Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej
Poznajecie się, zachwycacie się sobą i idziecie ze sobą do łóżka... I coś jest nie tak. I choć chęci po obu stronach są - między tryby Waszych uczuć oraz uniesień dostaje się piasek. Tarcia bywają niewielkie i nieuświadomione - a czasem są ogromnym zgrzytem.
Dziś przyjrzymy się, co może pójść nie tak między dwoma napalonymi gejami.
Wyższe i niższe libido
Generalnie faceci mają zazwyczaj dość zbliżony poziom libido. Jednak ogólne okresy wahania libido zdarzają się każdemu - i to jest normalne. Problem, jeśli jeden partner wciąż ma wysokie libido, a drugi niższe.
Może być tak, że partner o wysokim libido nalega na seks - albo wręcz wychodzi z założenia, że "partner powinien uprawiać z nim seks, bo taka jego rola" - a drugi ulega z niechęcią lub agresywnie odmawia. Gromadzi to w związku wzajemny ładunek krzywd i nieporozumień.
Może się też zdarzyć, że jeden partner znudzi się ciałem drugiego, a ten drugi wciąż nie zdążył się znudzić. Tak się bowiem składa, że można mieć popęd seksualny - ale nie musi być on skierowany na naszego partnera. Mogą nas fizycznie pociągać inni - mimo że wciąż kochamy tę jedną osobę.
Problem może być częstszy, niż nam się wydaje. Zgodnie z moim badaniami - aż 31% związków gejowskich, które otworzyły się na trzeciego partnera, zrobiło to z powodu zbyt dużych różnic w libido między sobą.
Czy jest na to jakaś rada? Moim zdaniem warto mieć świadomość, że każdy sam jest odpowiedzialny za to, jak rozładowuje swój popęd seksualny - nawet, jeśli jest w związku. Gdy jeden partner ma wyższe libido - może pomóc sobie masturbacją (i nie ma w tym nic złego, nawet w związku). Jeśli drugi ma za niskie - może np. próbować modyfikować dietę tak, by popęd mu skoczył.
Niedopasowanie ról w seksie analnym
Sytuacja numer jeden - wpadają sobie w ramiona dwaj 100% aktywi.
I żaden dupy dać nie chce. Lub nie może (z przyczyn zdrowotnych). Z wypełnionych przez Was ankiet wynika, że totalnymi aktywami jest tylko 6,6% z Was. Oznacza to, że szansa, iż sam jesteś totalnym aktywem i spotkasz totalnego aktywa jest niezwykle niska - bo wynosi zaledwie 0,4%.
No ale jak się dwóch takich spotka - nie poruchają.
Co im pozostaje? Albo zadowolić się seksem oralnym. Albo poszukać chętnego pasywa, który przyjąłby dwa baty - naraz lub symultanicznie :)
Nieco bardziej prawdopodobną sytuacją jest spotkanie się dwóch pełnych pasywów. 16% z moich ankietowanych deklaruje, że zawsze tylko i wyłącznie dają dupy - co oznacza, że szansa, iż sam jesteś tylko pasywny i spotkasz totalnego pasywa wynosi już nieco więcej - 2,6%. To wciąż niewiele - ale jednak będzie się pojawiał statystycznie w co 38 związku gejowskim.
Przyznam, że długo nie wierzyłem w istnienie totalnych pasywów - czyli takich gejów, którzy nie są w stanie wyruchać faceta. Ale potem takiego poznałem jednego - i on serio nie umiał ruchać. Jakby nie czuł, że ma kutasa. Nie umiał go obsługiwać. Nie czuł go. Za to dupy dawał chętnie zawsze i bez gadania.
Takich dwóch totalnych pasywów może albo kupić sobie dwustronne dildo i się nim przelecieć - albo znaleźć sobie jakiegoś jurnego aktywa, który zaspokoi ich obu i połączy ich ciała swoją spermą.
Okej - mówiliśmy o sytuacjach skrajnych. Ale są też odcienie tego problemu. Powiedzmy, że obaj partnerzy są w stanie być i pasywami, i aktywami - ale preferują bardziej albo jedno albo drugie. Wtedy może dojść do zaburzenia pewnej równowagi.
Jeden partner np. ciągle daje dupy, a chciałby w końcu zaruchać - ale jego chłopak daje mu rzadko i niechętnie.
Albo odwrotnie - chłopak rucha swojego partnera, ale sam chciałby czasem poczuć chuja w dupie - ale to dzieje się za rzadko.
To są takie bardzo subtelnie i niewypowiedziane frustracje seksualne między facetami.
Niedopasowanie metafor
Wyobraźcie sobie sytuację, gdy paker z siłki spotyka się na seks z wrażliwym i uduchowionym artystą. Dla pakera seks jest jak sport - chce to robić mocno, szybko i bić rekordy. Jest skupiony na swoim ciele i wynikach. Dla artysty seks będzie jak rytuał, porozumienie dusz... No trochę się to kłóci, co nie?
Nie wiem póki co, na ile metafory seksu są wbudowane naturalnie w czyjąś osobowość - a na ile są nabywane drogą socjalizacji i doświadczeń indywidualnych. W pewnym stopniu na pewno preferowane metafory zależą od osobowości - a ta jest wrodzona. Jedni ludzie są bardziej wrażliwi, empatyczni i czuli - inni z kolei bardziej mechaniczni, egoistyczni i skupieni na własnymi ciele.
Z tego na pewno wyłaniają się różne metafory seksu - które mogą ze sobą kolidować. Choć wierzę też, że każdy z nas - w zależności od nastroju - może nieco zmieniać swoje metafory i próbować je do aktualnego partnera seksualnego. Czasem możemy być w nastroju do powolnego, romantycznego seksu - a czasem możemy mieć ochotę na szybki numerek.
► 6 ukrytych metafor seksu gejowskiego - jak myślenie wpływa na rozkosz
Poranny ptaszek kontra nocny marek
 |
| Ranny ptaszek przed akcją :) |
Sprawa wydaje się błaha - jednemu chce się zaraz po przebudzeniu, a drugi jest jeszcze senny i niechętny. A potem temu chcę się na wieczór - podczas gdy pierwszy pada z nóg i zasypia.
Problem jest o tyle poważny, że tzw. chornotypy - czyli naturalne tendencje do wstawania rano lub chodzenia spać późno wieczorem - są zakodowane genetycznie i niewiele z tym zrobimy.
Jedyna rada to kochać się w trakcie dnia - gdy obaj partnerzy są w szczycie formy :)
Niewyłączność seksualna
Dla wielu z nas seks i miłość to rzeczy połączone - pod kątem biologicznym, ale też społecznym (tak zostaliśmy nauczeni). Jednak naukowcy dowodzą, że ośrodki w mózgu odpowiedzialne za przywiązanie, miłość romantyczną a popęd seksualny nie zawsze idą ze sobą w parze.
Innymi słowy - można kogoś kochać, być do niego przywiązanym - i jednocześnie czuć pociąg seksualny do kogoś zupełnie nowego. Zresztą - nie jest to chyba aż takie trudne do wyobrażenia. Każdy z nas zauważył, że przecież - tak, jak nie da się w nieskończoność podniecać jednym pornolem - tak nie da się jarać seksualnie jednym partnerem.
Chyba że ktoś umie - niech powie, jak to robi :)
Dla niektórych gejów seks może być konceptem kompletnie niepowiązanym z miłością i związkiem. Żądania monogamii mogą być niezrozumiałe tak, jak żądanie jedzenia tylko jednej potrawy od jednego kucharza do końca życia - a zjedzenie czegoś nowego na mieście jest z jakichś względów kompletnie źle widziane.
Oczywiście te różnice nie wyjdą przy pierwszym seksie z facetem - ale w dłuższej perspektywie mają spore szanse się pojawić. Według moich statystyk - im dłużej trwa gejowski związek, tym większą szansę ma na otwarcie się na kogoś z zewnątrz. Czy to oznacza koniec relacji? Nie, najczęściej wygrywa miłość i przywiązanie. A seks w trójkącie traktowany jest jak urozmaicenie.
► TOP 6 powodów, dlaczego geje otwierają związki
Popęd responsywny i spontaniczny
 |
| Nick Grant & Justin Moore |
I tutaj docieramy do poważnej różnicy - acz bardzo mało uświadomionej.
Popęd spontaniczny - podejrzewam - zna większość facetów. Zaczyna się od impulsu, od jakiejś mocnej fantazji seksualnej, która niemal sama wskakuje do głowy. Widzimy fajnego faceta, patrzymy mu na rozporek i bum - widzimy tłustego, strzelającego białymi salwami kutasa. I momentalnie mamy ochotę na seks.
Popęd spontaniczny jest proaktywny - wychodzi z inicjatywą, podchodzi do partnera, angażuje go.
Z kolei popęd responsywny zaczyna się inaczej. Partner może wydawać się bierny, niezainteresowany seksem, może nawet apatyczny lub aseksualny. Jednak wystarczy się do niego mocno przytulić, całować go czule, pochuchać mu do ucha - i nagle się aktywuje. Taki popęd bowiem zaczyna się w ciele, a nie w umyśle. Zaczyna się od doznań zmysłowych, a nie fantazji.
Stąd też partner z libido responsywnym rzadko inicjuje seks. Raczej czeka. A jeśli już - zaczyna go od przytulasów i pieszczot.
 |
| Nick Grant & Justin Moore |
Jeśli partnerzy mają inne typy popędu - może dochodzić do nieporozumień. Partner z popędem spontanicznym może być odbierany przez tego z popędem responsywnym jako seksoholik, który impulsywnie chce się rżnąć. Z kolei partner z libido responsywnym łatwo może wpaść w przegródkę oschłego i biernego, wręcz niechętnego do seksu - w oczach partnera z libido spontanicznym.
Co więcej - każdy z nas może mieć okresy, gdy jego libido staje się spontaniczne - a także, gdy staje się responsywne.
Jeśli masz libido spontaniczne (podejrzewam jak większość gejów) i trafisz na partnera o libido responsywnym - seksu nie zaczynaj od wywalania kutasa. Przytul się do chłopaka, wymacaj go, wypieść, ogrzej i jak zobaczysz jego erekcję - możesz działać.
Jeśli masz libido responsywne i trafisz na chłopaka z libido spontanicznym - powiedz mu jasno, że przed seksem potrzebujesz się popieścić - dotykać, przytulać - nim pójdziesz na całość.
***
 |
| Spermoeksplozja! |
 |
| A ty niedobry - ja ci dam libido responsywne! |
 |
| Oby z tym panem wszystko się zgadzało! |
 |
| Twarde gnaty zazwyczaj dobrze pasują od pierwszego kontaktu ;) |
 |
| On: - Kochasz mnie? Udowodnij. Ja: ... |
 |
| Seks rozwartokątny ;) |
► Strach przed gejowskim seksem - jak go przezwyciężyć
► Jak zostać boskim aktywem i spełnić się jako facet
► Analne rozdziewiczenie - w jakim wieku geje dają dupy po raz pierwszy
***
Czasem to, co może pójść nie tak, to kwestie higieny i bólu w trakcie seksu analnego. I akurat na te kłopoty jest prosty sposób :) Przygotowałem ebooka "Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej". Dokładnie omawiam tam, jak przygotować się fizycznie do dania dupy - aby akt ten był zdrowy, bezpieczny i przyjemny.
(za śmieszną kasę :)
***
A jak z tym u Was? Czy odkryliście u siebie w związkach niedopasowanie seksualne? Jak sobie z nim radziliście?
Ja jestem tylko pasyw nie lubie poprostu ruchac nie daje mi to przyjemnosci i szybko dochodze a dawac moge godzinami
OdpowiedzUsuńCiężko trafić na partnera, który będzie dosłownie tą "drugą połówką", uzupełnieniem samego siebie i odwrotnie, zarówno w charakterze jak i seksie. Może z początku gdy jest zauroczenie tak, ale potem wychodzi rzeczywistość. Ja osobiście wolę być pasywny chociaż jak się odpowiednio nakręcę to i pobzykam. Z libido jakoś problemu nie mam (odpukać). Czy w seksie czy uczuciach czy charakterze, jeżeli jest się w związku najważniejsze to iść na wspólne kompromisy.
OdpowiedzUsuńObecnie spotykam się z kolesiem i układa nam się dobrze, zarówno w sypialni jak i w zyciu. Mam wrażenie, że idealnie się dobraliśmy.
OdpowiedzUsuń