Są piękni, cudowni i mistyczni. Ale też niebezpieczni. Zadawanie się z nimi jest jak stąpanie po lotnych piaskach. Wciąga, a każdy nieprzemyślanych ruch potrafi pogorszyć sytuację.
A potem zostajesz z połamanym sercem i rozbitymi na kawałki oczekiwaniami. Jak tego uniknąć?
Efekt aureoli - czyli on tylko tak ładnie wygląda, ale...
W psychologii mówi się o efekcie aureoli, gdy ktoś przypisuje komuś jakieś cechy (np. inteligencję, dobro) na podstawie pierwszego wrażenia.
Przystojniak pierwsze wrażenie opanował. Pytanie - czy serio jest super kandydatem, by spędzić z nim resztę życia? Czy jest cudownym kochankiem? Czy byłby dobrym mężem?
Nie wiadomo.
Oczywiście każdemu z nas zdarza się ulec pierwszemu wrażeniu. Wtedy najlepiej postarać się o drugie wrażenie.
Pamiętam, jak raz na imprezie poznałem bardzo seksownego faceta. Nie mogłem odlepić od niego wzroku. Do pierwszej rozmowy z nim. Okazało się, że charakterologicznie kompletnie mi nie leżał i był właściwie antytezą mojego ideału chłopaka.
Wyleczyło mnie to z niego w ułamku sekundy.
Uroda nie czyni jeszcze dobrym kandydatem na chłopaka.
Lecisz na wygląd? Być może jesteś frajerem...
Wiesz, jak odróżnić frajera od geja, który zna swoją wartość? Frajer leci na wygląd. Gej, który zna swoją wartość, leci - owszem - na wygląd.
Ale przede wszystkim patrzy na to, jak facet go traktuje.
Przystojniak jest fajny... z wyglądu.
Jeśli jednak okazałoby się, że np. traktuje Cię z góry, olewa Cię, nie liczy się z Twoim zdaniem - a Ty nadal starałbyś się o niego, bo przecież taki ładny i piękny - to awansujesz na frajera roku.
Świadomie odmów sobie obcowania z taką osobą. Nie masz u niej za bardzo szans (sory), ale za to masz szanse zjebać sobie samoocenę.
Chcesz go odstraszyć? Praw mu komplementy.
Przystojni goście mają w domach lustra - i zazwyczaj dobrze wiedzą, jak wyglądają. Wiedzą, że podobają się innym facetom, bo w mediach społecznościowych ciągle ktoś do nich uderza. A ich samoocena jest silna i twarda, jak ich erekcje.
Jeśli walisz im komplementy dot. wyglądu - mówisz im to, co już doskonale wiedzą. A dodatkowo mówisz im, że jesteś kolejnym frajersonem, który do nich desperacko podbija i ma nadzieję zaliczyć, bo walnie im kilka tanich pochlebstw.
Pewnie, że nie jest to stalowa reguła. Raz spotkałem mega ślicznego chłopaka, który miał samoocenę na poziomie dna Bałtyku. Niemniej jednak to wyjątek.
Jeśli chcesz w ogóle z takim kolesiem zacząć dyskusję - polecam postawić na nieco uszczypliwy humor, lekką kąśliwość z wyczuciem i przymrużeniem oka. I dawanie komplementów tylko, kiedy na to SERIO zasłuży - np. fajnym zachowaniem w stosunku do Ciebie.
Wtedy uczysz go, jak mieć do Ciebie szacunek.
Wylej sobie wiadro zimnej wody na łeb
Nim się zakochasz po uszy - masz jakieś 2 dni od pierwszego zauroczenia, by się ogarnąć. Lub do pierwszego seksu - więc nim rzucisz mu się w ramiona, rozważ cenę, którą będziesz musiał zapłacić. Odkochiwanie trwa.
Jeśli zauroczyłeś się - weź zimny prysznic. Zdystansuj się. Oddal. Zwal sobie, myśląc o kimś innym. Niech Ci przejdzie. Zobaczysz tego chłopaka z nieco innej perspektywy. Będziesz myślał nieco bardziej racjonalnie.
***
Wygląd jest fajnym zaproszeniem do relacji.
Jest tym, czym w marketingu jest opakowanie produktu. Ma zachęcać, zwracać na siebie uwagę, zaciekawiać, podnosić wartość postrzeganą.
Jednak dalsza relacja z daną marką zależy jednak od tego, co to opakowanie ma sobie. Czy produkt jest smaczny? Ma dobry skład? Czy będziesz chciał sięgnąć po niego raz jeszcze?
Nie daj się za bardzo omamić opakowaniem. Podziwiaj design i ogóle. Ale nie znaczy to, że każdy taki produkt jest dla Ciebie dobry.
A ja w sumie patrzyłem na wygląd i frajerowalem :p A teraz juz ponad 2 lata jestem w szczęśliwym związku z moim Pieknisiem ;)
OdpowiedzUsuńChyba każdy przerabiał takie frajerowanie, więc spoko luz. Ważne, że dobrze zacumowałeś :)
UsuńMam nadzieję że moja lajba jak najdłużej będzie sie trzymać tego lądu :)
UsuńTrzeba dobrze zarzucić kotwicę :D
UsuńNie znam sie na tym, ale chyba nie jest źle :D
UsuńObiecałem sobie, że będę walił do każdego z twoich postów (a raczej do gifów). Mam nadzieję, że zmotywowałem cię do częstszego dodawania postów ;)
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 CUDOWNIE :) To zrobię Ci psikusa i kiedyś jednego dnia wrzucę 10 postów :D :D :D
UsuńZabawny ten blog 😂😂
OdpowiedzUsuńNo, śmiechom nie ma końca :)
UsuńTwój post przypomniał mi o początku mojego pierwszego zakochania i jednocześnie obecnej miłości :) Kolega brata, prawie 8 lat starszy ode mnie, jak go pierwszy raz zobaczyłem to aż mnie wmurowało. Nie mogłem przestać się gapić, nigdy nie widziałem tak przystojnego mężczyzny. I na moje szczęście zamiast idiotycznie się przyglądać, podszedłem, zagadałem. Nie dawałem sobie żadnych szans, nawet nie wiedziałem wtedy, że jest gejem, ale co szkodziło chwile porozmawiać? Jakbym zrobił z siebie idiotę to trudno. No i ta rozmowa zapoczątkowała nasze koleżeństwo a po jakimś czasie związek:) Może i wygląd ma 10/10, ale charakter 10000/10 ;)) Gdyby się okazało, że ma takie cechy, które sprawiają, że czuje się źle, to bym odszedł, swoje zdrowie, samopoczucie na 1 miejscu. Ładny wygląd nie zrekompensuje podłego charakteru. No i traktuję wygląd jako dodatek do pięknego wnętrza.
OdpowiedzUsuńPiękna historia :) Dziękuję, że się nią podzieliłeś! :)
UsuńNie utożsamiałem się ani jako gej ani bi.Zacząłem czytać tego bloga z ciekawości a teraz staje mi na samą myśl o nowym poście. Może coś jest na rzeczy.
OdpowiedzUsuńMam to samo czuje się hetero a teraz pragnę spróbować
UsuńSłodki jezu, ile duszyczek nawracam <3 :)
UsuńZa każdym razem jak czytam Twoje posty to mi staje :) dobra robota!
OdpowiedzUsuńZnasz może imiona panów z przedostatniego gifa? Ten po lewej wygląda kusząco ;)
Zgadzam się ! :) A jestem dziewczyną. Tak w ogóle, to bardzo lubię Cię czytać, Dream. Jesteś przemiłym i bardzo elokwentnym facetem. Masz świetne poczucie humoru :)
UsuńChciałabym, aby żaden człowiek na świecie nie musiał wstydzić się za to, kim jest i kogo kocha.
Ściskam!
Gosia
"Znasz może imiona panów z przedostatniego gifa?"
UsuńJasne, śpią u mnie w sypialni ;) hehe. A tak serio, kolega ich gdzieś widział w pornolu, ale gdzie - nie mam pojęcia :)
***
Gosiu, dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :*
Czy jestem miłym facetem? :) Bywam :D Ale cieszę się, że znajdujesz uciechę w mych postach :*
Ten blog powstał, by geje pokonali swój wstyd dumą z tego, jacy są fajni :)
Ściskam :)
“A ugly person who goes after a pretty person gets nothing but trouble. But a pretty person who goes after a ugly person gets at least cab fare.” Trylogia milosci (1988)
OdpowiedzUsuńI tyle w temacie