Nagość, seks i przyroda - naturalny sposób na szczęście

Nagość to naturalny stan. Tacy się rodzimy i umieramy. Jednocześnie obrzydzając sobie nagość, wstydząc się jej i zakrywając ją, oddaliliśmy się od przyrody i jej pozytywnego wpływu. A o tym, że nagość, seks i przyroda są najlepszym połączeniem - mówią badania naukowe.

Uwielbiam te chwile nagości.

Lubię wygrzewać się w saunie, brać długie, rozgrzewające prysznice - by woda mogła jak najdłużej masować moje ciało. Uwielbiam wślizgiwać się potem nago pod chłodną, świeżą pościel i przesuwać po aksamitnym prześcieradle bosą stopą.

Kocham ściągać koszulkę, gdy jestem latem na swojej działce - i czuć, jak letnie słońce rozgrzewa moje ciało.

Szybki seks w ubraniach nie daje mi takiej satysfakcji, jak długie, nagie pieszczoty - gdy nagość ociera się bezwstydnie o nagość, stymuluje się łapczywie i syci sama sobą. Być może Ty także znasz to uczucie, gdy zalewa Cię wtedy oksytocyna i wazopresyna, które budują głęboką więź z partnerem, uspokajają nas, obniżają ciśnienie i sprawiają, że relaksujemy się i uszczęśliwiamy.

Intuicja od dawna mówi mi, że nagość, seks i przyroda to doskonałe połączenie. Teraz wtórują mi głosy naukowe.

Wg badań przeprowadzonych przez Cotton USA (producent piżam bodaj) - małżeństwa, które sypiają razem nago są szczęśliwsze od tych "tekstylnych".

Co więcej - spadnie nago obniża temperaturę ciała, co jest naturalnym sygnałem dla mózgu, by zacząć procedurę zasypiania. Warto przetestować, jeśli ktoś ma problemy z bezsennością  – przekonuje dr Michael J. Breus, psycholog, członek American Board of Sleep Medicine, autor takich książek jak „Beauty Sleep” czy „Potęga KIEDY”.

Podobno spanie nago ma daje także efekty zdrowotne - gdyż przyspiesza metabolizm i zmusza organizm do zwiększenia zasobów tzw. brązowego tłuszczu, który jakoby zmniejsza ryzyko cukrzycy i otyłości.

Z kolei Keon West, psycholog z londyńskiego Goldsmiths University, przekonuje, że nagość na łonie natury może być kluczem do szczęścia. Badał on intensywnie, jak ludzie są nastawieni do swojej sylwetki przed i po zażyciu naturyzmu.

Okazało się, że naga kąpiel słoneczna czy też uczestniczenie w nagim wyścigu kolarskim (!) potrafi szybko uszczęśliwić człowieka, a także zwiększyć jego poziom samoakceptacji i poziom własnej wartości. Im częściej stosuje się nudyzm, tym lepszy tego efekt.

Kąpiele słoneczne mają także podnosić poziom witaminy D, a także serotoniny - które to wytwarzają się w naszych ciałach pod wpływem właśnie promieni słonecznych. Powinni o tym pamiętać szczególnie osoby narażone czy cierpiące na depresję.

Obycie się z własną i cudzą nagością za młodu zmniejsza ryzyko obsesyjnego zainteresowania nagością  – pisze dr Conrad Manning w artykule „Virtues of Nakedness: Physical & Psychological Health.

Co do zaś samej przyrody - pewne japońskie badania dowiodły ponoć, że 20 minut patrzenia na drzewa zmniejsza poziom kortyzolu (hormonu stresu) w ślinie o 13,4% - jak wykazał w badaniach na 260 osobach z 24 różnych miejsc w Japonii Yoshifumi Miyazaki z Chiba University.

Podobno też pacjenci, którzy widzą w szpitalu za oknem drzewa, zdrowieją szybciej po operacjach. Są także milsi dla pielęgniarek.

Qing Li, badacz z Japonii, twierdzi, że już po tygodniu zażywania godzinnej "leśnej kąpieli", jak to nazwał, rośnie liczba limfocytów NK (Natural Killers - nazwa mówi sama za siebie), co daje lepszą ochronę przed przeziębieniami i nowotworami.

Podobno jest to spowodowane obecnością pewnych substancji chemicznych, które są wydzielane przez rośliny. Mają one także obniżać poziom cukru we krwi, wspomagać wychodzenie z depresji, poprawiać przemianę materii i stan układu krążenia, obniżać ciśnienie krwi i podnosić próg odczuwania bólu.

Cuda, panie, cuda. Ale - jakby nie podchodzić do tych rewelacji - wystarczy na godzinę wybrać się do lasu, by odczuć, że coś w tym jest. W sierpniowych trawach jest zaklęta jakaś błogość - a po godzinie słuchania szumu drzew człowiek czuje się, jakby miał dobry seks.

A propos seksu - co do korzyści z jego uprawiania (zwłaszcza gejowskiego ;) nie muszę chyba nikogo przekonywać. Nie tylko pieszczoty i masaże, ale także wspólne orgazmy są fantastyczną okazją do wpuszczenia do swojego krwiobiegu znakomitej mieszaniny hormonów.

Gdy stawiam te słowa - za oknem mam martwą, zimną ciszę grudniowego wieczoru. Do lata jeszcze hen daleko - właściwie cała zima przede mną. Pytanie, jak sobie z tym poradzić dzielnie.

Odpowiedź jest prosta - rośliny. Otocz się nimi, kup oczyszczacz powietrza, który odessie gówno z atmosfery, zadbaj o zapachy, odgłosy natury z głośników i dobre, jasne naświetlenie siebie w czasie krótkiego wciąż dnia.

Masaż także można wykonać bez względu na porę roku.

Jeszcze tego nie dowiedziono naukowo, ale moja intuicja mówi mi jasno - to samo pomieszczenie z rośliną lub bez rośliny do dwa różne pomieszczenia.

Jeśli ktoś tego nie czuje, to najpewniej oderwał się od swojej natury już tak bardzo, że wymaga natychmiastowej interwencji. Dlatego tym bardziej powinien zainwestować w bujną zieleń w swoim otoczeniu.

No i oczywiście przebywanie nago w miłym, przytulnym otoczeniu.

Zatem Panowie, majtki w dół. Będziemy się całować. Z przyrodą :) I proszę dziś ładnie zwalić dla DreamWalkera. Twoje ciało będzie Ci wdzięczne :)

A latem...

Ci panowie już kupili swoją roślinkę i zaczęli intensywną terapię :)

Pełne zanurzenie nad jeziorem.

Trawka została zroszona.

Użycie ogrodowego szlaucha w wersji pro.

Kolejny argument za nagim plażowaniem.

;)

***

Wciąż wielu gejów nie do końca akceptuje swoją orientację seksualną - a w Polsce panuje nie tylko spora homofobia, ale też prawdziwy deficyt pomocy psychologicznej dla osób LGBT+. Dlatego też stworzyłem praktyczny poradnik, którym możesz sobie pomóc dojść do porozumienia z samym sobą w kwestii swojej seksualności:

Jak zaakceptować siebie jako geja

Przedstawiam w nim prostą, sprawdzoną i skuteczną metodę (zbudowaną w oparciu o wiele różnych metod psychologicznych) pracy nad swoimi przekonaniami, myśleniem, postawą i emocjami - technikę, którą możesz szybko się nauczyć i samodzielnie stosować w zaciszu swojego domu.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O PORADNIKU

KUP EBOOKA / KSIĄŻKĘ DRUKOWANĄ

***