Gejowski seks w czasie pandemii - uprawiać czy nie? Dyskusja i porady.

To dopiero dylemat.

Bo naprawdę, choćbyśmy nie wiem, jak się starali, bardzo ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. 

W przypadku par gejowskich, które mieszkają razem, sprawa jest raczej łatwa do rozstrzygnięcia (seksić się można, tylko trzeba się monitorować). Ale oczywiście najtrudniejszy wybór mają samotni single, którzy czują potrzebę gruchnięcia z kimś poznanym np. w Internecie.

Oto parę porad, które warto wziąć pod uwagę, gdy podejmujesz taką decyzję.

Najpierw wystrzał bolesnych faktów na klatę: niestety nie ma w 100% bezpiecznego seksu

Jeśli się z kimś ruchasz, a ten ktoś ma wirusa, to przekaże Ci go niemal na pewno. Co prawda jedne źródła mówią, że SARS-CoV-2 w spermie się nie przenosi (pozostałe koronawirusy ponoć mają z tym problem, więc zakłada się, że i ten ma), a inne mówią, że się przenosi - tak czy owak, dystansu 1,5 m w seksie nie zachowasz nawet, jeśli obaj macie mega długie fiuty :)

Przy tym seks w maseczkach wydaje się o tyle kosmiczny i dziwny, że pewnie większość się na to nie zdecyduje. A to błąd, bo moim zdaniem - lepiej i tak w maseczce niż bez. Już tłumaczę dlaczego.

Istnieją pewne poszlaki, które sugerują, że to, jak ciężko ktoś przechodzi Covid-19 zależy w dużej mierze od tego, ile wchłonął wirusa przy pierwszym kontakcie. Innymi słowy - najpewniej jest spora różnica, jak osiądzie na Tobie kropelka z trzema zagubionymi wirusami, niż gdy połkniesz 2 łyżki czyjejś śliny zawierającej miliardy egzemplarzy koronawirusa.

Pisano o tym na Spier'sWebie.

Gdy początkowa liczba wirusów jest niewielka - będzie on potrzebował więcej czasu, by zająć Twój organizm, niż gdy od razu weźmiesz na klatę całą armię wirusów. Twój układ odpornościowy ma więcej czasu na rozpoznanie wroga i przygotowanie się.

Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie brzmi to logicznie. To trochę tak, jakby Niemcy w 39 roku atakowali nas, wysyłając po paru żołnierzy w kolejce - taki atak łatwo byłoby odeprzeć.

Zatem dlatego nawet, jeśli maseczki czy okulary (okulary mogą zmniejszyć też dość sporo ilość wirusów, które dostaną się do organizmu, gdyż oczy też stanowią wrota zakażeń) nie zapobiegną infekcji - wciąż mają spore szanse zapobiec jej gwałtownemu przebiegowi.

Wdrożono tutaj najwyższy rygor sanitarny :)

Oczywiście nie jest to wszystko potwierdzone na 100% - niemniej to jest główny argument, który przemawia za seksem w maseczkach (nawet, jeśli wydaje Ci się to głupie albo myślisz, że co za różnica, skoro i tak się zarazisz, i tak). Maseczki w pewien sposób działają jak szczepionka.

Jeśli trochę żenua zaproponować seks w maseczkach - użyj swojej kreatywności, zaproponuj np. przebranie, które uwzględnia maseczki - w końcu mogą one dodawać element tajemniczości, czyż nie? :)

Zanim ruszysz na seks-łowy

Po pierwsze - porozmawiaj z partnerem. COVID-19 to nie żadne tabu i każdy musi na to bardziej lub mniej uważać. Porozmawiajcie o tym, czy mieszkacie sami, kogo możecie narazić na infekcję itd.

NIE UPRAWIAJ SEKSU, jeśli:

• Twój partner miał wciągu 14 ostatnich dni jakieś niepokojące objawy charakterystyczne dla COVID-19 lub miał bliski kontakt z potwierdzonym zakażonym
• Sam miałeś takie objawy w ciągu ostatnich 14 dni.
• Ty lub Twój partner macie częste kontakty z osobami z grup najwyższego ryzyka, np. osobami starszymi / rodzicami w podeszłym wieku / dziadkami / sąsiadami. Nie chcecie być powodem ich cierpienia.

Okej, zakładamy pozytywny scenariusz - obaj mieszkacie sami / jesteście w miarę odizolowani, nie mieliście objawów ani bliskich kontaktów z osobami zarażonymi - i chcecie się pieprzyć.

Pamiętaj: jeśli Twój partner jest nosicielem SARS-CoV-2 - to w ok. 80% przypadków nie będzie miał żadnych objawów.

Większość poradników w Polsce powie Ci: nie. Ja też powiem Ci coś w stylu: raczej nie.

Ale nie jestem idiotą i wiem, że jak ludziom się bardzo chce, to po prostu i tak to zrobią. Więc pytanie, co robić, by możliwie jak najbardziej ograniczyć ryzyko zakażenia - lub przynajmniej (w przypadku infekcji) możliwie jak najmniej wirusów w Ciebie wniknęło?

Jeśli już serio musisz się ruchać lub bardzo, bardzo, bardzo chcesz:

Poniższe porady przydadzą się nie tylko randkującym singlom, ale też parom - nawet, jeśli mieszkają razem, może warto rozważyć takie środki ostrożności:

1. Najpierw prysznic i dokładne szorowanie mydłem

Serio - to dobry pomysł nie tylko z powodu pandemii. Mycie mydłem skóry przez minimum 20 sekund mocno ogranicza szansę wirusa na zaatakowanie.

2. Płyn do płukania ust - minimum 30 sekund

Tak się ponoć teraz kręci w Netflixie sceny pocałunków - aktorzy muszą najpierw odkazić mordy jakimś Listerinem i ma to sens. Płyny do płukania ust zawierają sporo alkoholu i innych środków, które mają spore szanse wypalić wirusa.

3. Zero pocałunków / lizania i zostawiania śliny ogółem

Pomimo użycia płynu - i tak się nie całujcie. Płyn ma pomóc ograniczyć wyziewy, ale pamiętaj, że wirus obecny jest w ślinie, a ta wydziela się non stop. Dlatego też odpada lizanie, ślinienie się itd.

4. Przewietrzcie sypialnię

Wentylacja sprawia, że wszelakie wyziewy utrzymujące się w powietrzu, zwiększają szansę na infekcję. W trakcie seksu warto więc zadbać o dobry przewiew, aby powietrze nie stało i nie nasiąkało waszymi oparami.

5. Wspólna masturbacja

To dobra opcja. Możecie cieszyć się swoją obecnością - jednak w pewnej odległości od siebie.

6. Wzajemna masturbacja

Jeśli już chcecie walić sobie nawzajem, polecam pozycję Yin Yang - gdzie Wasze twarze będą w pewnej odległości od siebie i przynajmniej nie będziecie na siebie nawzajem bezpośrednio chuchać.

Chociaż ten pan i tak trochę za bardzo się nachyla ;)

7. Seks oralny

Tylko, jeśli już serio, serio musisz.

Dlaczego? Z wielu względów - przede wszystkim dlatego, że w ruch idzie ślina, że Ty lub partner możecie mieć mikrouszkodzenia dziąseł lub błon śluzowych w ustach (po szczotkowaniu) - a to wszystko zwiększa ryzyko zakażenia. Poza tym na kutasach zostaje ślina - wystarczy źle wytrzeć, dotknąć, przekazać do ust i zakażenie gotowe. Im mniej śliny, tym lepiej.

Jeśli nie potraficie się oprzeć - to blow job bez brania do ust, a już na pewno bez połykania.

8. Seks analny

Koniecznie w gumie.

Wybierz pozycję, w której nie patrzycie sobie prosto w twarz, a między Waszymi ustami / nosami jest jak największa odległość. Oczywiście, jak wspomniałem, nie zmniejszy to ryzyka do zera - ale zmniejszy szansę na gwałtowny przebieg infekcji, jeśli do niej dojdzie.

9. Bądźcie powściągliwi

Nie gadajcie za dużo, nie śmiejcie się, nie wyjcie, nie jęczcie, nie stękajcie z otwartymi ustami, nie krzyczcie, nie plujcie, nie kaszlcie i nie kichajcie.

10. Zróbcie to szybko

Im szybciej dojdziecie do finału, tym mniejsza szansa, że przekażecie sobie koronę. W pewnych badaniach było nawet wykazane, że jazda w windzie z kimś zakażonym, nie musi oznaczać zarażenia, bo po prostu jest za mało czasu, by wirus miał szansę przeskoczyć.

11. Higiena po stosunku

Weź prysznic i dokładnie się wyszoruj. Wypłucz usta płynem. Nawilż błony śluzowe nosa i wysmarkaj się. Zakrop oczy tak, by wyciekły krople - wypłuczą wirusa, jeśli osiadł na błonie śluzowej oka. Tyle możesz zrobić.

12. Samoizolacja

Po seksie - postaraj się chociaż przez te 5-6 kolejnych dni (a najlepiej 14 dni) jak najbardziej ograniczyć bliskie kontakty - także seksualne - by nie dać wirusowi zbyt dużych szans na przemieszczanie się.

***

Gdy znajdziesz w miarę sprawdzonego partnera / partnerów, którzy są w miarę rozsądni i też przestrzegają ogólnie zasad - warto porozmawiać z nimi, czy na czas pandemii nie stworzyć stałego układu seksualnego. Zawsze jest to mniejsze ryzyko zakażenia, niż w przypadku skakania z kwiatka na kwiatek.

A może cyberek / masturbacja?

Jeśli w trakcie lub po seksie masz się stresować - może warto w kwestii gejowskiego seksu wejść w XXI wiek i przerzucić się na fajny seks z samym sobą lub cyber seks + akcesoria?

Dobry dildos, poduszka do przytulania, automasaż, kamerka, telefon, sex chat - i takie połączenie może obniżyć poczucie samotności oraz dać sporo satysfakcji - i to kompletnie bez ryzyka.

A jak przez neta znajdziesz fajnego gościa - to pamiętajcie, że przecież kiedyś chyba ta cholerna pandemia się skończy ;)

Taka WAŻNA UWAGA na koniec: Nie jestem wirusologiem ani epidemiologiem. Poza tym o k-wirusie nie wszystko jeszcze wiemy. Dlatego powyższych porad nie bierz ze 100% pewnością - i pamiętaj, że 1) jesteś dorosły, 2) podejmujesz decyzje w swoim własnym imieniu i jesteś za nie odpowiedzialny.

Przede wszystkim - ostrożność i własny rozum może Cię uratować przed COVIDem. Ostateczna decyzja, czy uprawiać seks gejowski i jak go uprawiać - należy do Ciebie.

***

Szykujesz się do pierwszego dania dupy i ogarnia Cię stres? Spokojnie. Dla tych, którzy chcą się dobrze przygotować na ten pierwszy raz - stworzyłem zwięzły poradnik w formie ebooka.

Jakie tematy w nim poruszam:

► Dlaczego seks analny jest tak przyjemny dla pasywa

► Jak bezpiecznie nauczyć się swojej pupy

► Czego NIE wsadzać sobie w tyłek

► 2 opcje, jak otworzyć swoją pupę

► Problem zbyt wąskiego kanału

► Najlepsza metoda oczyszczania pupy przed analem - i nie jest to lewatywa

► Jaki żel nawilżający (lubrykant) wybrać

► 3 dziwne odczucia w trakcie analu - i co z nimi zrobić

► 2 czynniki, które mają wpływ na przyjemność analu

► Czym jest analna euforia i jak ją osiągnąć

► Najważniejsza rada, nim pójdziesz w anal z facetem

► Jak znaleźć odpowiedniego partnera do analu

► Anal a choroby zakaźne

► Anal a choroby jelit i odbytu

► Czy wielkość kutasa ma serio aż takie znaczenie

► Jaki kutas jest idealny do analu

► Jaka pozycja jest idealna na pierwszy raz

► Najprzyjemniejsze pozycje w seksie analnym

KUP EBOOKA

***