Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

poniedziałek, 11 maja 2020

Słodka mechanika związków gejowskich - jakie zasady nią rządzą


Jeśli chcesz zbudować dobry związek z facetem - musisz wiedzieć, na jakich zasadach się on opiera. Dziś przyjrzę się bacznie Waszym odpowiedziom i wyciągnę z nich maksymalnie wiele wniosków, na ile się da.

Niektóre są "oczywistą oczywistością" - ale nigdy nie bylibyśmy pewni, czy nie są tylko obiegowym mitem, gdyby nie poparcie w statystykach.

Oto, co się dzieje w gejowskich związkach i co ma na nie wpływ.



Zadowolenie z seksu = zadowolenie ze związku

To zasada koronna i niepodważalna - jaki seks, taki związek.

Nie wiem, jak to wygląda w przypadku par hetero - gdzie dochodzą kwestie dzieci, wspólnych kredytów itd. Ale jeśli chodzi o nas, gejów, to seks jest krytycznie ważnym czynnikiem w utrzymaniu związku. Zadowolenie z seksu przekłada się bardzo silnie na zadowolenie ze związku (korelacja to kosmiczne 0,69 - i symboliczne hehe).


Dobry seks jest cementem, który spaja dwóch gejów. To dlatego tak ważne jest, byśmy wszyscy uczyli się ładnie ruchać i dbać o naszą seksualną sferę życia.

Samoakceptacja to podstawa

Jeśli gej nie akceptuje sam siebie w całości lub w części - cierpi nie tylko on sam, ale także jego związek. Samoakceptacja przekłada się bardzo mocno na chęć zawarcia związku partnerskiego (0,42!) oraz małżeństwa z drugim facetem (0,35) - przy założeniu, że takie fantazje byłby do zrealizowania w naszym zacofanym kraju.

Im gej bardziej siebie akceptuje, tym wyższe jest jego zadowolenie z seksu (0,16) oraz ze związku (0,21). Odczuwa też wyższą potrzebę bycia w stałej relacji z facetem (0,19) i bardziej jest też skłonny przyznać, że kocha gejowski seks (0,25). Samoakceptacja orientacji dodaje też optymizmu (0,2) i sprawia, że bardziej jest się skłonnym uznać miłość za jedną z najważniejszych rzeczy w życiu (0,17).

Zadowolenie z fiuta partnera ma duże znaczenie!

Oczywiście, znamy to - "dla mnie penis nie ma znaczenia". Jasne. Ale wyniki ankiety niestety przeczą tej teorii.

Im gej bardziej zadowolony z penisa swojego partnera - tym bardziej jest zadowolony z seksu (korelacja 0,33!). Oczywiście - nie wiemy, czy na 100% nie jest na odwrót (może im bardziej zadowolony z seksu, tym bardziej zadowolony z penisa partnera) - ale cóż... intuicja mówi mi co innego.

Co więcej - zadowolenie z penisa partnera idzie też mocno pod rękę z zadowoleniem z samego związku (0,33). Zwiększa też potrzebę bycia w związku (0,2), wzmacnia przekonanie, że miłość jest najważniejsza (0,28!) i sprawia, że gej jest większym optymistą (0,2), bardziej siebie akceptuje (0,21) i bardziej chce zawrzeć związek partnerski (0,26).

Im bardziej jesteśmy zadowoleni z penisa partnera - tym bardziej jesteśmy skłonni uznać, że najlepszy seks jest w stałym związku (0,3).

To silne korelacje. Ale 2 ważne uwagi, nim zaczniesz się martwić, czy nie masz tam na dole za mało cm.


Po pierwsze - to silne korelacje, ale nie oznaczają przyczyny i skutku. To, że koleś ma giganta, nie oznacza, że automatycznie jego partner będzie hiper zadowolony z seksu i pragnął z nim małżeństwa do końca życia. Zadowolenie to tylko jeden czynniki, który osiąga maks. 0,33 korelacji (1 oznaczałoby żelazną regułę - stały ciąg przyczynowo-skutkowy).

Po drugie - no właśnie - zadowolenie z penisa to nie tylko wielkość penisa. To jego ogólna estetyka, wygląd, a także - co uważam za ważny element, choć pomijany - temperament właściciela.

Poza tym - nawet te korelacje powyżej nie oznaczają jednoznacznie, że mamy pełny obraz sytuacji. Może jest tak, że koleś z niewielkim sprzętem, ale dający z siebie maksimum w seksie, jest oceniany poniżej pasa znacznie lepiej, niż leń z dużą pałą.

Zatem - to tylko czynnik. Statystyczny. A odpowiedzią, jak jest w danym przypadku - zawsze jest druga osoba, którą masz przed oczami.

Intensywne orgazmy robią kawał związku

Intensywność przeżywanych orgazmów jest jednym z najważniejszych czynników, na podstawie których oceniamy nasze zadowolenie z życia seksualnego (korelacja 0,32). A zadowolenie z życia seksualnego przekłada się na zadowolenie ze związku.

Zatem trzeba dbać o to, by obie strony miały możliwie najsilniejsze orgazmy ever :) Na wpływ intensywności orgazmów ma np. długość abstynencji seksualnej, ilość wyrzucanej spermy i wiele innych czynników, o których na pewno będę tu jeszcze opowiadał nieraz :)

Porównujemy penisy

I to ma znaczenie. Im większego penisa od swojego partnera ma gej - tym mniej jest zadowolony z penisa swojego partnera (-0,34). I odwrotnie - im mniejszego mamy od naszych partnerów - tym mniej jesteśmy zadowoleni z własnych.

Korelacja jest drastyczna i nie ma co gadać. To rzecz, której nie zmienimy i którą warto brać pod uwagę w związku. Po ankietach widać, że intuicyjnie dobieramy sobie partnerów o zbliżonych rozmiarach. Zbyt duże różnice są na szczęście dość rzadkie - a pewnie wywołują w związku ukryte emocje.


Nie oszukujmy się. Możemy być zadowoleni z kształtnej osiemnastki w naszych bokserkach, ale jak poznamy prężnego byka 22 cm - to oczywiście cieszymy się, ale też nieco wkradają się też te mniej pozytywne odczucia.

Otwartość związkom najpewniej nie szkodzi tak, jak myślimy

Sypianie z innymi (za przyzwoleniem), otwieranie związków na innych i trójkąty nie wpływają na plany matrymonialne - nawet najbardziej rozwiązłe i otwarte związki wciąż chcą zawierać małżeństwa i związki partnerskie tak samo, jak geje w związkach monogamicznych.

Otwartość także nie wydaje się także znacząco wpływać na zadowolenie ze związków ogółem i z życia seksualnego w związku - nie rośnie ono ani nie maleje bez względu na stopień uchylenia drzwi sypialni.


Pewne dane mogą świadczyć o tym, że otwarcie związku następuje w wyniku jakichś frustracji (tli się to tam gdzieś - przyczyną najpewniej jest różnica w poziomie libido) - ale nie mam jeszcze na to niezbitych dowodów.

Póki co bardziej wygląda na to, że partnerzy w związkach otwartych po prostu nie łączą przywiązania i romantycznych uczuć z seksem - te dwie sfery mogą istnieć dla nich niezależnie i nie mają z tym problemów.

***

Staram się być maksymalnie ostrożny w wyciąganiu generalnych i ostatecznych wniosków z zebranych danych. Długo nad nimi myślę i zastanawiam się, jaka jest prawda. Niemniej powyższe wydają mi się dość zgodne z moją intuicją. Ciekawe, czy z Waszą też.









9 komentarzy:

  1. Zgadzam się z większością rzeczy, o których napisałeś, poza jedna, moim zdaniem rozmiar penisa partnera naprawdę nie jest wcale aż tak ważny. Jestem z moim mężczyzna w związku małżeńskim od niespełna 3 lat. Nie poszedłem z nim do łóżka bo jego penis był duży. Nie wyszedłem za niego bo dobrze rucha. Nie jestem z nim, dlatego, ze jego fiut to mój wymarzony rozmiar. Ja rozumiem ze dla wielu gejów Cie czytających to może być priorytetowa sprawa, ale myśle ze czytają Cie również młode osoby poniżej 18 lat, może porównują się do obrazu faceta wypływającego z tych ankiet i szczególnie dla nich należy podkreślić ze rozmiar penisa nie decyduje ostatecznie o znalezieniu partnera, miłości i szczęśliwym zwiazku. Seks oczywiście jest w zwiazku ważny, ale nie najważniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z przedmówcą. Niemniej - gwoli ścisłości - nie napisałem, że rozmiar jest ważny. Ale zadowolenie z penisa partnera. A to spora różnica w praktyce. Zadowolenie jest skorelowane z rozmiarem, ale to nie jest jedyna zmienna. Tak czy inaczej - ogólne zadowolenie z penisa partnera - czy tego chcemy czy nie - ma pewien wpływ na nasze decyzje związkowe. Może nie w Twoim przypadku, może nie w każdym (a nawet na pewno nie w każdym) - ale wyniki mówią jasno, że te sprawy nie są nam obojętnie jako ogółowi.

      Natomiast warto podkreślić - rozmiar niczego nie przesądza. Zadowolenie też nie. Związek to wypadkowa wielu czynników - i każdy jest unikalny tak, jak osoby, które go tworzą.

      Na chwilę obecną staram się rozgryźć sprawę statystycznie. A to, co dla kogoś jest priorytetem, zostawiam jemu.

      Usuń
  2. Podasz linki do filmów od tych gifów gdzie są trójkąty? bede wdzieczny bardzo

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam dwa ostatnie wnioski. Miłość i seks to dwie oddzielne sfery, które mogą funkcjonować zupełnie niezależnie. Upraszczając: miłość jako potrzeba emocjonalnej bliskości z drugą osobą oraz seks, jako zaspokojenie swoich potrzeb i fantazji seksualnych. Idealnie, gdyby obie te sfery realizowane były z jednym partnerem, ale przy różnicy libido, to trudne, żeby nie powiedzieć niewykonalne. Zgadzam się, że seks nie jest najważniejszy w związku, ale gdy potrzeby seksualne nie są zaspokajane, prędzej czy później pojawi się frustracja u jednej ze stron. Czasem otwarcie to po prostu "złoty środek".

    Aczkolwiek, interesujące byłoby dalsze zgłębienie tematu, czemu monogamiczne związki gejowskie, decydują się na otwarcie, np. zapraszając 3-go do sypialni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będę ten temat badał :) Z pewnością nikt nie chciałby wybierać między miłością i przywiązaniem a zaspokojeniem seksualnym. Sądzę, że spora część związków gejowskich przez to się sypie.

      Usuń
    2. Zgadzam się z HoMisiem i mówię to na podstawie doświadczenia. W związku 12 lat, związek otwarty od +-5

      Usuń
  4. Nie wiem jak to jest w związku bo nigdy nie byłem i nie jestem ale kilka razy byłem tym 3 do pary i w trójkąciku zawsze bylo odlotowe ruchanie. Mi się podobało i miałem zazwyczaj wrażenie że ci dawaj z pary też bardziej mną się zajmowali niż sobą więc tak jeden jak i drugi potrzebował nowego bodźca innego chuja possać posunąć w nowa dziurkę hymmmmm no nie wiem rutyna czy chęć nowych doznań. Ja tam do trójkąta zawsze chętnie jak coś to na priv.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witajcie! Sprawdzam bloga codziennie i jest mega. Może ktoś poleci jakiś portal randkowy? Oprócz fellow.

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca