Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

piątek, 8 stycznia 2021

Łóżkowa etykieta - co wypada w gejowskim seksie

Gejowskie łóżko może być wstępem do raju. Ale także piekłem - jeśli nie umiemy się obchodzić ze sobą nawzajem. Aby zminimalizować ryzyko nieporozumienia - warto trzymać się pewnych zasad zgodnego współżycia.

Szczególnie, gdy robicie to z kimś pierwszy raz.



Zero negatywnych komentarzy dotyczących wyglądu

Gdy ktoś się przed Tobą rozbiera - sam, z własnej woli - daje Ci pewien kredyt zaufania. Odkrywa miękkie podbrzusze w nadziei, że nie wbijesz tam sztyletu.

Wiec tego nie rób.

Czasem trudno mi w to uwierzyć, że trzeba takie rzeczy tłumaczyć - ale na wszelki wypadek to zrobię: to nie jest tak, że ludzie wybierają sobie, jak wyglądają. Czasem mają na to WPŁYW - ale nigdy to nie jest kontrola.

Czasem ludzie mają nadwagę, bo są na coś chorzy i / lub muszą brać leki, które zaburzają ich metabolizm. Czasem mają zmiany skórne, jak np. łuszczyca - która, choć wygląda niefajnie - nie jest zakaźna.

Dlaczego o tym piszę, skoro to - jak mogłoby się wydawać - oczywiste? Ano nie jest oczywiste. Naczytałem się sporo historii od Was - o tym, jak zostaliście potraktowani ze względu na swój wygląd czy ewentualne mankamenty wizualne.


Masz prawo ostro zareagować, gdy ktoś łamie powyższą zasadę

W jednym z maili ktoś napisał mi, jak został w łóżku wyśmiany z powodu małego penisa. Od tamtej pory ma problemy z erekcją i bardzo ciężko mu się otworzyć przed kimś.

Gdy ktoś wyśmiewa wielkość Twojego penisa - masz prawo wyjebać mu plaskacza. Masz rozgrzeszenie ode wujka DreamWalkera. A jeśli go zawołasz - to wujek DreamWalker dołoży drugiego plaskacza. I to siarczystego.

Brutalnie? Jasne. Więc jest większa szansa, że następnym razem koleś się zastanowi, nim zniszczy komuś psychikę.


Wyrozumiałość na wpadki

Różne wycieki, pierdnięcia, niemożność dojścia do orgazmu - zdarza się to profesjonalnym aktorom porno - więc tym bardziej może się to zdarzyć także nam.

Jesteśmy tylko ludźmi. A ciało człowieka rządzi się swoimi prawami i jest ułomne.

Dlaczego wszelka wyrozumiałość na wpadki powinna być fundamentalnie wbudowana w partnerski seks. Jeśli partner np. nie może dojść - przewracanie oczami i mówienie "co tak długo?" jest podstawą do rozwodu.

Seks ma być przyjemnością, a nie wyścigiem.



Ostrożnie z byciem dominującym

Może to i fajnie wygląda na porno - ale w praktyce każdy, nawet jeśli zgodził się na bycie uległym, ma swoje granice, których nie powinno się przekraczać.

Zatracając się w dominacji - łatwo wyłączyć empatię i współodczuwanie. Łatwo sprawić, by ktoś poczuł się niekomfortowo lub wręcz wyrządzić komuś krzywdę. Szczególnie, gdy w grę wchodzi związywanie - wtedy, w obliczu bezradności, można się nabawić traumy.

Podobnież nie wypada, gdy podczas pierwszego seksu z kimś, od razu przechodzi się do pełnej brutalności. Powinniście wspinać się razem i równomiernie do wspólnego poziomu podniecenia.


Zacznij do partnera

Jeśli chcesz zainicjować seks - to wyciągnięcie kutasa i zaczęcie od walenia sobie nie jest zbyt taktowne. Może być odebrane jako prostackie i egoistyczne.

Jeśli chcesz seksu na poziomie - zacznij od zainteresowania partnerem i dawania mu przyjemności. A potem możesz iść dalej.


Masz prawo zapytać, czy jest na coś chory, czy się badał i kiedy

Stan zdrowia jest co prawda rzeczą prywatną każdej osoby - ale nie, gdy idziecie razem do łóżka. Możesz nie wiedzieć, jak ma na imię ani gdzie mieszka, ale masz prawo spytać o to, czy jest na coś chory, czy się badał i kiedy to zrobił.

To nie nietakt ani brak zaufania.

Aha, a odpowiedź "jestem czysty" to nie jest odpowiedź na zadanie pytanie.


Trzymaj się uzgodnionych zasad bezpiecznego seksu

Po pierwsze - wszelkie zasady bezpiecznego seksu powinny być uzgodnione PRZED seksem, a nie w trakcie - bo w trakcie łatwo może to popsuć zabawę.

Po drugie - w trakcie seksu nie renegocjuje się zasad bezpiecznego seksu. Ustaliliście, że robicie to w gumkach - więc tego się trzymasz. Nie ściągasz jej, nie kombinujesz. Nie pierdolisz, że "się zsunęła". Nie prosisz i nie przesuwasz granicy, gdy ktoś jest na skraju orgazmu - bo liczysz, że łatwiej ulegnie.

Nie bądź taki, proszę Cię. Igrasz ze zdrowiem.



Reaguj od razu, gdy partner łamie zasady bezpieczeństwa

Jakiś czas temu czytałem artykuł o dziewczynie, która kochała się w randomowym facetem z neta. Jemu nie było w smak seksić się w gumie, ale zgodził się mimo to. W trakcie seksu jednak zdjął gumę i spuścił się w nią bez ostrzeżenia.

Była tak zaskoczona, że nie wiedziała co ma powiedzieć. Udawała, że nic się nie stało. A potem wpadła w panikę, że być może - skoro koleś robi takie akcje - może być nosicielem HIV.

Przeszła traumę - nim ustaliła, że na szczęście nie jest zarażona.

Morał jest jeden: jak widzisz, że koleś zdejmuje gumę, choć się na to nie umawialiście - automatycznie wypierdalasz z łóżka. Koniec seksu. Po prostu. I - jak to mówiła pani Basia - koleś musi wypierdalać stąd.


Kontroluj swoją spermę

Sperma jest nośnikiem chorób. Jeśli uzgadniacie, że uprawiacie bezpieczny seks - to każdy z Was pilnuje swojego nasienia - żeby nie poszło komuś w oko, w dupę czy inną błonę śluzową.

Jak zamoczyłeś rękę w swojej spermie, to potencjalnie możesz kogoś czymś zarazić (nawet, jeśli czujesz się dobrze) - więc nie pchasz jej np. komuś do ust czy do tyłka.


Nie uciekaj po spuście

Ja wiem, że po orgazmie z facetem często uruchamia się poorgazmowy odpych - wynikający z tego, że wydziela się sporo prolaktyny.

Ale wiesz, jak to wygląda, gdy się z kimś kochasz, a zaraz po orgazmie uciekasz z łóżka?

Za ogólne wrażenie z seksu odpowiada tzw. efekt świeżości - dla naszego umysłu mniej ważne jest, jak seks się zaczął czy co działo się w trakcie. Dla niego najważniejsze jest, jak doświadczenie się zakończyło. To w dużej mierze rzutuje najmocniej na ocenę całego ruchania.

Więc po orgazmie zostań w łóżku - dajcie sobie buziaka, poleżcie, poprzytulajcie się jakiś czas.

Warto też zadbać o to, by np. ospermionemu partnerowi zapewnić chusteczki, by się powycierał. Albo nawet po prostu go powycierać. Wypada.


Powiedz, gdzie chciałbyś się spuścić

Są takie dni, że masz ochotę wziąć na twarz lub do ust - jasne. Ale są takie, że chcesz mieć to za sobą. Jesteśmy tylko ludźmi.

Dlatego to, gdzie się spuszczasz, powinno być kwestią uzgodnioną.



Mów, kiedy dochodzisz

Nietaktem jest gwałtowne i nieuzgodnione spuszczanie się komuś bez ostrzeżenia - nawet, jeśli już wcześniej ustaliliście, gdzie nastąpi wytrysk.

Każdy ma prawo się przygotować. Nie każdy lubi mieć spermę w oku czy w ustach.


Higiena

Zasada jest prosta - jeśli czujesz, że coś Ci śmierdzi, to inni też czują.

Oczywiście nikt nie wymaga higieny, jeśli partner atakuje Cię od progu po powrocie z całego dnia pracy. Ale jeśli chcecie mieć fajny seks wieczorem - Twoim obowiązkiem jest być czystym i ładnie pachnącym.


Możesz odmówić seksu lub go przerwać w każdej chwili, ale... powiedz czemu

Nikt nie wymaga od Ciebie bycia gotowym do seksu 24/7. To byłoby absurdalne. Możesz odmówić lub nawet przerwać stosunek pod jakimkolwiek pretekstem - cokolwiek się dzieje. Masz do tego prawo.

Jeśli jednak przyczyną przerwania jest np. Twoje samopoczucie (a nie partner i jego zachowanie) - wypada powiadomić partnera, co się dzieje. Może on negatywnie zinterpretować Twoją nagłą niechęć.


Nie wywieraj presji na seks i nie obrażaj się

Twój chłopak nie chce się seksić? Ma mniejsze libido od Ciebie?

Na pewno wywieranie na nim presji i walenie fochów dużo tu pomoże, prawda? Na pewno sprawi, że oszaleje z podniety i rzuci się na Ciebie, co nie?

No nie.

Miałem taką sytuację i doświadczyłem tego na sobie. To był okres, gdzie z powodu różnych stresów i choroby nie miałem zbyt wielkiej ochoty na seks. Mój ówczesny chłopak był jednak wulkanem energii i ciągle chciał się ruchać.

Może nie byłoby z tym AŻ takiego problemu, gdyby nie to, że zaczęły się wyrzuty, zarzuty i obwiniania. Mówienie z tonacji pt. jesteś moim chłopakiem, więc masz obowiązek się ze mną ruchać wtedy, kiedy chcę.

Wtedy nikt mi nie powiedział, jak takie sprawy się załatwia. Ale dziś byłaby to rozmowa krótka acz owocna.

Możesz być czyimś chłopakiem - ale nie jesteś niczyją seks-zabawką. 

Seks ma być przyjemnością i wyborem obu stron, a nie tylko jednej. Rozumiem, że ktoś ma wysokie libido - ale seks to nie potrzeba. Serio. Potrzebą jest jedzenie, picie czy sen - bo bez tego umierasz. Seks jest pragnieniem. Zawsze można sobie zwalić i wyjdzie na jedno.

Mój chłopak czasem mi odmawia. Ze zmęczenia czy cokolwiek. Jego "nie" jest dla mnie świętością. Owszem - czuję się czasem z tym nie najlepiej. Ale, do kurwy, jestem dorosły. Poradzę sobie.

Nawet, gdyby takie rzeczy powtarzały się wciąż - nadal foszenie się nic tu nie zmieni. Ktoś nie chce z Tobą uprawiać seksu. Ma do tego prawo.

Czasem jest to kwestia tego, że ktoś nie jest rozgrzany. Jeśli mówi mi, że nie ma ochoty, czasem wystarczy posmyrać, przytulić i wycałować - i nagle ochota jest. Także są lepsze alternatywy od walenia foszków.



Nie zakładaj z góry, że "on chce"

To dotyczy szczególnie sytuacji, gdy ktoś jest pijany i Ci się podoba. Wyraził zgodę na seks? Powiedział to jasno lub czyni konkretne, proaktywne kroki w kierunku jebania się z Tobą? Nie? Więc zakładasz z góry, że ON NIE CHCE.

Inaczej jesteś o krok od bycia gwałcicielem i zrobienia komuś traumy z Twoim kutasem w roli głównej. Serio tak chcesz być zapamiętany?


Nie musisz się odwdzięczać

Strzelił Ci rimming i teraz wypina swoją pupę? A może dał się wyjebać i teraz chce wyjebać Ciebie? Jeśli chcesz - to okej. Ale jeśli nie - nie masz świętego obowiązku się odwdzięczać. Seks w dowolną stronę jest źródłem przyjemności - każdy robi tylko to, na co ma ochotę.

Jeśli widzisz, że takie zachowania się powtarzają - porozmawiajcie przed seksem. Czego Twój partner oczekuje? Czego chce? To ułatwi zadanie.

Jeśli jest oburzony, że się nie odwdzięczasz - musicie porozmawiać, że tak to nie działa. Seks to nie handel. Łóżko to nie rynek. Robicie tylko to, co Wam obu sprawia przyjemność.


Nie dziękuj za seks

Nikt nie robi Ci łaski, że z Tobą śpi - miałeś swoją przyjemność, ale on też. Więc nie musisz mu dziękować. 

Gdy dziękujesz - to wygląda, jakbyś nie zasługiwał na seks z kimś. Fartło Ci się, więc dziękujesz losowi i za ulitowanie.

To chyba nie tak powinno działać.


***


Podglądanie i nagrywanie kolegów w szatni też jest nietaktem. Choć w tym przypadku - szalenie kuszącym.

Kolega myje kolegę, żeby go potem higienicznie zerżnąć. To się nazywa kurtuazja!

Nim złapiesz kumpla za pupę - warto poczekać na świadome przyzwolenie z jego strony.

Seks za obopólną zgodną - to podstawa.

Rwanie włosów także nie wpisuje się w kanony.

Ani pokazywanie palcami ;)


Pominąłem jakieś zasady dobrego wychowania? Podziel się nimi w komentarzu!

6 komentarzy:

  1. Hej Dream,

    Bardzo mądry i pouczający post. Na pewno warto stosować się do każdego z tych punktów.

    Przecież bardzo ważne, by w sypialnie znaleźć radość, spełnienie, ale też szacunek i zrozumienie tej drugiej osoby. Nie warto sobie zawracać głowy mężczyznami, którzy tych zasad nie chcą przestrzegać. Naprawdę znajdą się tacy, którzy będą wyrozumiali i odpowiedzialni w tym, co robią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nicky :* Podstawą jest empatia, wyrozumiałość, szacunek i luz. Wymagajmy tego od siebie i od innych :)

      Usuń
  2. Bardzo mądrze napisane Autorze. Bardzo dużo oczywistych a jednak nie tak oczywistych kwesti.
    Uśmiechnąłem się gdy przeczytałem fragment o wilgotnych chusteczkach i wycieraniu ;-) Myślałem, że tylko ja z moim partnerem wycieramy się nawzajem od spermy XD.
    Jeszcze raz świetny wpis, dla wielu osób zaczynających przygodę w seksie na pewno bardzo pomocny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Niby kwestie są oczywiste - ale często są one niepisane i na wpół uświadomione. Warto je nazwać po imieniu, by stały się bardziej konkretne i namacalne. Łatwiej nam będzie je egzekwować :)

      Usuń
  3. Jeszcze kwestia plucia na twarz, wyzywania od szmat, uderzanie w twarz... Niby są zwolennicy, jednak według mnie to brak szacunku (podczas przyzwolenia) do siebie jak i samego akta...

    OdpowiedzUsuń
  4. podasz jakieś strony internetowe do umawiania sie na sex ?

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca