Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

sobota, 7 listopada 2020

Najpiękniejszy gej na świecie - czego możemy się od niego nauczyć


Możesz sobie powtarzać, że wygląd nie ma znaczenia. Że ciało to tylko powłoka. Że liczy się środek, a (ostatnio zasłyszane) "dusze znajdują się poprzez wewnętrzne wibracje, a nie wygląd zewnętrzny, ble, ble itd. 

A potem wygooglujesz Sama Cushinga i wiesz, że te wszystkie bajki o kant chuja rozbił. Bo chyba połowa gejów w USA ma wibrację z jego duszą. Ludzie po prostu pieją z zachwytu nad jego urodą.

Zatem to już oficjalne: Sam Cushing jest prawdopodobnie najprzystojniejszym, najseksowniejszym gejem w całym znanym ludzkości Wszechświecie.

I jakby jeszcze tego było mało - pięknie gra na pianinie i ma super seksowny głos. Każdy jego gest, uśmiech, mina zdradzają, jak bardzo jest świadomy swojej zjawiskowej atrakcyjności.

Jak powiedziała jedna z bohaterek American Horror Story - "Piękno otwiera wszystkie drzwi świata". Sądzę, że niewiele jest drzwi, których Sam nie otworzyłby jednym uśmiechem.

Piękno to niebezpieczna broń. A przystojni goście potrafią jej używać.

Pytanie - czy da się poczuciem atrakcyjności... zarazić? Pożyczyć je? Wykształcić? Czego Sam Cushing może nas nauczyć o byciu przystojnym gościem?

Dobra, już kuhwa nie googluj - tak wygląda Sam Cushing:






Wiem, wiem, co powiecie. Że pewnie znacie ładniejszych. Że to subiektywne itd.

Odłóżmy teraz na bok dyskusję, czy rzeczywiście jest najprzystojniejszy czy nie. Bo tak naprawdę nie o tym jest ten post.


Zazdrościsz mu wyglądu? To super:

Zazdrość jest zajebista - bo kopie Cię w dupę. Zazdrość to motywacja - by osiągać więcej. Napatrz się na Sama, a potem ... ruszaj na siłkę. 

Bo okej - twarzy mu pewnie nie ukradniesz. Ale ciało to już możesz sobie zbudować. Jemu też tego ciała nikt nie dał w prezencie. Po prostu zapierdalał na siłce.


Jak już nie całe ciało - to zrób sobie JAKIEŚ mięśnie. Np. wypracuj sexy dupcię. W naszym rankingu najbardziej podniecających części męskiego ciała - pupa zajęła zaszczytne 3. miejsce. Po penisie i twarzy.

Ale w odróżnieniu od nich - nad dupą możesz pracować. Nawet w domu. Dupa robi swoje. Sześciopak robi swoje. Bice i klata - robią swoje.

Sam pewnego dnia rzuciłem wszystko i ruszyłem na siłkę, by coś zmienić. I po 4 latach z chudego chłopaczka zmieniłem się w faceta.

Tu nie chodzi tylko o ciało, ale o to, jaki obraz samego siebie masz w swojej głowie.


Efekt samosprawdzającej się... atrakcyjności

W pewnym eksperymencie popsikano facetów feromonami i poproszono ich, by poflirtowali z kobietami. Faceci zeznali, że czuli się o wiele bardziej atrakcyjni i że feromony na pewno zadziałały.

Problem w tym, że w perfumach nie było żadnych feromonów.

Po prostu goście ulegli efektowi samosprawdzającej się wyroczni. Czuli się bardziej atrakcyjni - więc zachowywali się, jak goście bardziej atrakcyjni.

Co ciekawe - kobiety miały ocenić ich atrakcyjność. I także deklarowały, że ci goście są bardziej sexy - nawet, jeśli oglądały ich tylko na ekranach komputerów (nie mogły więc ich powąchać).

Zadaj sobie ważne pytanie: Jakbyś się czuł i zachowywał, gdybyś był święcie przekonany, że jesteś atrakcyjny 10 / 10?

Że na 100% spodobasz się każdemu gejowi?

Znam takiego jednego kolesia. Nie jest wizualnie jakiś mega atrakcyjny. Ale serio się tak zachowuje. Totalnie. Widać to po jego fotach na Facebooku, po jego wpisach, po tym, jak mówi, jak się ubiera.

I to emanuje. Choć nie jest do końca - jak to się mówi - w moim typie. Ale podświadomie lokuję go w sferze ciastków na levelu 9-10. Dokładnie TO SAMO robi Sam - co widać wyraźnie w jego nagraniach na YouTubie.

Amerykanie mówią: fake it till you make it. Udawaj tak długo, aż się uda. To kwestia wyrobienia sobie nawyków, zachowań, gestów, które po prostu wejdą Ci w krew.

Chcesz, żeby skoczyła Ci samoocena?

Przede wszystkim - oczyść łeb z samokrytyki i kompleksów. Możesz do tego użyć mojej techniki oczyszczania umysłu.

Pamiętam, jak lata temu miałem jeszcze kompleksy na punkcie tego, że mam na ciele trochę pieprzyków. Nigdy mi się one nie podobały. I potem wylądowałem w łóżku z facetem, który bardzo mi się podobał. I powiedział, że moje pieprzyki są... sexy.

Najgorsze, co możemy zrobić, to krytykować swój wygląd w głowie. Robimy to często niepotrzebnie.

Po drugie - pracuj nad ciałem i z tym, co dała Ci natura (zamiast patrzeć, czego Ci NIE dała). Dalej - ubierz się w fajne ciuchy. Zadbaj o włosy, brodę (brodą można zrobić totalne przemeblowanie na twarzy). Wyperfumuj się nowym zapachem.

Możesz użyć feromonów - o nich też pisałem.

POCZUJ się jak ktoś MEGA atrakcyjny. Tak, że jakbyś miał stanąć z Samem w 4 oczy - to pała by Ci nie zmiękła.

Jakaś część tego samopoczucia to tzw. obiektywne fakty. Twoja twarz, pała, ciało itd. Jakaś część z tego to fakt, jaką masz postawę względem samego siebie. Swojego wyglądu. I jak sam siebie oceniasz.


Atrakcyjność to nie tylko wygląd


W pewnych eksperymentach kobiety oceniały atrakcyjność jednego faceta na zdjęciach - gdy wykonywał różne czynności, np. spacerował, grał w piłkę, pisał na klawiaturze.

Okazało się, jeden i ten sam facet był zupełnie różnie oceniany - ze względu na to, jaką czynność wykonywał. Najwyższe noty zebrało rysowanie, granie na gitarze i w ogóle różne czynności, które... zdradzały, że facet jest zręczny.

Teraz już wiesz, czemu Sam zbiera owacje na stojąco, gdy gra na pianinie.

I uwaga - to nie jest magiczna sztuczka. Tego się po prostu trzeba nauczyć. Tu nie chodzi o talent, bo nie ma genów rysowania czy grania na gitarze. Trzeba po prostu zacząć się uczyć.

Dlatego ja między innymi sam od lat szkolę się z rysowania / digital paintingu. Bo nie tylko daje mi to mega frajdę, ale moje koleżanki coraz bardziej żałują, że jestem gejem ;)

Yap, też mam ego. I też potrzebuję ego-odżywki od czasu do czasu :)

***

Podsumowując: pracuj z tym, co dała Ci natura. Buduj ciało. Zainwestuj w grę na pianinie (lub naukę czegoś, co udowodni Twoją zręczność).

A Sama po prostu podziwiaj tak, jak się podziwia lwa na safari ;) Jest ładny, ale przecież... nie każdy musi być lwem.




Cokolwiek on robi na tym GIFie - nie wypada z roli seksownego gościa :)



A Ty? Zamierzasz nadal zazdrościć? Czy bierzesz się za siebie? :)

14 komentarzy:

  1. Ochy i achy można wypisywać, fakt mega facet, można by powiedzieć że wręcz ideał, obserwuję go na instagramie, jest do tego bardzo skromny co jeszcze bardziej podkręca jego atrakcyjność. Cóż, sądzę że każdy człowiek sukcesu może być inspiracją, dlatego od pewnego czasu zamiast wymagać od innych fajnej wyrzeźbionej sylwetki to... Sam:) zacząłem nad nią pracować mimo ektomorficznej budowy ciała, nie ma lekko, lecz zamiast wymagać od innych cech których sami nie posiadamy nie znajdziemy aprobaty wśród tych zadbanych osób, bo nad fizycznością może popracować każdy z nas. Pozdrawiam Cię Dream oraz wszystkich dążących (jak i też trochę mniej) do wymarzonej sylwetki i pamiętajcie żeby wymagać od innych cech które sami jesteśmy w stanie zaoferować 🙌

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamierzam zazdrościć haha nie mam czasu na ćwiczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż... Każda wymówka jest dobra 😏

      Usuń
    2. To nie wymówka tylko fakty. Mam taką prace że musze bardzo często po 12h-14h robić. A w te dni co mam po 8h to po robocie zaczynam inną bezpłatną prace. Nie mam czasu sie nawet z kimś na sex umówić a co dopiero iść na siłownię.

      Usuń
  3. Hm, ja, na przykład, mniej więcej od pół roku staram się regularnie ćwiczyć (z praktyką bywa różnie xd, ale i tak jest postęp względem lat poprzednich), jednak świadomie staram się skupiać na zdrowiu i dobrym samopoczuciu, a nie na budowaniu sylwetki - przyrost mięśni traktuję raczej jako pokrzepiający bonus ;).
    Myślę, że właśnie najważniejsze jest czuć się atrakcyjnym takim, jakim się jest. Sam, jak każdy, mam swoje kompleksy, np. trądzik czy krzywe żebro, ale nie pozwalam sobie na to, by wpływały one na moją samoocenę i zachowanie przy innych ludziach. Szczególnie że wiem, że są to rzeczy, których nie zmienię - żebra nie wyprostuję, a na walkę z trądzikiem wyrzuciłem już tyle kasy, że chyba lepiej byłoby co niedzielę wrzucać złotówkę pod ołtarzem i czekać na Łaskę Bożą ;)).
    I chyba na podstawie tych doświadczeń nie przeszkadza mi moja dość mizerna sylwetka :P. Jasne, miło by było mieć sześciopak, ale raczej nie spodziewam się go mieć w ciągu najbliższych paru lat i nie sprawia to, że czuję się nieatrakcyjny. Nie wiem, wolę rozwijać swoje zainteresowania i spędzać czas z przyjaciółmi, niż codziennie dawać sobie wycisk na siłce, a potem w lustrze monitorować efekty xp.
    (Oczywiście jak ktoś trenuje dla sylwetki, to bynajmniej nic mi do tego; a nawet chętnie popatrzę na efekty :D.)
    Przepraszam za autobiografię xD.
    - Kuba

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy się nie uśmiecha to wygląda jak William Seed

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt przystojny do wyruchania

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy jeśli nie ćwiczę i nie mam umięśnionego ciała to będę się podobać innym gejom? Moja sylwetka jest trochę kobieca, mam wcięcie w talii, dużą pupę i uda, a przy tym jedynie 175 cm wzrostu. Mimo to bardzo mi się podoba i nie zamieniłbym jej na żadną inną, tylko nie wiem, czy innym facetom też się spodoba.
    PS. Ten Sam Cushing jest przystojny, ale nie w moim typie. Osobiście wolę czarnoskórych 😜😜😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli sam sobie się podobasz w swoich własnych oczach - to będzie to jasny znak dla innych, jak mają o Tobie myśleć :) Nigdy nikt nie spodoba się wszystkim facetom naraz - ale przecież też ze wszystkimi ruchać się nie chcemy :)

      Usuń
  7. Chęci są, ale jest i niemoc. Jak zacząć ćwiczyć w domu? Może masz/macie konkretne linki do takich wideo, które zachęcą do dalszego ciśnięcia tematu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło panie, tego pół netu jest. >>> Google >>> YouTube, polecam :)

      Nastaw sobie budzik na konkretną godzinę i dzień. Zaplanuj, jakie konkretnie ćwiczenia zrobić. Dobierz dobrą muzę (dodaje motywacji). I działasz.

      Usuń
  8. Gus Kenworthy też by się mogło pojawić jako taka osoba myślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gus jest cudowny, ale widok to widok Sama momentalnie powoduje napływ krwi do mojego penisa 😎 Oj mam wtedy brudne myśli

      Usuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca