5 sposobów na głębszy, wielozmysłowy gejowski seks

Idea, by kochać się wszystkimi zmysłami, multisensorycznie, zakwitła we mnie już dawno. Ale dopiero teraz, po zebraniu różnorakich doświadczeń, umiem zbierać w łóżku jej owoce w pełni.

1. Działaj na wzrok

Najpierw oświetlenie. Potrafi zmienić wiele. Kochamy się nie tylko genitaliami, ale też oczami - a zmiana oświetlenia potrafi karmić je zupełnie innymi doznaniami.

Gdy chcesz, by było tajemniczo, a także gdy potrzebujesz subtelnie zatuszować pewne mankamenty swojego ciała - ściemnij światło. Ustaw oświetlenie tak, by podkreślało wasze cielesne walory.

Chyba, że chcecie kochać się w 100% otwarcie, bezwstydnie i nie macie żadnych kompleksów - wtedy światło możesz ustawić na full.

Ja niedawno kupiłem magiczną lampkę, która zmienia kolory na pilota. I powiem Wam - to robi sporą robotę w łóżku.

Gdy chcemy się kochać chłodno, szybko, niemal jak obcy ludzie - włączam niebieski. Gdy chcę, by seks był ciepły, serdeczny - włączam pomarańczowy. Gdy chcę, by było ostro i mocno - pstryk i czerwony. Z kolei zapragnąwszy seksu mistycznego, magicznego - ustawiam na fiolet.

Ciepłe światło nadaje skórze żółtawy odcień. Wg badań - podnosi to atrakcyjność partnerów.

Jest też opcja mniej lub bardziej subtelnego zmieniania się barw. Wtedy seks staje się dyskotekowy i zaskakujący.

Światło ma moc rzeźbienia Waszych nagich ciał. Używaj go więc z głową, by pogłębić Wasze doznania i odpowiednio się stymulować.

Światło poranka także może subtelnie modelować Wasze kształty.

Takie śniadanie można konsumować co ranek :)

Teraz kwestia ubioru.

Żeby było ciekawiej w łóżku - wcale nie trzeba wydawać od razu fortuny na drogie, wymyślne stroje, majtki zakładane przez głowę czy opasające nas na różne niewygodne sposoby. Czasem wystarczy np. narzucona na nagi tors dżinsowa kurtka, ciemne okulary i fajne, obcisłe bokserki.

Dobrze dobrane elementy potrafią dodać miłosnym igraszkom nowych wymiarów.

2. Działaj na słuch

Muzyka nada Waszym łóżkowym przygodom odpowiedniego tempa. Spokojnie sączący się jazz spowolni Wasz stosunek i pozwoli skupić się na doznaniach. Szybki trans wrzuci Was w rollercoaster wrażeń i napędzi szybsze orgazmy.

Na Youtubie jest sporo składanek muzyki do seksu. Ale ostrzegam - warto je najpierw przesłuchać. Nam zdarzyło się, że trakcie seksu nuta po prostu stała się tak nieznośnie jęcząca, że musieliśmy pospiesznie, z kutasem w dupie, szukać czegoś innego.

Tak czy inaczej - dobra muzyka zbuduje nastój, jaki sobie tego życzysz. Seks w stylu staroegipskim? A może w stylu neonowych synthwave'ów z lat 80? A może coś romantycznego?

Dźwięki przyrody przeniosą Was na egzotyczną wyspę :)

My swego czasu często kochaliśmy się przy tej dziwnej nucie.

Jest jeszcze opcja zastosowania tzw. dźwięków ambientowych - nagranych w pewnym otoczeniu.

Dzięki nim przeniesiecie swoje łóżko np. na środek łąki czy w głąb starego, tajemniczego lasu. Możecie włączyć odgłosy wielkiego miasta i udawać, że kochacie się np... pod mostem :)

Przejrzyj YouTuba, jest tam sporo takich nagrań - czasem trwających nawet kilka godzin.

Finalnie - do seksu dołączyć możesz swój własny głos. Jęki, stęki, sapanie, szepty, wrzaski - wszytko to nakręca partnerów do obłędu. Ucz się od aktorów porno :)

3. Działaj na temperaturę i powierze

Temperatura powietrza w pomieszczeniu, w którym uprawiasz dziką miłość, ma duże znaczenie. Jeśli jest cieplej - zaczynacie się pocić, a Wasze ciała lśnić. Niektórzy to lubią, niektórzy nie.

A gdy jest chłodnawo - skóra obkurcza się i napina, stając się bardziej czuła na subtelne bodźce - łaskotania i łechtania. Chłód powoduje także, że chcecie się do siebie bardziej tulić i ogrzewać.

Dla lepszych efektów - można włączyć wentylator. Łagodne powiewy powietrza będą muskać Wasze nagie ciała i przyprawiać o dodatkowe dreszcze.

4. Działaj na smak i zmysł powonienia

Zapachy - podobnie jak muzyka - mogą Was przenieść do innego wymiaru.

Zapachy kwiatowe i ziołowe teleportują Was na łono dzikiej przyrody i głęboko rozluźnią. Cytrusowe lub owocowe - przeniosą Was w tropiki i naładują pozytywną energią, radością.

Zapachy ostre - korzenne - dodadzą Waszym lubieżnym godom rajcującej pikanterii oraz rozgrzeją Wasze organy.

Nie inaczej sprawa się ma jeśli chodzi o smak. My ostatnio z moim chłopakiem zlizywaliśmy z siebie bitą śmietanę. I choć początkowo nie byłem przekonany - to przyznam, że nawet mi się spodobało :)

Nasz osobisty hit - robienie loda z silną, miętową gumą do żucia w ustach. Pięknie stymuluje penisa i gwarantuje lepsze wrażenia :)

Odnośnie do kwestii smakowych - warto także wspomnieć o smaku spermy. Cóż - powiedzmy sobie szczerze - do najprzyjemniejszych to on niestety nie należy. Istnieje legenda, że jedzenie ananasów sprawia, że sperma jest słodsza. Ale myślę, że zależy to już od indywidualnych predyspozycji.

Wiem, że picie piwa często sprawia, że sperma staje się gorzka.

5. Działaj na dotyk

Pozwólcie sobie na nagi masaż seksualny.

Uprawiając seks, warto pamiętać, że receptory dotyku mamy nie tylko na penisie, ale także w innych miejscach.

Dotykając, całując i pieszcząc całe ciało nie tylko dostarczymy sobie większych wrażeń - ale także pobudzimy krążenie, dzięki czemu orgazm będzie silniejszy.

Można do tego wyposażyć się w odpowiednie żele, które niosą ze sobą nie tylko odpowiednie aromaty, ale także rozgrzewają ciało.

Dołączcie seks zabawki.

Oj spodobało nam się to ostatnio :)

Kupiliśmy sobie gigantycznego, ultrarealistycznego dildosa, którego rozmiary nakręcają nas przed seksem. Oprócz tego mamy masturbatory czy podwójne dildo, które niebawem zamierzamy przetestować (obaj jesteśmy uni, więc korzystamy z tego, ile się da :)

Seks zabawki zmieniają łóżko w plac zabaw - pozwalają na eksperymentowanie i odkrywanie nowych wymiarów przyjemności.

***

A Ty? Jakie znasz sposoby, by kochać się wszystkimi zmysłami? Podziel się nimi w komentarzach.