Witajcie Kochani w tę deszczową niedzielę - można powiedzieć taką niemal jesienną. Dla mnie niedziela prawie zawsze jest takim "SPA day", dniem self-care - więc ja dziś pod kocykiem, z herbatką w dłoni, i myślę - co by tutaj popełnić :)
I mam dla Was kilka ciekawych tematów, które nazbierały mi się w moim zboczonym łbie:
Sztuczna inteligencja, które rysuje gejowe rzeczy (i robi to dobrze!). Nowy portal z opowiadaniami gejowskimi (idea). Pomysł na kolejne sex-ankiety ;) I ile męskiego porno zniesie Instagram?
Wielka bitwa gejowskich fantazji
Scenariusz nr 1: Spotykasz miłego, spokojnego, przeciętnego chłopaka z sąsiedztwa i się kumplujecie. W pewnym momencie wyznaje Ci, że się w Tobie zakochał. Obiecuje Ci wierność i że razem wynajmiecie pokój. Za ileś lat może wspólnie się czegoś dorobicie.
Scenariusz nr 2: Trzech seksownych, dojrzałych milionerów proponuje Ci wycieczkę po Morzu Śródziemnym na ich luksusowym jachcie. W zamian będą Cię posuwać na zmianę - ale za to obsypią Cię kasą.
Który scenariusz wybierasz? :-)
Chodzi tutaj o to, by przedstawić Wam po 2 scenariusze do wyboru (w wersji bardziej rozbudowanej niż te wyżej) i sprawdzić, ile procent uczestników ankiety wybierze daną opcję. Cały trik miałby polegać na tym, że scenariusze w jakiś sposób będą się nawzajem znosić i bilansować. Miłość + bieda kontra seks + kasa (jak wyżej). Dylematy moralne, wiecie, o co kaman :)
Ciekawi mnie, ilu z Was wybrałoby dany scenariusz i dlaczego. Ciekawi Was ten pomysł?
Nowy portal z moimi opowiadaniami gejowskimi - czemu nie?
Pomysł, który chodzi mi po głowie od dawna. Marzy mi się taki serwis jakby Netflix z opowiadaniami gejowskimi - które byłby wzbogacone o elementy interaktywne (np. możliwość wyboru działania lub rozwijane opisy dodatkowe), dźwięki ambientowe (np. szum pryszniców w oddali - możliwość zastosowania dźwięków 3D), muzykę itd. (czego nie mogę teraz zrobić na Homo Fascynacjach).
Oprócz standardowych opowiadań, które już znacie - pojawiłyby się także shorty - krótkie opowiadania z ciekawymi akcjami i sytuacjami - takie na 5 minut czytania. Jakaś krótka akcja, zwierzenie, sytuacja - nazwijmy to grą wstępną przed dłuższymi formami.
A także opowiadania typu "sexperience", gdzie to TY byłbyś bohaterem. Jakby to wyglądało? Ano np. mniej więcej tak:
Wchodzisz do szatni. Uderza Cię ściana wilgoci i męskich aromatów, w których zatapiasz się z rozkoszą. Słyszysz echo czyichś szeptów i jęków, bosych stóp plaskających po mokrych posadzkach.
Nagle dostrzegasz na końcu korytarza, jak dwóch nagich, pięknych pakerów odskakuje od siebie - jakby się sobą oparzyli. Są doskonale zbudowani, gładcy, śliczni, a także zmieszani i zawstydzeni Twoim nagłym przybyciem. Za to ich pały stoją bezwstydnie i podniecają Cię szokującymi rozmiarami.
- Nic nie widziałem - zapewniasz ich z uśmiechem. - A szkoda - dodajesz w myślach i zaczynasz się rozbierać.
Czujesz, jak ich palące spojrzenia łaskoczą Cię między pośladkami. Nie da się ukryć, że bardzo Cię pożądają - a ta myśl sprawia, że Twój potężny drągal pęcznieje Ci w kąpielówkach i ledwo się tam już mieści.
- Uwolnimy go - słyszysz elektryzujący szept w lewym uchu.
Całują Cię po karku, a za moment po klacie. Kaskada namiętnych, mięsistych pocałunków spływa coraz niżej. I klęczą przed Tobą, uwalniają Twoją pałę z ekscytacją, biją się nią po swoich słodkich mordach i błagają Cię wzrokiem, byś ich nakarmił sobą.
Jestem ciekaw, na ile takie opowiadania - w drugiej osobie liczby pojedynczej i w czasie teraźniejszym - by się sprawdziły. Z powodu takiej narracji - opowiadania nie byłyby w tej formie zbyt rozbudowane - ale byłyby takimi krótkimi, wyrazistymi doświadczeniami niemal odczuwalnymi na własnej skórze.
Nie oznaczałoby to końca Homo Fascynacji - ale pewną naturalną kontynuację rozbudowy mojego homoerotycznego uniwersum o nowe, ciekawsze i głębsze doświadczenia. Pozwoliłoby mi to też odejść od Bloggera nieco - bo tutaj możliwości są niestety ograniczone, a sama platforma nie jest moja, nic z nią zrobić nie mogę.
Pewnego dnia Google może mi tutaj pokrzyżować plany i byłoby fajnie mieć jakąś swoją platformę do tworzenia - gdzie naprawdę mógłbym zaszaleć.
Póki co - nie wiem jeszcze, jak nazwać by taki seriws - wybór nazwy łatwym zadaniem nie jest. Pewnie nie chciałbym, aby nazywał się Homo Fascynacje (2), by nie chciałbym, żeby to było postrzegane jako klon HF. Szukam czegoś nowego.
Dajcie znak, jak to widzicie :)
Testuję, ile gejowskiej nagości zniosą algorytmy Instagrama:
Dla beki założyłem profil "Sztuki bycia gejem" na Instagramie. Firma "Meta" już dawno znienawidziła moje oba blogi - więc żadne linki do nich tam nie przechodzą. Dlatego mi wszystko jedno, czy mnie zbanują czy nie :) Stąd też postanowiłem sprawdzić, co przełkną algorytmy IG i jak śmiałe obrazki będą w stanie przepuścić.
Co się okazało? Że można naprawdę mega zaszaleć i pokazać niemal wszystko:
Ale z jednym wyjątkiem: Sperma na twarzy nie przechodzi :) Serio, nie przechodzi nawet "łezka" spermy ;)
Przechodzi coś takiego:
Ale coś takiego już nie:
Ilekroć wrzuciłem to lub coś podobnego - IG wywalał fotę i dawał mi ostrzeżenie. Także takie info, gdybyście chcieli pochwalić się sporym wytryskiem kolegi na czole :)
Zapytałem sztuczną inteligencję, by narysowała mi coś gejowatego - oto co wyszło:
Dostałem dostęp do dwóch AI, które dają możliwość generowania obrazów na podstawie wpisanych fraz. Oczywiście porno nie przechodzi, bo AI jest święta i dobrze wychowana, więc pozostaje (jak zwykle) balansowanie na pograniczu tego, co dozwolone. No i powiem Wam, że coś kurwa ładnego:
"Olejny obraz przedstawiający dwóch kochających się kumpli." |
"Twarz młodego chłopaka" |
"Sztuka bycia gejem" |
"Gejowski superbohater" |
"Geje". |
"Drużyna świętuje zwycięstwo w szatni wieczorem." |
"Gej maczo żołnierz" |
"Gejowska miłość" |
Nieźle, co?
Jestem pewien (a raczej mam nadzieję), że już niebawem ktoś pomoże AI nauczyć się generować fajne porno :) Wyobraź sobie - wpisujesz swoje najdziksze fantazje, a AI maluje je na Twoich oczach. Działoby się :)
***
Tradycyjnie - zostawiam Wam miejsce w komentarzach :*
Trzymam kciuki, żeby Twoje wszystkie plany się powiodły :)
OdpowiedzUsuńCo do opowiadań typu sexperience - byłoby coś mega. Zresztą zawsz, gdy czytam Twoje opowiadania staram się trochę wczuć w jakiegoś bohatera i czytać jako "ja".
Dźwięki podczas opowiadania też byłyby super. Kiedyś czytałem jakieś yaoi opowiadania, gdzie autorka dała po prostu jakąś playlistę do otworzenia w tle, więc nawet coś w tym stylu byłoby, myślę, fajnym pomysłem.
Co do okładek - sztuka bycia gejem - to byłaby świetna okładka na książkę - świetna ta AI.
I ostatni wątek - Homo Fascynacje - niech Cię ręka czyjaś powtrzyma przed porzuceniem, albo co gorsza jakiś ukryciem tego bloga :D Mam z nim zbyt dużo wspomnień - prywata - to przez niego wyautowałem się przed mamą :D
Powodzenia ze wszystkim :)
DREAMWALKER: Wow, Matt, ale się cieszę :) Nie wiem, jak to możliwe, że przez mojego bloga wyoutowałeś się przed mamą - ale cieszę się, że (mam nadzieję) to się udało z dobrym skutkiem! HF na pewno nie ukryję - spokojnie :) Chyba, że mi go zdejmą wrogie siły polityczne :)
UsuńCo do okładki książki - masz rację! Wizja jest tam przepiękna!
A co do muzyki - no właśnie o to by mi chodziło. Muzyka i dźwięki ambientowe - tudzież odgłosy męskich stękań ;) - na pewno mocno wprowadziłyby w klimat opowieści. Pogłębiły by immersję.
Sam lubię poczuć się totalnie w opowieści :)
Dziękuję Matt :***
Super by były opowiadania z wyborami, a już z dźwiękami to wybornie. Grałem w takie rozbudowane już opowiadania, z dźwiękami lub obrazami "just bros" i "dawn of corruption", tyle, że to już wieloletnie produkcje bo sporo z tym pracy i dalej nieukończone. Zwłaszcza gdy tworzy się to samemu po pracy. Wziąłbym 2 scenariusz i zaproponował milionerom, że biorę mojego chłopaka, bo też ciacho i na pewno im się spodoba :)
OdpowiedzUsuńA mnie zastanawia czy tego bloga czytaja osoby takie jak ja tzn. "ciekawskie swiata", pelne obaw ale i ciekawosci... Tego czy owego... 😁
OdpowiedzUsuńWybieram scenariusz numer 1, bo kiedyś razem zostaniemy milionerami. Nie skrzywdzimy przy tym nikogo, a wszystko zbudujemy na miłości, zaufaniu i wzajemnej wierze w siebie samych 🖤. Opowiadania z muzyką to będzie hit Dream, więc proszę zrób to. Zawsze kiedy coś czytam podświadomie słyszę muzykę, co dodatkowo uderza w struny wrażliwości. Zresztą od kilku dniu układam w głowie fabułę własnej historii i też towarzyszy temu symfonia dźwięków. Zatem "Jeśli Ty jesteś moim Aniołem, usiądź proszę obok mnie wygodnie, przyznaj się czy wiedziałeś, że On kocha Ją, nie mnie..." 😉. Przeczytałem wczoraj "Bez Ciebie bym tego nie zrobił" i ja się przyznam, że płakałem. Dream nie proszę o nic, bo wiem że stworzysz niejedno cudo i padniemy przed Tobą na kolana 🖤😊.
OdpowiedzUsuńDREAMWALKER: Uff oczekiwania są postawione dość wysoko :) Mam w głowie jeszcze wiele historii, które chciałbym Wam opowiedzieć - niektóre bardzo hard, niektóre bardzo romantic :) Obym zdołał je wszystkie przelać na "papier" :) Dziękuję Kochany :****
UsuńWiem o Tobie niewiele Dream, bo jesteś tu dość mocno owiany tajemnicją. Zresztą my też w większości pozostajemy tutaj anonimowi. Ale wiem o Tobie trzy ważne rzeczy 😊.
Usuń1) Przepięknie umiesz w słowa;
2) Rewelacyjnie umiesz w emocje;
3) Doskonale umiesz w orgazmy - choćby te wywołane w głowie. Sformułowania "umiesz w ..." podsłyszałem w jednym z wywiadów i bardzo mi się spodobały, dlatego wyszczególniłem to w takiej formie. Tak, czy siusiak (to też podsłyszałem 😂) z takimi warunkami i warsztatem to po prostu nie może nie wyjść.
DREAMWALKER: Hiehiehie :) TAK CZY (SIU)SIAK :D - choć Twe słowa miodem na me uszy i gejowe serduszko - to muszę ostrożnie stąpać po literackim kruchym lodzie - bo wierz mi - spocząć na laurach bardzo łatwo. Tzn. można być dobrym - a nawet trzeba być - w słowa, emocje i (tutaj) orgazmy, by pisać - ale jest jeszcze jeden składnik, który jest potrzebny. To wysiłek. Kiedyś ktoś mnie zapytał, czemu tutaj na SBG jest aż tyle postów (w tej chwili 533), a opowiadań jest "zaledwie" 67. Opowiadania bowiem wymagają O WIELE więcej wysiłku twórczego. Czasem jedna, krótka historia, którą czyta się 10 minut, potrzebowała miesięcy, żeby ze mnie wyjść. Najpierw pojawia się jako ogólny, niejasny koncept z jakąś generalną myślą - który potem dekoruję w szczegóły, w małe zaskoczenia, dialogi itd. Potem jest proces poprawek, korekt (a i tak przechodzi mnóstwo literówek, za co przepraszam Was wszystkich). Teraz, gdy mam pewną pomoc w tym (dziękuję Ciusiu! :*) to jest mi łatwiej. Ale tak czy (siu)siak (hieh) zajmuje to ogrom czasu. Zależy mi na tym, żeby każdy historia była inna, zaskakiwała, miała swoje przesłanie, motywy, bohaterów. Żeby zapadała w pamięć. Owszem, wiele historii jest dość płytkich i służących jedynie podniecie - zgodzę się. Ale nawet one wymagają elementu nowości, jakiejś pewnej rewelacji, zaskoczenia. Moją ambicją jest dobić do 100 opowiadań - ale stu takich naprawdę perełek. Przede mną spore wyzwanie :) Trzymajcie więc kciuki! :*
UsuńI ten Twój wysiłek Dream właśnie widać w tych opowiadaniach. On wręcz wylewa się z telefonu. Tam czuć to ile pracy jest włożone oraz to, że wiele zdań było pisanych po kilka razy , a my dostajemy najlepszą wersję. Tu nie ma przypadkowych słów czy powtórzeń. I to jest właśnie SZTUKA. Więc tak, trzymam kciuki (I siusiaka 🤭) za Twoich 100 pełnoorgazmicznych opowiadań i za to, żeby Twoja płodność twórcza nigdy nie opadła 🖤.
UsuńDREAMWALKER: Już są dwa kolejne w drodze, choć proces dopracowywania jeszcze pewnie potrwa. Jedno z nich aż mnie samo zaskoczyło swoją siłą, zdolnością do podniecania. Jestem ciekaw, jak się Tobie spodoba :) Trzymaj kciuki :)
UsuńNie mogę się doczekać 🖤
UsuńDream, już na samą myśl o Twoich pomysłach mi staje :) Interaktywne opowiadania coś wspaniałego, myślę, że to mogłoby być ciekawe! A może pójśc o krok dalej i pozwolić czytelnikom by oni wybrali jak potoczy się dalsza część opowiadania np. w jakiejś ankiecie?
OdpowiedzUsuńPS. Wybieram scenariusz numer 2 :*
DREAMWALKER: Wiesz, myślałem nad taką ankietą... tylko ma to niestety jedną poważną wadę. Mianowicie jeśli spytam o to Czytelników - to nie będzie zaskoczenia. Nie będzie tego oczekiwania, tej niewiedzy, co się wydarzy. Czasem jest tak, że jako odbiorcy chcemy być zaskakiwani - i czasem jest też tak, że tylko jedno zakończenie jest tym najbardziej emocjonującym.
UsuńNiemniej interaktywne przygody mogłyby być zrobione na wiele różnych sposobów. Wciąż sobie to układam :)
Kochani moi, mam 28 lat, mam chłopaka i wiodę dość stabilne życie. Ostatnio jechałem tramwajem, gdy na przeciwko mnie usiadło dwóch chłopaków, pewnie hetero, nieważne. Jeden z nich, może 17 letni, siedział sportowo ubrany, w ogóle wyglądali, jakby wracali po w-fie. Miał na sobie białe sportowe buty, białe skarpety i szare spodenki dresowe. Siedział z tak szeroko rozstawionymi nogami, że zaglądając w głąb nogawki widziałem wewnętrzną, nieopaloną część jego ud. Nie mogłem przestać go tak podglądać i poczułem przypływ żądzy. Teraz pytanie. Czy każdy gej musi rozglądać się za młodzikami? Czy to coś złego, czy raczej to normalne? Co o tym myślicie?
OdpowiedzUsuńDREAMWALKER: Cóż... nikt nie powiedział, że monogamia będzie łatwa :) Ale odpowiadając na Twoje pytania - tak, to normalne. Bycie w stałym, szczęśliwym, unormowanym związku nie wyłącza Ci popędu seksualnego. Popęd seksualny szybko nudzi się, szuka nowości i nie jest monogamiczny. Nie trzeba się o to obwiniać, ale trzeba na to uważać.
UsuńDream, wybacz zbytnią natrętność, bo pytanie padło setki, jeśli nie tysiące razy. Czy jest planowana jakaś grupa gdzieś albo chociaż czat, gdzie my geje i Twoi wierni czytelnicy moglibyśmy pogadać na różne tematy? :)
OdpowiedzUsuńDREAMWALKER: Takich planów było już sporo :) Trudno znaleźć dogodne medium ku temu niestety. Spora część serwisów nie życzy sobie TAKICH treści i tu jest pies pogrzebany... Jest jeszcze problem związany z moimi możliwościami - mój czas jest niestety ograniczony, a ktoś taką grupę musiałby moderować. Bo tutaj np. mam pełną opcję kontroli nad dyskusjami, a gdzie indziej... różnie z tym bywa. Hejterów nie brakuje. A to wymaga sporo zaangażowania.
UsuńTo będzie odpowiedź do 28 letniego (Jak i ja 😉) Kolegi. Nie wiem dlaczego nie mogę dodać odpowiedzi pod Jego komentarzem.
OdpowiedzUsuńMiałem ostatnio podobnie, chociaż to nie były żądze, a szok. Brałem prysznic po treningu (sam czyli tak, jak nie lubię) kiedy nagle wszedł chłopaczek taki około 18 lat, niepozorny, chudzinka, na którego nie zwróciłbym uwagi. Nie zwróciłbym - do momentu aż zrzucił ręcznik z bioder i okazało się jaką torpedę ze sobą przyniósł 😟. Ten potwór miał dobre 20 cm w zwisie i z 15 po obwodzie (kończyłem szkołę architektoniczną więc mam linijkę w oczach). Miał go normalnie do połowy uda. To wyglądało tak nienaturalnie... Jakby zabrał tego kutasa... nie wiem, może ojcu i sobie przyszył. I musiałem się mocno opanować żeby nie patrzeć na niego, ale nie z podniecenia tylko z niedowierzaniem. Ale powiem jedno Panowie - życie jest okrutnie niesprawiedliwe 😅.
DREAMWALKER: Kiedyś miałem podobne doświadczenie. Koleś paradował se nago po szatni i jestem pewien na 100%, że zajebiście zdawał sobie sprawę z tego, jakie emocje musi wywoływać kawał mięcha, jakie miał. Był gruby i długi do obłędu i to w zwisie (tzw. kutas pokazowy). Pokazywał go i patrzył na reakcje otoczenia z dziką satysfakcją :)
UsuńChłopaki zazdroszczę, chociaż sam widziałem piękną pałę i to u gościa, który wcale nie wyglądał na jakiegoś byka. Widok piękny - szczęśliwy ten, kto poczuje tę pałę w sobie :*
UsuńJa zazdroszczę podwójnie Paul. Super byłoby mieć taką w sobie i przy sobie 😉. Między własnymi pięknymi udami nosić taką piękną wielką falującą do rytmu kroków soczystą apetyczną wyrzutnię 🥰🥰🥰.
UsuńZ taką wielką soczystą jest tylko jeden problem, np. jak chce się robić pewne niegrzeczne rzeczy w kinie, to jest trudność żeby ją ukryć. Trzeba płaszcze na kolana narzucać - wiem, bo obecnemu partnerowi sięgnąłem za bokserki w kinie i zrobiłem takie: Wow! a potem to już poszło 😅 Podpisano: 28-letni z tramwaju😅
UsuńTo tylko znaczy, że dobrze trafiłeś więc pogratulować 😉 zastanawiam się tylko na jakim filmie byliście w tym kinie 😅.
UsuńMatthias i Maxime Dolana, więc tematycznie, choć niewiele z niego zapamiętałem 😅
UsuńDo Sisiora i reszty: wyobraźcie sobie że ten chudy młody 18letni byk jeszcze urośnie wzwyż, do wieku 21 lat będzie mu rósł penis, a potem nabierze masy mięśniowej, obrośnie ciemnym grubym owłosieniem. Stanie się alfą z potężną pałą, jurnym i silnym. I taki alfa będzie. Może w prawdziwym życiu są ludzie jak Bazalt albo inni podobni z opowiadań. Jak myślicie co taki chłop czuje o sobie?
UsuńDREAMWALKER: *Bazalt - główny bohater opowiadania "Psy kaprala Bazalta" na HomoFascynacjach :) To tak dla wyjaśnienia :)
UsuńPo nim było widać, że czuje dumę i ogromną pewność siebie, ja z kolei czułem jedynie zazdrość - Nie będę ukrywał. Ale myślę że obrał dobry kierunek będąc już tak młodym, czyli siłownię. Bez względu na to czy jest gejem czy hetero, to bedzue Po prostu bóstwem.
UsuńSisior, ja miałem kolegę w liceum, z którym spotkałem się kilka razy zaraz po maturach. to było w 2007. Chłopak chudy, przysłowiowy szczaw, no z 190cm miał na bank. Kutas długi a cienki, na pewno ponad 20cm, ale taki potoczny ołówek na grubości. Później kontakt się urwał, ja wyjechałem on też. Spotkałem gościa w czerwcu tego roku. Mutant. Ten jego kutas ma 26cm i na grubości zyskał. Koleś przypakował. Mówi że jest gejem więc poszedł na wspomaganie, bo dzieci i tak nie będzie. ALe pod okiem lekarzy. Fajnie obrośnięty, no jak obrazka. Zawsze myślałem że taki długi nie staje dobrze. Nie u niego. Twarda armata. Też był pewny siebie. Od razu bezczelnie sam zaproponował, że mogę obejrzeć co u niego się zmieniło ;) Skorzystałem. I skorzystam jeszcze znowu chętnie. 196wzrostu, i waga myślę 130 kg miał.
UsuńTakże ten koleś młody co mówisz może też to osiągnąć. Ale jaki to widok. Ja zasadniczo po prostu normalnie zbudowany, ale to. Dodatkowo zwierzęcy instykt ma się u niego nadto dobrze. Wie co z takim członem robić i jest świadom jego.
28-letni: To też tylko pozazdrościć takiego kolegi z liceum, któremu można po kumpelsku oddać całego siebie i napoić się jego mlekiem, dużą ilością zapewne…mniam😅
UsuńBiałeczko po treningu smakowałoby wyśmienicie :D
UsuńPanowie 196 cm wzrostu to ja mam... nad formą pracuje chociaż nie wiem czy 130 kg złapię, przynajmniej naturalnie. Powiedzcie tylko jak takiego drąga 26 cm zrobić 😅.
Usuń28-letni:To już trzeba się modlić do św. Sebastiana (najbardziej seksownego ze świętych), żeby w nocy cud megapały zesłał 😂
Usuń😅 jest to jakieś wyjście, a swoją drogą się zastanawiam czy ze skutecznych oczywiście metod jest jakaś opcja oprócz kwasu hialuronowego i własnego tłuszczu w strzykawce, żeby stan spoczynku chociaż odzwierciedlał te 17 cm we wzwodzie 🤨. Panowie próbował ktoś czegoś?
UsuńSisior: ten mój znajomy osiągnął 130 kg ale no, nienaturalnie. pod okiem kumpli lekarzy jest. A co do pały nie wiem, no ma. A czy kwas stosował na pogrubienie, mówi że nie, a pała wygląda bardzo zdrowo i naturalnie. Gadał że u nich w rodzinie panuje przekonanie żeby nie walić konia jak najdłużej w okresie dojrzewania, od początku dojrzewania, wtedy pała rośnie wielka. Jaka w tym prawda już nie sprawdzę i w sumie ciężko młodemu facetowi wytrzymać np z waleniem do 18stki czy więcej no nie? To musiałyby być testy.
Usuń28-letni: Z tym brakiem walenia to chyba jakaś bzdura. Nie widzę raczej racjonalnego związku 😅 Poza tym znam co najmniej jednego faceta, który ma wielką pałę, a zaczął się masturbować wcześnie. Co do tego powiększania, to penis niespodzianka- nieduży w spoczynku, a w erekcji naprawdę spoko, jest przecież ogólnie w porządku. Ja mam podobnie, w spoczynku w normie, choć nieimponujący, a we wzwodzie porządne 17 cm i jestem zadowolony 😅
UsuńNo powiem Panowie, że w wieku 18 lat to chyba trzeba by mieć ręce związane i to z tyłu, albo żelazne majtki nosić i klucz musiałby leżeć na dnie studni pod kamieniem żeby nie walić... Więc podziwiam jeśli ktoś faktycznie tego nie robił i podziwiam też dobre geny bo najpewniej to właśnie ich zasługa. Tak siusiak 🤭, penis "niespodzianka" też spoko - dla partnera na przykład, ale kiedy biorę prysznic po treningu i obok dumnie zwisa dorodny (poprostu nieskurczony) okaz, no to czuję się trochę ze sobą nieswojo...
Usuń28- letni: Tak na poważnie, ja nie próbowałem, choć gdyby była jakaś mało inwazyjna i bezpieczna metoda, to może, może 😅 Na razie chyba czeka mnie mała plastyka napletka za jakiś czas, to może mniej atrakcyjna sprawa 😅
UsuńMichał jestem. A tak serio czy nie chcielibyście mieć do pewnych zabaw mega pałę jakby to było możliwe. Takie grube 25 -30 cm, twarde i żylaste, i wielkie jaja. Do walenia konia i robienia loda? No całego nie wziąłby nikt ale lizanie takiej pały, tego trzonu, tych jaj? Ja bym chciał bardzo.
OdpowiedzUsuńA kto by nie chciał?😅
UsuńMichał jestem. Albo jeszcze dodam żeby tak jak w animacjach muscle growth w realu przeżyć przygodę z kumplem, że rośniecie mega duzi, umięśnieni, samce alfa i pięknie się pieprzycie później?
OdpowiedzUsuńZnowu: ja bym chciał. :P
Mi się marzyło zawsze takie coś. I to z wieloma mężczyznami.
Usuń