Wieść gminna niesie, że pomimo pandemii, geje w ogóle nie zmienili swojego rozpustnego stylu życia i nadal ruchają się na potęgę z kim popadnie. Dziś zweryfikujemy te doniesienia - za pomocą ankiety, w której wzięło udział 274 gejów z całej Polski.
Na ile obawiasz się uprawiać seks z facetem / facetami w czasie pandemii?
Największa grupa to ci, którzy nie boją się wcale - stanowią prawie 1/3 wszystkich ankietowanych.
Drugą grupą są Ci, którzy boją się dość mocno (19,3%) oraz bardzo mocno (8%) - stanowią łącznie aż 27,3% ankietowanych.
Trzecią zauważalną grupą są ci, którzy boją się w stopniu pół na pół - stanowią 1/4 wszystkich ankietowanych.
Średnia lęku w skali od 0 do 4 wynosi: 1,5. Czyli boimy się pandemii w stopniu dość umiarkowanym.
Generalnie - stały partner mocno łagodzi lęk przed uprawianiem gejowskiego seksu (poniżej szczegóły).
Życie (homo)seksualne przed i w trakcie pandemii:
Przed pandemią sytuacja seksualna ankietowanych prezentowała się w następujący sposób:
28,5% nie uprawiało seksu w ogóle.
37,2% uprawiało seks tylko ze stałym partnerem.
24,1% uprawiało seks z wieloma facetami - nie mając stałego partnera.
10,2% uprawiało seks ze stałym partnerem oraz partnerami od czasu do czasu
Na dzień dzisiejszy (a jesteśmy teraz, gdy piszę te słowa, na poziomie 20-paru tysięcy zachorowań dziennie - początek listopada 2020) - nasze życie seksualne wygląda tak:
Aż 31% rzadziej uprawia gejowski seks (co smuci i cieszy jednocześnie). 10,2% ankietowanych przestała uprawiać gejowski seks w ogóle. 7,7% uprawia seks gejowski częściej niż przed wybuchem pandemii.
Największa grupa - 51,1% - nie zmieniła nic w swoim życiu seksualnym.
Nim spadnie lament w komentarzach - o tym, jaki to świat gejowski rozwiązły i nierozsądny - przyjrzyjmy się, jak wyglądają te statystyki w różnych grupach seksualnych po kolei.
I tu wiele się wyjaśni.
> Single, którzy nie uprawiali seksu:
Boją się uprawiać gejowski seks bardziej, niż średnia dla ogółu - na poziomie 1,9 / 4 (średnia 1,5).
Tylko 9% tych nieaktywnych seksualnie singli zadeklarowała, że uprawia gejowski seks na chwilę obecną. Reszta - bez zmian - seksu gejowskiego nie uprawiają nadal.
> Związki monogamiczne:
Boją się uprawiać seks o wiele mniej, niż średnia - na poziomie 1,22 / 4 (średnia 1,5).
54% gejów w monogamicznych związkach nadal uprawia tyle samo seksu, co przed wybuchem pandemii. 29% uprawia seks gejowski rzadziej (może to dotyczyć związków mono, w których partnerzy nie mieszkają razem). 7,8% przestała go uprawiać w ogóle.
8,8% uprawia go częściej niż przed pandemią.
Czyli jednak co stała dupa, to stała dupa :) Nawet w obliczu globalnej pandemii możemy liczyć na to, że się poruchamy (szczególnie, jeśli mieszkamy razem).
> Związki otwarte:
W tę kategorię wliczamy związki, gdzie jeden lub obaj partnerzy przed pandemią uprawiali seks z innymi partnerami - zarówno osobno lub też jednocześnie.
Oni boją się pandemii najmniej - na poziomie 1,18 / 4 (średnia 1,5).
Brak lęku jednak, jak się okazuje, nie wykluczył zdrowego rozsądku. Aż 79% ankietowanych z tego segmentu ograniczyła częstotliwość stosunków seksualnych.
4% porzuciło seks w ogóle na czas pandemii.
11% nie zmieniło nic w swoich zachowaniach seksualnych. 7% uprawia seks gejowski częściej, niż przed wybuchem pandemii.
> Single aktywni seksualnie:
Mocniej od średniej obawiają się seksu w czasach zarazy - na poziomie 1,8 / 4 (średnia 1,5).
W tym segmencie aż 20% ankietowanych kompletnie porzuciło gejowski seks. 49% uprawia go rzadziej, niż przed wybuchem pandemii.
27% deklaruje, że nie zmieniło się nic w częstotliwości uprawiania gejowskiego seksu. 5% uprawia go częściej niż przed pojawieniem się wirusa.
Podsumowanie:
Nie jest tak źle, jak się wydawało.
W czasie pandemii więc w umiarkowany sposób obawiamy się wirusa i jednocześnie mocno ograniczyliśmy przygodne stosunki seksualne (szczególnie w związkach otwartych).
92,2% gejów będących w związkach monogamicznych nadal uprawia seks.
96% gejów w związkach otwartych także - choć wiele wskazuje, że ze stałym partnerem, niż pobocznymi.
Spośród wszystkich singli aktywnych seksualnie przed pandemią - 80% nadal uprawia seks, choć 61% z nich ograniczyła kontakty. Jestem w stanie zrozumieć, że single seksu nie porzucą tak łatwo nawet w środku lockdownu - bo jednak im bardziej dokucza samotność, niż gejom w stałych związkach.
Innymi słowy - pandemia podziała na ograniczenie gejowskiego seksu bardziej niż Kościół Katolicki przed lata straszenia nas piekłem.
Do masowej abstynenci może nie doszło - ale też widać wyraźnie, że polski gej głupi nie jest i zachowuje zdrowy rozsądek.
Dobre info na dziś (9.11.20): koncern Pfizer zadeklarował, że opracował szczepionkę na koronawirusa, która ma 90% skuteczności. Istnieje więc nadzieja, że za jakiś czas wszytko wróci do normy i znów będziemy się wszyscy więcej bzykać - czego Wam i sobie życzę ;)
Jestem hetero a uwielbiam czytać tego bloga. Nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńJa się domyślam :)
Usuń