Wilk - kochanek idealny

Wilk to esencja męskości. Tajemniczy, silny, dominujący. Pod maską chłodu płonie potężny ogień pożądania.

Dziś wejdziemy wilkowi bardzo głęboko w życie seksualne i sprawdzimy, jak układa mu się w łóżku z pozostałymi typami kochanków.

Wilk nie uwodzi - on wychodzi na polowanie. Na żer. Nie zdobywa Cię - on Cię po prostu bierze i się Tobą zaspokaja. A potem gorącą spermą oznacza swoje terytorium na Twoim ciele i innych swoich kochanków.

Wilkiem może się stać dojrzewający kociak, który przypakuje i obrośnie nieco sierścią. A - co najważniejsze - przejdzie do dominacji.

Wilk jest piękną, mistyczną kreaturą - więc tym chętniej wchodzę mu w łóżko, by sprawdzić, jak układa mu się seks z różnymi facetami - kociakami, tatuśkami czy innymi wilkami. Oj będzie to ciekawa lektura :)

Wilk i kociak - para idealna

Giętki i nieustannie niezaspokojony kociak to idealna partia dla prawdziwego wilka. Rasowy kociak chce być rżnięty wielokrotnie jednej nocy - jeden orgazm zaspokaja go na krótko. A potem budzi się i znów chce psocić.

Takiemu libido może sprostać tylko potężny wilk-jebaka.

Skupiony na seksie, błyszczący od potu, skoncentrowany na osiąganiu kolejnych orgazmów, napięty - będzie rżnął kociaka aż do ostatecznej kapitulacji, tęgiego rozjebania i upadku.

Wilk dominujący nad kociakiem bierze, co chce.

Rasowy wilk - dominujący, mroczny, owłosiony jebaka.

Kociak otwiera się przed wilkiem ostatecznie. Jego zwieracze rozwierają się automatycznie, gdy wyczuje tak zajebistego samca. Kociak daje wyrżnąć dupę, ciało, całego siebie - łącznie z duszą. A wilk uwielbia z tego egoistycznie korzystać. 

Choć wilk tego nie pokaże, nie powie - ale uwielbia tak daleko posuniętą uległość i elastyczność kociaka. Docenia to, ile kociak jest w stanie zrobić, by go zaspokoić. Ile pomieścić w sobie, by sprawić radość swojemu wielkiemu wilkowi.

Spotkać takiego wilka w ciemnej uliczce...

Zdaje się, że jeśli ktokolwiek umiałby oswoić dzikość wilka, to tylko właśnie kociak. Jego słodycz, oddanie i usłużność mogą obudzić w wilku instynkty ojcowskie - co jest pierwszym etapem przekształcenia się wilka w tatuśka.

Wilk i dwa kociaki

O ile w zderzeniu z jednym kociakiem to wilk przejmuje inicjatywę i kieruje seksem - dwa kociaki są w stanie obalić wilka i zacząć mu dyktować scenariusz. Nie oznacza to, że wilk stanie się pasywny - ale może po prostu leżeć i delektować się tym, co dwa kociaki robią z jego ciałem.

A będą robić sporo. Będą rywalizować o jego pałę i ssać ją naraz. Będą go ujeżdżać na kowboja na zmianę. Będą wilka czcić, wielbić, masować mu stopy i lizać jego umięśnioną klatę.

Gdy wilk zbierze siły - kociaki wyczuwają ogrom dominacji i wypinają się do rżnięcia, a on czyni swoją powinność sprawiedliwie - jebie jednego i drugiego.

Spust wyłącznie w jednym kociaku może być odczytany przez drugiego jako odtrącenie. Dlatego dobry wilk karmi swoim mlekiem oba kociaki po równo. Zadaniem tego samca jest wyprodukowanie go tyle, by wystarczyło i posiliło oba zwierzaki do syta.

Chętnie oba kociaki także spijają nabiał u drąga - jeśli widzą, że samiec jest już na wyczerpaniu i być może to jego ostatni orgazm.

Dwa kociaki dla wilka to prawdziwy raj. Jego męskie ego jest wtedy wielokrotnie i głęboko zaspokajane na wiele sposobów.

Kociaki mogą mieć zakaz romansowania ze sobą w takim układzie - ich jedynym obiektem zainteresowania powinien być wilk i jego potrzeby. Czasem zdarza się owszem, że kociaki wchodzą między sobą w różne układy na oczach wilka (nigdy za jego plecami!) - ale wilk albo to olewa, traktując z góry jako niepoważne igraszki - albo kociaki rozdziela, by przypadkiem nie znaleźć się na uboczu seksu.

Wilk a brachol

Brachol to także świetna partia dla wilka. Co prawda to przyjaźń szorstka, ale kumpel z siłki - choć trzeba się z nim dogadać odnośnie roli - daje wilkowi nie tylko ogrom uciech cielesnych, ale także świetne widoki nagiego, męskiego, jebanego ciała.

Wilk z bracholem mogą razem bić rekordy orgazmów - bo obaj seks traktują jak trening. Wilk wie, że nie zdominuje brachola tak, jak kociaka - ale nawet tego nie chce. Chce, by po seksie kumpel nadal był kumplem, z którym wyjdzie na siłkę lub browara.

Wilk może też - w ramach transakcji - ulec bracholowi. Świetnie rozumie, że kumpel także ma swoje mękie potrzeby i musi czasem poczuć się dominatorem - więc wpuszcza go w siebie, by się wyżył. Na zasadzie: zerżnij mnie - co prawda nie sprawi mi to radości, ale potem mi się odwdzięczysz i pozwolisz zerżnąć.

Wilk bierze brachola.

Większa ilość bracholi w łóżku wilka może jednak odstręczać. Nie jest już bowiem w centrum zainteresowania - jest ryzyko, że brachole zajmą się sobą, a wilk zostanie na uboczu. A tu byłoby mu ciężko znieść. Chciałby odzyskać dominującą pozycję w hierarchii - ale w konfrontacji z dwoma męskimi typami może nie być to tak łatwe, jak w przypadku kociaków.

Wilk a artysta

Wilk nie będzie raczej rozumiał wrażliwości artysty w łóżku i głębokich emocji, które mu towarzyszą podczas seksu. Będzie to dla niego sfera niedostępna i mistyczna. Ale to, co wilkowi w artyście może się spodobać, to uwielbienie i podziw, jakimi artysta jest w stanie go obdarzyć.

Gdy wilk stanie się artystyczną muzą - chętnie daje się czcić: malować, fotografować czy wielbić słowem pisanym, tudzież śpiewanym. Wilk ładuje w ten sposób swoje ego. Uwielbia, gdy jego męskość i potęga są wyznawane. Gdy widzi w oczach artysty zauroczenie i podziw - ma orgazm mentalny.

Wilk doskonale bowiem zdaje sobie sprawę z własnego uroku, męskości i atrakcyjności. Często sam jest pierwszym członkiem swojego fanklubu. Niemniej nie jest to samopodziw pusty i narcystyczny (jaki tli się czasem u himbo) - to po prostu uznanie własnej zajebistości.

Tarcia wilka z wulgarem / bad boyem

Pewne typy naturalnie nie będą się dogadywać z rasowym wilkiem.

Przede wszystkim wulgar / bad boy. Wilk nie lubi czuć się szmatą - rozkazy, wyzwiska i poniżanie nie jarają go i nie łamią, a wręcz wkurwiają. Taki seks kończy się ostrym zwarciem i próbą sił między wilkiem a wulgarem - a przegrany będzie musiał dać dupy. I będzie to dla niego upokarzające.

Jeśli wilk wygrywa w takiej walce - jego ego ma orgazm stulecia. Rżnie bezlitośnie takiego wulgara, upewniając się, że seks sprawia mu ból i cierpienie, a wyzwiska rżniętego bad boya są wtedy dla wilka dodatkowym afrodyzjakiem. Jego upokorzenie wzmacnia jego poczucie dominacji.

Z drugiej strony - przegrana oznacza konieczność dania dupy ciężkiemu wulgarowi, który nie przegapi okazji, by ego wilka rozgnieść jak robaka. Poniżany wilk przezwiska bierze do siebie i czuje, jak spada mu poziom testosteronu.

Zatem gdy wilk konfrontuje się z wulgarem - jest to hazard najwyższego lotu. Podnosi adrenalinę i emocje. Ryzyko jest spore, ale wygrana też niezwykle satysfakcjonująca.

Szorstki seks wilka z wilkiem

Wilk z wilkiem to początkowo także wielka próba sił. Terytorialność wilków sprawia, że walczą oni o dominację w łóżku. Niemniej nicią sympatii jest to, jak wiele podobieństw ich łączy - miłość do konkretnego jebania, chłód, mechaniczność, męskość.

Podświadomie nawzajem się podziwiają. Zbliżają się i oddalają. Są na siebie cięci, ale jednocześnie sobą zafascynowani. Mają ochotę poszarpać się i zerżnąć jednocześnie.

Gdy dwa wilki zalewają się spermą...

Ale gdy w końcu dogadają się co do ról i pozycji - wilk z wilkiem mają seks życia. Rżnięcie jest potężne, dzikie, ekstremalnie męskie i silne - nastawione na wiele orgazmów z rządu.

I choć wiedzą, że po ruchaniu rozejdą się znów na bezpieczną odległość - w trakcie seksu mogą zniszczyć sypialnię i przeżywać ponadludzkie orgazmy.

Trudną relację dwóch wilków może za to scalić trzeci kochanek - wyjątkowo utalentowany kociak. Taką zdobyczą dwa dogadane wilki będą się dzielić sprawiedliwie - rżnąć go nawzajem lub jednocześnie - umacniając swoją wilczą braterskość.

Dwa wilki dzielą się kociakiem.

Taki związek sprawdza się szczególnie wtedy, gdy oba wilki są absolutnymi aktywami - i nie lubią wchodzić w role pasywne. Choć kochają swojego wilczego brata - w seksie najlepiej odnajdują się w roli dominującego aktywa.

Wilki w relacji z kociakiem muszą jednak ciągle uważać, by seks z nim pozostał współpracą dwóch samców i nie przerodził się podświadomie w rywalizację pt. kto ma większą męskość czy ego. Wilki bowiem mają głęboko zakodowaną potrzebę rywalizacji.

Jeśli wilk chce zawrzeć pakt z innym wilkiem, z którym nie ma najlepszych stosunków - może mu zaoferować swoją zdobycz - kociaka. Wspólne, braterskie posuwanie kociaka jest najlepszym ucementowaniem nowego wilczego sojuszu.

Wataha wilków

To zjawisko tajemnicze i niewiele wciąż o nim wiadomo. Możemy się jednak domyślać, że dochodzi tam do ostrej rywalizacji o bycie samcem alfa i dominację nad stadem.

Może się też zdarzyć zjawisko, gdzie wilk z premedytacją przyjmuje pasywną rolę w stosunku do innych wilków w stadzie, by uzyskać od nich akceptację czy inne usługi.

Tak czy inaczej - testosteron (i nie tylko) leje się po ścianach.

Wilk z prawiczkiem

Powiedzmy sobie szczerze - wilk nie jest najlepszym materiałem na pierwszego kochanka. Brakuje mu czułości i delikatności. Pewnej empatii, która przy rozdziewiczaniu byłaby wskazana.

Niewinny, początkujący w seksie gej może go irytować swoją nieśmiałością i zawstydzeniem. Podczas gdy wilk będzie dążył do konkretnego finału - niewinny może swą nieporadnością stawać mu na drodze.

Nie będzie z tego może konfliktu - ale wilk może stracić zainteresowanie i cierpliwość.

Mimo to - gdzieś tam na dnie wilczego serduszka jest pewna satysfakcja z rozdziewiczania młodziaka. Świadomość, że to jego kutas i ciało będą tymi pierwszymi, których młodziak doświadczył w życiu, łechta jego ego.

Niektóre wilki mogą nawet polować na prawiczków - bo łatwo znajdą się w roli seryjnego rozdziewiczacza. Zniosą początkowe nieporadności - bo chcą wiedzieć, że ich kutas będzie tym pierwszym w dupie młodziaka.

Typy, które wilka irytują lub nudzą:

Wilka nietrudno zdenerwować

Klasyczny himbo to typ, który może wilka nudzić czy odstręczać. Wilk z chłodem lub zażenowaniem przyjmie romantyczność himbo - może także pozostać dość nieczuły na jego dowcipy. Może to się nawet skończyć wkurwem.

Wilk odrzuca także opiekuńczość tatuśka - nie będzie jej po prostu potrzebował, bo jest silny, niezależny i samowystarczalny. W seksie nie szuka oparcia ani zrozumienia - a jedynie zaspokojenia seksualnego, dobrych orgazmów i łechtania ego.

***

Wilki to niesamowity gatunek. Budzą naszą fascynację. Pożądamy wilka, a jednocześnie trochę się go boimy. Dziki wilk może być niebezpieczny - zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Trzeba uważać, by nie zakochać się w nim od razu po pierwszym seksie.

Ale jeśli oswoimy wilka - on będzie chronił swoją zdobycz - bo tym właśnie dla niego będziemy. Będzie przynosił swojej zdobyczy jedzenie, dbał o nią i ruchał na potęgę.

Oswojony wilk ;)

Czy to zaspokoi jego ego w pełni? Czy zatrzyma jego dzikość? Czy odechce mu się kolejnego polowania? Czy wilk może być oswojony do końca?

Wątpię.

Ale chyba właśnie to jest w nim tak cholernie podniecające.

Dojrzewający wilk może stać się tatuśkiem - gdy obudzi w sobie tacierzyńskie instynkty.

Wilk dobierający się do tatuśka.

Kociak zrobi wszystko, by zaspokoić wilka. Wiele razy.

Dwa wilki mają seks życia - pod warunkiem uzgodnienia terytorium.

Wilk przegrywa w starciu z wulgarem.

Wilk - jako że jest z gór - lubi górować ;)

Wilk kontra wilk lub wulgar - łóżko może nie wytrzymać takiego połączenia.

Dwa wilki dzielące się łupem. Współpraca może być owocna.

Wilk korzysta z gościny tatuśka.

Przyznam Wam, że dawno nie miałem takiej uciechy, pisząc artykuł. Wilk to postać magnetyczna - wygrywa zresztą (póki co) w rankingu Waszych ulubionych typów facetów (46% wskazało go jako jednego z najbardziej rajcujących typów kochanków).

A Wam - jak się podoba ten typ kochanka? Co najchętniej zrobilibyście z wilkiem w łóżku?

PS. W mojej głowie pojawił się też pomysł na baaardzo soczyste, brutalne i ekscytujące opowiadanie o Miejskim Wilku. Samotny jebaka, który poluje na młodych chłopaczków w Sintroy - Mieście Gejów. Co Wy na to? :)

Premiera oczywiście odbędzie się na HomoFascynacjach :)