią. Miał u <br /><br />siebie przypadek spontanicznej remisji HIV. Wcześniej o tym tylko czytał, teraz miał w końcu dowód czarno na <br /><br />białym, że psychika ma wpływ na ciało. Zadzwonił do Center for Disease Control w Atlancie - ale tam go olali <br /><br />ciepłym moczem z orbity. To właśnie oblicze poważnej medycyny.<br /><br />Osobiście znam przypadek kobiety, która miała zaawansowanego (terminalnego) raka płuc. Było to kilka lat <br /><br />temu. Dziś jest zdrowa jak ryba. Powiedziała mi, że od początku wiedziała, że wyzdrowieje.<br /><br />Teraz pytanie skąd moje przypuszczenie o tysiącach remisji. Jeśli remisja zdarza się raz na milion przypadków, to <br /><br />biorąc pod uwagę, ile milionów osób rocznie umiera na różne choroby, możemy śmiało powiedzieć, że nawet, jeśli <br /><br />remisja występuje tak rzadko, to statystycznie rzecz ujmując - tysiące ludzi jej doświadczyło. Martwi mnie, że nikt <br /><br />tego nie bada a tzw. poważni naukowcy wolą wybuchać oburzeniem i sceptycyzmem (który jest kolejną religią), <br /><br />niż ciekawością.<br /><br />"doszło u nich do selekcji osobników posiadających geny umożliwiające somaklonalną selekcję limfocytów <br /><br />zdolnych percypować antygeny HIV i indukować właściwą odpowiedź. "<br /><br />O ile wiem, to nie ma na to dowodów. U tych dziwek zanotowano czasową odporność na HIV, która spadała, gdy <br /><br />rezygnowały one z wykonywania swojej profesji.<br /><br />"Czy twoje programowanie neurolingwistyczne jest falsyfikowalne? "<br /><br />Nie znam bardziej falsyfikowalnej dziedziny. Poczytaj o metamodelu, na bazie którego wyrosło całe NLP - to klucz do doskonałej falsyfkowalności.DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-58041217215833258172010-01-24T14:37:11.914+01:002010-01-24T14:37:11.914+01:00"(mikrotubule nie wydają się być powiązane z ..."(mikrotubule nie wydają się być powiązane z aktywnością neuronów jako takich)"<br /><br />Nie są czy nie wydają się?<br /><br />"i fizyką (układy na tyle duże jak neurony ulegają kwantowej dekoherencji i efekty kwantowe są bez znaczenia dla <br /><br />ich funkcjonowania"<br /><br />Nikt nie mówi, że całe neurony ulegają procesom kwantowym, ale tylko niektóre fragmenty mikrotubul. Nie ma <br /><br />dowodów, że procesy kwantowe są bez znaczenia dla funkcjonowania neuronów - są za to przypuszczenia, że <br /><br />mają znaczenie. I znajdują one pewne potwierdzenia w eksperymentach (np. badanie, jakie dawki gazu <br /><br />usypiające pozbawiają ludzi świadomości przeprowadzone przez Hameroffa).<br /><br />"Podobnie układ nerwowy może wpływać w pewnym zakresie na zdrowie i odporność. Ale nie jest to wpływ <br /><br />cudowny i nieograniczony - "<br /><br />Odpierniczające przekonanie troszkę, nie sądzisz? Pomyśl, że to, w co wierzysz i uznajesz za prawdę, jest w Twoim <br /><br />mózgu nerwowym wdrukowaniem. Myślisz, że pozostaje ono bez znaczenia dla funkcjonowania Twojego układu <br /><br />odpornościowego?<br /><br />" skoro po ewentualnym zarażeniu wystarczy pomyśleć o nim jako grypie i przejdzie jak grypa."<br /><br />Nie masz pojęcia o jakim procesie mówisz. Obiecuję sobie, że walnę kiedyś posta, w którym szczegółowo opiszę <br /><br />krok po kroku procedurę mapowania submodalności wraz z neurologicznym opisem i linkami do badań.<br /><br />"Jakim cudem wytrzasnąłeś te dane? Skąd? Możesz podać dane do raportów o tych "tysiącach reemisji"? Byłaby to niezła sensacja."DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-51584074025994718262010-01-24T14:36:54.324+01:002010-01-24T14:36:54.324+01:00Witaj,
Jak to miło w niedzielny poranek otworzyć ...Witaj,<br /><br />Jak to miło w niedzielny poranek otworzyć skrzynkę i zobaczyć jakże szczegółowe komentarze dot. mojego wpisu. <br /><br />Widać apel o merytoryczną dyskusję w końcu przyniósł jakiś efekt.<br /><br />Odnośnie "szarlatanerii NLP i gnozy" - dość łatwo przychodzi Ci etykietowanie dziedziny, o której nie masz <br /><br />większego pojęcia poza tym, co o niej napisał pewien katolicki wykładowca na Wikipedii.<br /><br />"Bardziej mnie interesuje prawdziwość przekonań niż ich przydatność."<br /><br />A szkoda - bo nie wiem, czy wiesz, ale nasze przekonania są efektem adaptacji umysłu do otoczenia. W każde <br /><br />swoje przekonanie uwierzyłeś, bo okazało się przydatne w jakimś kontekście życia i pozwoliło Ci albo uniknąć lipy <br /><br />albo dostać coś więcej.<br /><br />"Oczywiście widać, ze masz małą wiedzę na temat ludzkiego mózgu (zresztą tyczy to się i innych mózgów)."<br /><br />Czy to jest jakiś rodzaj próby zdewaluowania rozmówcy, by samemu poczuć się jak ktoś mądrzejszy? Udało się? <br /><br />Cieszę się, że pomogłem Ci zreperować Twoje ego :)<br /><br />"pijesz do teorii umysłu Penrose"<br /><br />Do teorii Hameroffa jeśli już - jego wywody mnie przekonały.<br /><br />"tyle że ona jest na chwile obecna uznawana zarówno za sprzeczną z fizjologia i biologią"<br /><br />Przez kogo i na jakiej postawie? Fizyka kwantowa to bardzo dyskusyjna dziedzina, nie sądzisz? Jak na razie <br /><br />kwantowa teoria świadomości jest jedyną wiarygodną, na jaką się natknąłem. Może znasz lepszą?DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-40287933670757396642010-01-24T13:07:33.750+01:002010-01-24T13:07:33.750+01:00"Może w końcu zauważyłbyś, że człowiek jest m..."Może w końcu zauważyłbyś, że człowiek jest miliardy razy bardziej elastyczny, ma miliardy razy więcej możliwości niż jakiś zbiór atomów pt. wirus HIV."<br />Ponieważ wszytko sprowadza się do genetyki i molekularnych oddziaływań - nie, żaden pojedynczy człowiek nie jest nawet w jednej miliardowej tal elastyczny jak otaczające go mikroby. "Myśl za siebie i sprawdź, czy to, co myślisz, rzeczywiście jest prawdą i czy przynosi do Twojego życia nowe możliwości, szczęście i wybór... czy może stres, ograniczenia i chujnię z grzybnią."<br />Obawiam się, że gdybym w pojedynkę miał sprawdzać twoje rewelacje musiałbym się najpierw zarazić HIV. nie sądzę by była to z twojej strony rozsądna rada. "Nie wiara Chłopie. Ludzie przenoszą góry."<br />Nie chłopie, tak naprawdę ani wiara ani ludzie gór nie przeniosą. "Każdą chorobę od początku świata ludzie leczyli swoimi myślami. Ale nie takimi, jak te, które tu zaprezentowałeś."<br />Ja tam wiem, że od początku świata organizmy leczyły się receptorami PRR i przeciwciałami. I był to świat bólu i śmierci, a ludzie (nie od razu a w ciągu trochę ponad 100 lat) nauczyli się wspomagać ten układ wytworami nauki i technologii opartej na wiedzy, że magia NIE DZIAŁA.<br /><br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-77196217989612806922010-01-24T13:06:49.009+01:002010-01-24T13:06:49.009+01:00"Rokrocznie tysiące ludzi na świecie pozbywa ..."Rokrocznie tysiące ludzi na świecie pozbywa się wirusa raków, stwardnień rozsianych, HIV (tzw. spontaniczna remisja). U dziwek zanotowano czasową odporność na zakażenia HIV. Jakim cudem się pytam?"<br />Jakim cudem wytrzasnąłeś te dane? Skąd? Możesz podać dane do raportów o tych "tysiącach reemisji"? Byłaby to niezła sensacja.<br />A co do dziwek - biorąc pod uwagę ograniczone ich występowanie do jednego regionu, specyfikę zawodu i wynikająca z tego presje selekcyjną odpowiedź jest chyba oczywista - doszło u nich do selekcji osobników posiadających geny umożliwiające somaklonalną selekcję limfocytów zdolnych percypować antygeny HIV i indukować właściwą odpowiedź. Bóg da (ha, ha) to nauczymy się kiedyś przeszczepiać te geny na drodze terapii genowej osobnikom bez takiego potencjału odporności. "Pytanie 2: Czy możesz być pewien, że to, co piszesz, jest prawdą?"<br /><br />Nie i nie dlatego, że jak poniżej, ale bo struktura logiczna wiedzy o świecie empirycznym, szczególnie wiedzy naukowej wyklucza pewność. Nazywa się falsyfikowalnością nauki. Czy twoje programowanie neurolingwistyczne jest falsyfikowalne? <br /> "Nie możesz, bo nie masz doświadczenia w pracy nad swoim umysłem i nie wiesz, JAK WIELE on potrafi.<br />Pozwól, że zacytuję ciebie: "mów za siebie". Mało wiesz o moim umyśle, mojej świadomości mojego umysłu etc…Najlepiej widać to po tym, że bezrefleksyjnie zakładasz, że wierze w istnienie "ja". "Pytanie 3: Czy to, w co wierzysz, jest korzystne dla Twoje życia?"<br />Staram się wierzyć rzeczy, o których mam powody sądzić, że mogą być prawdziwe. Przydatność jest kwestia drugorzędną, Jest żałosna arogancją dobierać sobie poglądy na świat pod kątem ich przydatności. "Swoimi przekonaniami swój przebogaty, cudowny i wielowymiarowy umysł degradujesz poniżej poziomu białkowego protobionta - pomyśl, co czynisz sobie i swojemu życiu. Zastanów się, jakie konsekwencje ma wiara w przekonanie, że "mikroby są mądrzejsze od stworzonek jak my". "Stworzonko" pomniejsza obraz człowieka. Daj spokój, robisz sobie kupę w głowie."<br />Tych mikrobów jest liczba astronomiczna - jest ich więcej niż wszystkich neuronów wszystkich ludzi razem wziętych. Są niczym mniej jak procesorami ogromnego komputera z zaimplementowanym algorytmem ewolucyjnym, pracującym nad przełamaniem naszej odporności. Nawet gdyby nasz umysł faktycznie kontrolował odporność (co jak napisałem wyżej jest bzdurą, bo interakcja to nie to samo co kontrola) miałby nikłe szanse w starciu z tym genetycznym, ewoluującym superkomputerem. Zresztą - przykład bakterii odzyskujących z zastraszającym tempie odporność na antybiotyki, pokazuje jak bardzo prymitywne są wytwory naszych umysłów skierowane przeciwko tym rzekomo prymitywnym i żałośnie wobec nas bezsilnym białkowym protobiontom.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-41882467958048419882010-01-24T13:05:54.637+01:002010-01-24T13:05:54.637+01:00Cóż, mam nadzieję że to zostanie uznane za merytor...Cóż, mam nadzieję że to zostanie uznane za merytoryczny komentarz - jeśli nie to szczęśliwie ten paranaukowy bełkot wraz z dyskusja poniżej mam zapisany na dysku i pozwolę sobie go zamieścić na stronach walczących z szarlatanerią NLP i podobnej gnozy.<br /><br />"Zajebiście przydatne życiowo przekonania :) Gratulujemy! Adaptacja XXI wieku. Na pewno fajnie się żyje wierząc, że umysł jest głupszy od pierwotniaka :)" Bardziej mnie interesuje prawdziwość przekonań niż ich przydatność. przydana może być wiara w to że Ziemia jest płaska, wszelako to nie czyni jej prawdziwą.<br /> "Ludzki umysł - ok. 65 miliardów neuronów tworzących istne galaktyki myśli, rozkręcające w swych mikrotubulach tryliardy superpozycji mających ogromną, kwantową moc obliczeniową, która koordynuje działanie każdej komórki najbardziej złożonego systemu, jaki znamy we Wszechświecie - naszego ciała."<br />Oczywiście widać, ze masz małą wiedzę na temat ludzkiego mózgu (zresztą tyczy to się i innych mózgów). Po pierwsze wątpliwe by mózg miał cokolwiek wspólnego z kwantowymi komputerami - jak mniemam pijesz do teorii umysłu Penrose, tyle że ona jest na chwile obecna uznawana zarówno za sprzeczną z fizjologia i biologią (mikrotubule nie wydają się być powiązane z aktywnością neuronów jako takich) i fizyką (układy na tyle duże jak neurony ulegają kwantowej dekoherencji i efekty kwantowe są bez znaczenia dla ich funkcjonowania - wiązanie wiadomości z mechaniką kwantową to technomit).<br />Kolejna nieprawda to ta o koordynacji każdej komórki - oczywiście to bzdet zupełny. Układ nerwowy to późny nabytek ewolucyjny królestwa zwierząt będący adaptacją do ich szybkiego stylu życia. Koordynuje on "szybkie aktywności" - oddychanie, niektóre reakcje wegetatywne, ale przede wszystkim interakcje ze środowiskiem angażujące mięśnie i zmysły. Służy szybkiemu i wydajnemu przetwarzaniu informacji zbieranych za pomocą zmysłów i reagowaniu na nie za pomocą mięśni.<br />Czym innym jest walka z drobnoustrojami - tu funkcję zbierania informacji pełnia przeciwciała i odpowiednie dla nich receptory na powierzchni limfocytów. Wirus HIV raz, że unika rozpoznania ciągle mutując (to te miliardy mądrzejszych od naszego układu immunologicznego drobnoustrojów - kolektywna siła ich genetycznej wariancji), dwa że uderza w jeden z głównych komponentów układu immunologicznego niszcząc go.<br />Oczywiście, nie jest tak by układ odpornościowy i nerwowy były zupełnie rozdzielne - podobnie jak nie są rozdzielne od układu hormonalnego i innych - ale to nie to samo co ścisłą kontrola. Układ limfatyczny może przez odpowiednie regulatory oraz interakcje z układem hormonalnym wpływać na układ nerwowy - co na przykład skutkuje takim a nie innym samopoczuciem w trakcie choroby. Podobnie układ nerwowy może wpływać w pewnym zakresie na zdrowie i odporność. Ale nie jest to wpływ cudowny i nieograniczony - ludzie chorowali i umierali na AIDS nim w ogóle znano HIV. Gdyby choroba powstawała w mózgu pacjenta po usłyszeniu "wyroku" od lekarza, to wychodzi na to, że choroby powinny powstać dopiero wraz z medycyną. I w zasadzie to co napisałeś o leczeniu HIV myślą można by uznać za niewinne głupstwo, gdyby nie to, że pewny jestem, iż znajda się naiwniacy gotowi po przeczytaniu przestać się przejmować HIV, skoro po ewentualnym zarażeniu wystarczy pomyśleć o nim jako grypie i przejdzie jak grypa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-77943261939831055242010-01-23T17:36:40.038+01:002010-01-23T17:36:40.038+01:00Bardzo merytoryczny komentarz. Nie ma to jak polem...Bardzo merytoryczny komentarz. Nie ma to jak polemika na poziomie.<br /><br />Czy ktoś inteligentny pisze takie rzeczy?<br /><br />To ostatni tego typu komentarz na tym blogu, który puszczam. Albo będą konkretne argumenty i dyskusja - albo wypad z tym lamentem na inne strony.DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-945354552503839772010-01-23T14:43:36.725+01:002010-01-23T14:43:36.725+01:00ależ pierdolisz, dream walker.ależ pierdolisz, dream walker.Maganunahttps://www.blogger.com/profile/01272469071089278117noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-4630433566912076882010-01-23T14:23:26.337+01:002010-01-23T14:23:26.337+01:00Cześć Sylwek,
"nie jest prawda jakby nasz um...Cześć Sylwek,<br /><br />"nie jest prawda jakby nasz umysl był mądrzejszy od mikrobów"<br /><br />Mów za siebie, ok? :)<br /><br />"[mikroby] są w tym o wiele mądrzejsze od takich efemerycznych stworzonek jak my"<br /><br />Zajebiście przydatne życiowo przekonania :) Gratulujemy! Adaptacja XXI wieku. Na pewno fajnie się żyje wierząc, że umysł jest głupszy od pierwotniaka :)<br /><br />Pytanie 1: Czy te przekonania zgodne są z prawdą?<br /><br />Ludzki umysł - ok. 65 miliardów neuronów tworzących istne galaktyki myśli, rozkręcające w swych mikrotubulach tryliardy superpozycji mających ogromną, kwantową moc obliczeniową, która koordynuje działanie każdej komórki najbardziej złożonego systemu, jaki znamy we Wszechświecie - naszego ciała.<br /><br />Rokrocznie tysiące ludzi na świecie pozbywa się wirusa raków, stwardnień rozsianych, HIV (tzw. spontaniczna remisja). U dziwek zanotowano czasową odporność na zakażenia HIV. Jakim cudem się pytam?<br /><br />Pytanie 2: Czy możesz być pewien, że to, co piszesz, jest prawdą?<br /><br />Nie możesz, bo nie masz doświadczenia w pracy nad swoim umysłem i nie wiesz, JAK WIELE on potrafi.<br /><br />Pytanie 3: Czy to, w co wierzysz, jest korzystne dla Twoje życia?<br /><br />Swoimi przekonaniami swój przebogaty, cudowny i wielowymiarowy umysł degradujesz poniżej poziomu białkowego protobionta - pomyśl, co czynisz sobie i swojemu życiu. Zastanów się, jakie konsekwencje ma wiara w przekonanie, że "mikroby są mądrzejsze od stworzonek jak my". "Stworzonko" pomniejsza obraz człowieka. Daj spokój, robisz sobie kupę w głowie.<br /><br />Pytanie 4: Kim byś był, gdybyś nie miał myśli pt. "mikroby są mądrzejsze od nas"?<br /><br />Może w końcu zauważyłbyś, że człowiek jest miliardy razy bardziej elastyczny, ma miliardy razy więcej możliwości niż jakiś zbiór atomów pt. wirus HIV.<br /><br />Nie pozwól, by myślała za Ciebie pani od biologii, poważny pan naukowiec, który napisał "HIV jest nieuleczalny" zamiast "nie wiem, jak uleczyć HIV"... czy - nie daj Boże - ja.<br /><br />Myśl za siebie i sprawdź, czy to, co myślisz, rzeczywiście jest prawdą i czy przynosi do Twojego życia nowe możliwości, szczęście i wybór... czy może stres, ograniczenia i chujnię z grzybnią.<br /><br />"Cóż podobno wiara przenosi góry."<br /><br />Nie wiara Chłopie. Ludzie przenoszą góry.<br /><br />Każdą chorobę od początku świata ludzie leczyli swoimi myślami. Ale nie takimi, jak te, które tu zaprezentowałeś.<br /><br />Pozdrawiam.DreamWalkerhttps://www.blogger.com/profile/05939557115839409658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8922693437604571161.post-68421170945103396222010-01-23T12:50:17.886+01:002010-01-23T12:50:17.886+01:00OMG, czytałem ten blog i wydawał mi się nawet odro...OMG, czytałem ten blog i wydawał mi się nawet odrobinę interesujący, ale po przeczytaniu tych bredni wysiadłem.<br /><br />Leczenie HIV myślą.<br /><br />Cóż podobno wiara przenosi góry.<br /><br />I nie, nie jest prawda jakby nasz umysl był mądrzejszy od mikrobów - bo mikroby to miriady replikatorów zogniskowanych na jednym celu: wykorzystać nas by się namnożyć. I są w tym o wiele mądrzejsze od takich efemerycznych stworzonek jak my.Anonymousnoreply@blogger.com