Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

niedziela, 16 czerwca 2019

Najgorętsze gejowskie fantazje seksualne - co Cię jara i co to o Tobie mówi


Ma je ponoć aż 97% ludzi - czasem są bardziej, czasem mniej wyuzdane. Seksuolodzy z całego świata spisują je i próbują wyjaśnić, co znaczą, co mówią o danym człowieku. Problem w tym, że trudno wyciągnąć generalne wnioski.

Ale może Ty spróbujesz wyciągnąć wnioski na swój temat - rozpoznając, o czym sam fantazjujesz :)


Treść fantazji seksualnych wynika z wielu czynników:
  • przeżytych doświadczeń życiowych (nie tylko seksualnych), które nas ukształtowały
  • społeczeństwa, w jakim żyjemy - wartości i zasad, jakie wyznaje otoczenie, naród (np. Francuzi mają inne fantazje, niż Polacy czy Anglicy)
  • typu osobowości (introwersja / ekstrawersja, sumienność, neurotyczność, otwartość na doświadczenia, ugodowość)
  • aktualnej sytuacji i emocji z nią związanych (czy ktoś jest w związku, czy jest szczęśliwy)
  • od wieku
I pewnie jeszcze od setek innych czynników.

Fantazje seksualne mogą nam sporo o nas powiedzieć - a także o naszych seksualnych partnerach.

Dziś postaram się przejrzeć najciekawsze fantazje, jakie znalazłem - i odgadnąć, co konkretnie mogą one oznaczać. Zaznaczam, że to tylko hipotezy i moje spekulacje - jednak wiele z nich odnalazłem w źródłach naukowych.


Dam wam rozkosz - czyli bycie jebanym przez kilku








Dlaczego gej może fantazjować o takim seksie?

Stawiam hipotezę, że może chodzić o dowartościowanie się. Wyobraź sobie - jebie Cię jeden, mega przystojny facet. To oznacza, że mu się spodobałeś. A co dopiero, gdy jebie Cię kilku z rzędu? To dopiero musi oznaczać, że jesteś piękny! :)


Pokażę Ci, czym jest przyjemność - czyli rozdziewiczanie młodziaka






On niedoświadczony. Ty - ekspert od gejowskiego seksu.

Wprowadzasz młodzieńca w arkana gejowskich rozkoszy. Do końca życia będziesz w jego oczach tym pierwszym.

O co może chodzić?

Sądzę, że pewnie znów o dowartościowanie. "Och, jaki muszę być dobry, skoro ten piękny młodziak zechciał ze mną przeżyć pierwszy orgazm".


Niech nas zobaczą - czyli seks w miejscu publicznym





Tutaj mam znak zapytania, bo mnie osobiście nigdy seks w miejscu publicznym nie jarał.

Co prawda parę razy zdarzyło mi się mieć przygodę w terenie zielonym - ale bardziej mnie to stresowało jednak niż jarało.

Być może ktoś szuka adrenaliny?

Być może stres jest dodatkowym napięciem? A może chce mieć poczucie, że może jest obserwowany gdzieś zza krzaka? Może chodzi o łamanie tabu? Ciężko powiedzieć. Napiszcie w komentarzach, co sądzicie.


Tatuś się Tobą zajmie - czyli seks DILF-em



Seks z dojrzałym, doświadczonym mężczyzną - jak mniemam - jest wołaniem o opiekę i poczucie bezpieczeństwa.

Starszy mężczyzna kojarzy się z siłą, statusem (także majątkowym), doświadczeniem. Być może ktoś w takich fantazjach poszukuje poczucia bezpieczeństwa, ciepła?

Dajcie znak, co myślicie.


Wpierdol i spust - czyli bycie agresywnym




W pewnych badaniach wykazano ponoć, że fantazjowanie o byciu agresywnym w stosunku do partnera jest typowe dla relacji, w której unikamy bliskiego kontaktu z drugą osobą i otwarcia się emocjonalnego - być może ze strachu przed zranieniem.

Że kneblowanie partnera, nakazywanie mu czynności seksualnych jest formą kontroli, trzymania kogoś w ryzach.

Ile w tym prawdy? Może coś w tym jest? Bo póki co inna interpretacja nie przychodzi mi do głowy :)


Chcę doświadczyć wszystkiego - czyli mnogie układy z trójkącie





Podobno im człowiek starszy, tym więcej myśli o seksie grupowym. Dlaczego?

Naukowcy wskazują, że starsi ludzie w związkach są już w dużym stopniu znużeni życiem łóżkowym - a ich potrzeby emocjonalne są zaspokojone. Szukają więc nowych podniet i ekscytacji.

Za uprawianiem seksu w trójkącie może kryć się więc kryć potrzeba różnorodności - doświadczania więcej, mocniej, bardziej. Podobno o grupowym seksie częściej fantazjują mężczyźni - i jestem niemal na 99% pewien, że tyczy się to także gejów.

Poczuć w sobie 2 penisy, widzieć trzy splecione, nagie, męskie ciała - coś w tym jest. To niezmiernie ekscytujące. Czy jest to tylko wołanie o urozmaicenie? Czyżby oznaczało to nudę w związku?

Są pewne doświadczenia seksualne, które można przeżyć tylko w trójkącie - a z pewnością nie jest łatwo o taką przygodę - bo naprawdę ciężko jest, aby wszystkie 3 osoby się ze sobą zgodziły na wszystko, co sobie wymyślisz. Być może ta niedostępność także tworzy tutaj dodatkowe pożądanie.


Znam Twojego kutasa lepiej niż Ciebie - czyli seks z nieznajomymi








Stawiam tezę, że to, co może kogoś jarać w seksie z nieznajomymi, to chęć podbudowania swojego poczucia atrakcyjności.

Ot - nie znamy kogoś albo znamy go 5 minut, ledwo zapamiętaliśmy jego imię, ale już się z nim rżniemy. Zatem musimy być w oczach tego człowieka niezwykle atrakcyjną osobą - skoro nie trzeba było zabiegać, randkować, cudować, ale od razu przeszliśmy do rzeczy.

Coś w tym jest.


Podglądanie


Przyznam, że nigdy nie miałem fantazji o podglądaniu - albo miałem, jednak nie są gwoździem moich erotycznych projekcji mentalnych. Jednak podobno pewne badania wykazały, że jest to jedna z najczęstszych fantazji seksualnych. O co może chodzić?





Cóż - może chodzić o rozkosz związaną z łamaniem tabu.

Zakazany owoc smakuje lepiej - a przecież podglądać nie wypada. Poza tym może chodzić o zwykłą ciekawość - gdy trochę za długo gapimy się w okno sąsiadów, mając nadzieję, że zobaczymy tam coś ciekawego, ekscytującego, zboczonego, co poruszy naszą wyobraźnię.

Wyobraź sobie, że w bloku naprzeciwko Ciebie, w oknie, dostrzegasz dwóch facetów bez koszulek. Jeden coś gotuje, drugi jest mokry - jakby dopiero wyszedł spod prysznica. Obejmują się, po czym zasłaniają rolety. Cóż - chcielibyśmy to zobaczyć, czyż nie? Jest coś ekscytującego w wizji, że tylko patrzymy w milczeniu na takie rzeczy.

A może też chodzi o poczucie, że jesteśmy wtajemniczeni w czyjeś życie seksualne? Że mamy możliwość poznania uroków i tajemnic czyjegoś łóżka?


Seks z czarnoskórym






Choć mnie osobiście seks z osobą czarnoskórą nie jara aż tak sama w sobie - ale zgaduję, że pod tego typu fantazjami kryje się chęć szukania nowych doświadczeń, pragnienie urozmaicenia życia seksualnego.


Seks z kimś wyżej postawionym / bycie uległym i zgwałconym






W pewnych badaniach wykazano, że im ktoś bardziej boi się o utratę partnera, tym bardziej uległy się staje - także w sferze łóżkowej. Stąd pojawiają się fantazje o byciu uległym, oddanym komuś w 100% - a nawet o byciu zgwałconym.

Fantazje o byciu zgwałconym podobno regularnie pojawiają się u osób, które mają poczucie winy związane z uprawianiem seksu - bo zostały np. wychowane w katolickiej rodzinie. Gwałt zdejmuje z nas odpowiedzialność - a więc także i poczucie winy. Musimy uprawiać z kimś seks, bo nas zmuszono - zatem nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co się dzieje. Dla wielu osób dopiero taka sytuacja pozwala na cieszenie się gejowskim seksem - bez poczucia winy.

Co oczywiście nie jest zachętą, by kogokolwiek gwałcić - to tylko fantazje i rzadko zdarza się, że zrealizowane fantazje w prawdziwym życiu są tak samo sexy, jak w głowie.

W byciu uległym w stosunku do np. mundurowych / szefa jest także coś z fascynacji władzą - że oto wybrał nas ktoś, kto jest wyżej od nas, by się zaspokoić. Jakaś forma docenienia? Wyróżnienia?

Dajcie znak, co o tym myślicie.


Robię coś zakazanego - czyli łamanie tabu - fetyszyzm, seks zabawki, ekshibicjonizm, rimming itd.






Pod tym typem fantazji kryje się być może fascynacja z robienia czegoś, co jest niedozwolone - a więc na pewno bardziej atrakcyjne ;)

Badacze wrzucili fetyszyzm, seks-zabawki i ekshibicjonizm do jednego worka - nie wiem, czy słusznie i czy można z góry założyć, że rzeczywiście za wszystkimi tymi zachowaniami kryje się to samo.

Sądzę, że dla wieku gejów w naszym homofobicznym świecie - sam gejowski seks jest już "robieniem czegoś złego". Więc może być fetyszem samym w sobie.

Fetyszyzm - w łagodnej formie - może być wg mnie sposobem na urozmaicenie seksu. Wielbienie stóp, pośladków, piersi, rimming, pissing - poszukiwaniem urozmaiceń. Podobnie jak seks-zabawki czy fantazje o obnażaniu się przed ludźmi.

Chociaż sam nie wiem do końca, co o tym myśleć :) A co Wy myślicie?


Jestem lepszy od Twojej żony - czyli seks z kumplem hetero





Tutaj myślę możemy z dość dużą pewnością założyć, że chodzi o potwierdzenie swojej atrakcyjności seksualnej. Skoro przekonaliśmy żonatego kumpla do ostrego jebania lub wręcz zmiany orientacji - to znaczy, że musimy być mega seksowni - czyż nie? :)


Seks prawie z samym sobą - czyli seks z bratem (bliźniakiem)

Nie da się ukryć, że ten typ fantazji rozpala mnóstwo gejów - co widzę od lat po statystykach na HomoFascynacjach, a także tutaj, na SBG.

Na czym polega ta fantazja? Dlaczego geje tak często marzą o seksie z bratem - nawet bratem bliźniakiem?



Sam w okresie dorastania marzyłem o tym, by mieć brata - najlepiej podobnego do mnie - z którym będę mógł się przytulać i wyznawać mu moje najgłębsze sekrety. Myślę, że w moim przypadku była to tęsknota za bliskością z kimś podobnym do mnie.

Myślę, że wielu gejów w naszym kraju czuje się bardzo samotnych - często nie mamy z kim podzielić się swoimi troskami. Taki brat dawałby to poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Jest nas dwóch, jesteśmy podobni, rozumiemy się bardzo dobrze - więc razem stawimy dzielnie czoła wszystkim przeciwnościom.

A może kryje się za tym coś jeszcze?

***

A jakie fantazje seksualne TY miewasz i jakie lubisz? Opisz je (anonimowo) - i najlepiej szczegółowo ;) - w komentarzach.

Wspólnie zastanowimy się, co mogą znaczyć i powiedzieć nam o Tobie.

Pamiętaj, że ja swoimi fantazjami dzielę się na: www.homo-fascynacje.blogspot.com ;)

39 komentarzy:

  1. Autorze kochany,
    gify są przepiękne,podejrzewam,że przypominasz jednego z tych bohaterów na zdjęciach. Zazdroszczę ci poziomu samoakceptacji związanego z seksem,z homoorientacją również,bo zgodzę się,że w tym kraju niszczy się te prawdziwe męskie emocje między mężczyznami. Dużo czynników się na to składa. Dlatego tym bardziej cieszę się,że jesteś tym fajnym gejem samoakceptującym się. Bycie gejem jest super,jest fajne,ale nawet ja sam ostatnio nie wiem straciłem w tym wenę,urok. Czuję taki odpych do tego wszystkiego i nie do końca wiem dlaczego. Mam 21 lat.
    Pamiętam,że przywraca mi chęć do życia rozmowa z takim przystojnym chłopakiem,moim kumplem od razu chce się żyć :)
    Autorze i nie rozumiem jeszcze czegoś. Mój mózg usilnie mi stara się wmawiać,że jestem bi,a ja nie jestem i nie wiem co o tym myśleć. Wydaje mi się,że jestem 100% gejem.
    Od zawsze walę sobie do mężczyzn. Chociaż pojawiają mi się czasami wizję cipki i zastanawiam się jakby to było. Ale i tak to z mężczyznami chcę iść przez życie,być z nimi,a nie z laskami. Nie wiem czy to przez ogólną homofobię. Może to przekonanie,że powinienem być hetero? Mój mózg również mi to wmawia czasami,ale znam prawdę jestem gejem. Zadziwiające,że w człowieku jest taki dualizm,zwłaszcza w młodym geju :)
    I mam pytanie w jakim wieku przyszła do ciebie samoaakceptacja? Wiem,że to proces,trzeba pracować,ale bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Autorze i nie rozumiem jeszcze czegoś. Mój mózg usilnie mi stara się wmawiać,że jestem bi,a ja nie jestem i nie wiem co o tym myśleć."

      Typowy mechanizm obronny. Co prawda ciągnie Cię do facetów, ale jakaś część Ciebie próbuje zrobić z Ciebie "chociaż bi", żeby jednak jakimś cudem skończył w łóżku z kobietą. Po co? Żeby "uratować honor"? Żeby jednak było "ufff, jestem normalny, bo zrobiłem to z kobietą".

      To brak samoakceptacji.

      "Może to przekonanie,że powinienem być hetero?"

      A może powinieneś być różowym słoniem? Albo smokiem?

      Jeśli jesteś gejem - to jesteś. Jeśli wierzysz w przekonanie, że "powinieneś być hetero" - to jest to nie_do_spełnienia. Nie można być szczęśliwym, wierząc w taką myśl.

      Poszukaj techniki Core Drift i osłab to przekonanie. Jest źródłem Twojego cierpienia.

      "I mam pytanie w jakim wieku przyszła do ciebie samoaakceptacja? "

      W wieku 18 lat. Gdy zakochałem się po uszy w facecie. I to było TAK PIĘKNE uczucie, że po prostu wiedziałem, że to nie może być nic złego. To świat się pomylił. Nie ja.

      To nie był proces. To było jak jebnięcie młotkiem w czoło.

      Zresztą całą historię opisywałem kiedyś tu na blogu (szukaj w tytule wpisy "DreamWalker Story").

      Usuń
    2. Facet, w którym się zakochałeś był gejem czy hetero? Ja mam 17 lat i też podoba mi się taki jeden chłopak, ale boję się mu i innym powiedzieć ze jestem homo bo u mnie w klasie same homofoby. Proszę o jakąś radę dla mnie.

      Pozdrawiam DM.

      Usuń
  2. Odbić faceta kobiecie to była moja fantazja. I ja ją spełniłem mam swojego Marcina i jemu już żadna kobieta nie w głowie....

    OdpowiedzUsuń
  3. Od momentu, kiedy najlepszy przyjaciel, z którym znam się od dziecka, wyznał, że coś do mnie czuje, nie potrafię nie mieć o nim fantazji. Przed tą sytuacją nigdy nie myślalem o nim w ten sposób, poza tym zawsze twierdził, że jest hetero. Teraz nie mogę odpędzic się od myśli, że mógłby być mój, że swój pierwszy seks z facetem przeżyłby właśnie ze mną, a to tylko pogłębiłoby naszą niesamowitą więź. Spojrzenia, uśmieszki, niby to przypadkowy dotyk, tylko potęgują chęć zdarcia z niego ubrania, gdy jesteśmy sami. Chciałbym obserwować reakcje na jego twarzy, gdy delikatnie się w nim poruszam i patrzeć mu w oczy, gdy dochodzi dzięki mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że powinieneś zrealizować tą fantazję,bo jest piękna :) I mnie również podnieca. Mam pytanie ile macie lat? Jesteś gejem czy hetero? Pozdrawiam, ps. zrób mu tak,jak piszesz i obserwuj jego spojrzenie i miny! :*

      Usuń
    2. Mamy po 24 lata i oczywiście, że 100% ze mnie gej.
      To tylko fantazja, mam ich dużo więcej, równie mocno marzy mi się seks pod prysznicem, tym razem z zamianą ról :) Może kiedyś się to spełni, a nawet gdyby nie, to trudno. Bardziej od spania ze sobą fantazjuje o byciu razem, związku i najwyższa pora zrobić krok w tym kierunku ;)

      Usuń
    3. Super,że 100% gej z ciebie,tacy są najlepsi. Moją fantazją również jest bycie w związku i bycie razem. Tyle,że ja mam 21 lat :)
      A nie chcesz nic podziałać z tym twoim najlepszym przyjacielem? Taka miłość musi być naprawdę przyjemna, wyjątkowa. Jeśli nie z nim to sam bym chętnie cię poznał. Taka propozycja niezobowiązująca przez bloga hyhy :D

      Usuń
    4. Jestem pewny, że chcę tylko Jego i stety lub nie, ale nie mogę skorzystać z propozycji ;)

      Usuń
    5. To życzę ci powodzenia w zgejowacaniu go ;*
      Zerżnij go porządnie,co by zobaczył co to jest dobry seks :)

      Usuń
    6. Ja chętnie skorzystam z twojej propozycji ;) :*

      Usuń
  4. Seks z żonatym to jest to!!. Marzę, że kiedyś uda mi się to zrealizować. Póki co czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, może jestem w stanie jakoś Ci pomóc w realizacji marzenia ;)

      Usuń
  5. Cieszę się, Autorze, że po tak długiej nieobecności wróciłeś tutaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. moja fantazja to ostry seks z moich chłopakiem. chciałbym, żeby porzucił bycie grzecznym chłopcem i od czasu do czasu zrezygnował z delikatnego, czułego zbliżenia na rzecz czegoś bardziej.. spontanicznego, zaskakującego mnie i skończył z pytaniami "czy mogę...?", "czy chcesz...?", "czy masz ochotę na...?" tylko zaczął w końcu mnie jebac bez opamiętania. chciałbym, żeby porządnie mnie wyruchał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wielokrotnie o tym rozmawialiśmy. on nie przepada za ostrzejszym seksem,nie czerpie z tego takiej przyjemności, czuje się z tym niekomfortowo. nie będę go namawiał, wywieral presję, bo go kocham i nie chcę, żeby robił cokolwiek wbrew sobie. on jest o wiele ode mnie starszy, bardziej doświadczony, jesteśmy ze sobą kilka lat i nie sądzę, że jego preferencje się zmienią. w tym przypadku fantazje muszą pozostać tylko fantazjami.

      Usuń
  7. Moją fantazją jest dobranie sie do kutasa mojego przyjaciela i pokazania mu, że to lód od faceta jest lepszy niż od dziewczyny, niestety to jednak raczej zostanie tylko fantazją.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja coś z innej beczki. Gdzie poznać fajnego kolesia ? Mi juz ręce opadają na te portale randkowe w necie. Wszyscy tylko jednego lub nie ma chemii między nami. Coraz bardzie mnie to trapi. A 30stka na karku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie, co to znaczy "fajnego kolesia". Bo jak ktoś tak formułuje swój cel, to mam wrażenie, że też myśli tylko o jednym.

      Usuń
    2. Drogi autorze może kolejny wpis zrobisz o portalach randkowych, jakiś ranking :)

      Usuń
    3. Byłem na kilku portalach z czystej ciekawości i dochodzę do wniosku, że w życiu nie widziałem takiego dna. Nie chcę oczywiście generalizować bo ludzie są różni, ale większość...Banda chodzących desperatów nie rozumiejąca słowa "nie" "nie szukam" "nie chcę" i reagująca wielką obrazą albo natychmiastowym blokiem xD Także nie wiem czy jest sens robienia jakiegokolwiek rankingu.

      Usuń
  9. Mi się marzy przeruchac autora tego bloga ��

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto jest na pierwszym gifie w sekcji rozdziewiczanie młodziaka? Chodzi mi zwłaszcza o aktywa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moją fantazją jest sex we 4, na dwie pary, ja i mój facet oraz mój brat cioteczny i jego facet. To tylko fantazja ale miło pomyśleć jak twój brat cioteczny co prawda, rucha twojego faceta. Ty zaś zajmujesz się facetem swojego brata. Taka zamiana ról.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moją fantazją jest to aby przeżyć niezobowiązujący sex z co tydzień innym facetem. Drugą jest to aby obnażyć sie przed nieznajomymi na ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Autorze!
    Na początek pochwalę za szeroką wiedzę w wielu dziedzinach.
    Piszę do ciebie właściwie żeby się lekko wyżalić. Mam 21 lat i dalej nie akceptuję swojej orientacji w pełni. Bardzo ją lubię ale zawsze jest jakieś ale :)
    Ciągle mój mózg podpowiada mi różne wizje albo rzeczy z przeszłości. Dorastałem w środkowisku homofobicznym niestety,pro kościelnym też na wsi.
    Odkąd skończyłem 18 lat poszedłem do psychologa,bo nie dawałem sobie rady. Miałem różne załamania depresje. Stan który mam teraz jest o wiele lepszy można powiedzieć, szczęśliwy człowiek ze mnie,ale z tym tematem nie poradzilem sobie do końca, obawiam się,że nie potrafię w pełni pokochać tego kim jestem ale wiem,że to tylko przekonanie,pod nim kryją się leki,co mnie spotka gdy tym gejem będę, tak jakbym miał wybór ,mój mózg jednak w to wierzy chociaż ten rozsądek mówi inaczej. Skupiam się w tym komentarzu na problemie swojej orientacji,ale miałem wiele innych które udało mi się przepracować np toksyczna matka, uzależnienie mentalne od kościoła to były rzeczy które pierdolily mi życie,jasne,że te myśli się pojawiają ale umiem je wyłapać i z nimi pogadać. Ta strona też mi dużo dała w tym temacie,za co dziękuję.
    Paradoksem jest to,że ja chciałbym zmienić orientację dla innych ,bo wszystko było by proste.. ciekawe skąd to wiem? I zazdroszczę ci tej akceptacji siebie w wieku lat 18. Ja mam wrażenie że tracę każdy dzień przed to,że się nie akceptuję...
    A raz zdarzyło mi się zakochać i nawet pocałować ,wtedy nie dopuszczalem myśli,że to właśnie jest miłość ,mówiłem sobie to tylko przyjaciel,dobry kompan ale w środku coś sprawiało ,że kiedy mnie przytulał to mięklem w środku ,lubiłem jego oczy,całe ciało tyłek,a najbardziej to gdy raz po pijaku mnie pocałował wtedy totalnie wymięklem,a mój penis stanął. Tak jestem gejem i wiem o tym. Pytanie tylko jak to zaakceptować?
    Kiedyś pisałeś tutaj o czynnikach środowiskowych w kształtowaniu się orientacji homo, i odebrałem to jako to,że przez wychowanie można stać się homo gdy matka odrzuca dziecko coś takiego sam nie wiem ,nie wiem nawet czy matka mnie wtedy odrzuciła tak szczerze,gdzieś coś o tym czytałem na jakiejś stronce ale im chyba nie chodziło o takie odrzucenie tam pisali coś o neuronowej ścieżce...
    Tak czy siak początkowo nie chcialem ci zawracać twojej zajętej i tak głowy,ale stwierdziłem ,że do kogo z tym pójść jeśli nie do gejowskiego guru?
    Boje się pracować z tymi przekonaniami które mam nawet ale jedno wiem,że będę próbował bo bardzo chcę się zaakceptować,czuję ,że w końcu to moment gdzie mogę to zrobić,że mogę być gejem i nie tylko. Osobą,która zawsze chciałem być,po prostu sobą,tak jak ty autorze tego bloga. Bardzo boje się opinii czy krytyki więc mam nadzieję,że nie pojedziesz po mnie za ostro.
    Przyjmę jakąkolwiek odpowiedź.
    A co do mojej fantazji to jest nią to, że robię to z moim bratem bliźniakiem. Tak,mam brata bliźniaka,hetero ,pakera z piękną dupą i przed chwilą widziałem go nago przez szybę w drzwiach łazienki także ... początek już Jest.
    Pozdrawiam! :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! :)

      Na wstępie - dziękuję za miłe słowa! :)

      "Mam 21 lat i dalej nie akceptuję swojej orientacji w pełni. Bardzo ją lubię ale zawsze jest jakieś ale :) "

      Wypisz na kartce, co to za "ale" - punkt po punkcie. Bo będziesz musiał się z tym rozprawić.

      "Ciągle mój mózg podpowiada mi różne wizje albo rzeczy z przeszłości."

      Każdy mózg każdego człowieka tak robi :)

      "Dorastałem w środkowisku homofobicznym niestety,pro kościelnym też na wsi."

      Nie masz pojęcia, ile razy czytałem mniej więcej takie wyznania. Przerażająco powszechne. Marne to może pocieszenie, ale nie jesteś sam.

      "nie potrafię w pełni pokochać tego kim jestem"

      To nie o to chodzi, byś nauczył się siebie kochać, bo już siebie kochasz, tylko o tym nie wiesz.

      Gdy się urodziłeś, byłeś czystą kartą. Nie wiedziałeś, że homoseksualizm to "coś złego" - w pełni akceptowałeś siebie i świat. Dopiero potem doszła "nakładka" w postaci przekonań, które nabyłeś w toku dorastania.

      Gdy zakwestionujesz i odmienisz te przekonania, nagle odkryjesz, że sam ze sobą nigdy nie miałeś problemu.

      "Skupiam się w tym komentarzu na problemie swojej orientacji"

      Twoja orientacja nie jest problemem. Problemem jest to, że żyjesz w homofobicznym, potencjalnie niebezpiecznym otoczeniu, które na wieść o Twojej orientacji, mogłoby Ci zrobić krzywdę.

      Twój umysł próbuje przewidzieć, co się stanie, konstruuje negatywne scenariusze i generuje lęki.

      I dobrze.

      Bo chuj jeden wie, do czego jest zdolne Twoje otoczenie. Nie wiem, gdzie i z kim mieszkasz, ale musisz brać pod uwagę najbardziej chujowe zagrania od strony najbliższych osób.

      Ale raz jeszcze - to nie orientacja jest problemem, tylko agresja i zacofanie otoczenia.

      "Paradoksem jest to,że ja chciałbym zmienić orientację dla innych ,bo wszystko było by proste.. "

      Byłoby inaczej, ale czy prościej? Tego nigdy się nie dowiemy. Z prostej przyczyny: orientacja raczej Ci się nie odmieni.

      "Pytanie tylko jak to zaakceptować?"

      Przestać się nie akceptować - a więc: przestać siebie poniżać w myślach, straszyć siebie, zawstydzać, wzbudzać poczucie winy itd.

      Nie wiem, co dokładnie Ci się kryje w głowie - ale cokolwiek to jest, trzeba będzie z tym pracować.

      "Kiedyś pisałeś tutaj o czynnikach środowiskowych w kształtowaniu się orientacji homo, i odebrałem to jako to,że przez wychowanie można stać się homo"

      Niech mnie dunder świśnie - gdzie żem to pisał?

      Orientacja jest ukształtowana przez wpływ genów, mitochondrialnego DNA i hormonów. Jakby się zmieniała, bo kogoś matka odrzuciła, to co drugi by chodził gejem.

      "ale stwierdziłem ,że do kogo z tym pójść jeśli nie do gejowskiego guru? "

      O o to to to właśnie, dobrze myślisz :)

      "Boje się pracować z tymi przekonaniami które mam nawet"

      Bo masz meta-przekonania - przekonania na temat przekonań. Zajmij się nimi w pierwszej kolejności.

      Znajdź na blogu opis techniki Core Drift (parę postów wstecz) - tam bardzo dokładnie opisałem, jak pracować ze swoimi przekonaniami - jak je kwestionować, odwracać, zmieniać i instalować nowe. To najlepsza metoda, jaką do tej pory stworzono. Daje bardzo szybkie efekty.

      Wypisz sobie swoje przekonania na temat homoseksualizmu - albo też przekonania Twojego otoczenia - które możesz nieświadomie przejmować.

      Homoseksualizm jest zły, bo...? Czemu? Czy jest szkodliwy? W jaki sposób? Itd.

      Potem kwestionuj, znajduj alternatywy i aformuj - aż do skutku. Zgodnie z opisem techniki. Jak się przyłożysz, to gwarantuję efekty.

      Łączę pozdrówki :-*

      PS Zazdro brata bliźniaka :) ;) :)

      Usuń
    2. >>> https://gay-relations.blogspot.com/2016/07/jak-w-peni-zaakceptowac-swoja.html

      Usuń
  14. Kiedy kolejny wpis autorze? Szczególnie czekam na kolejna część mowy ciała.

    OdpowiedzUsuń
  15. zewsząd i znikąd4 lipca 2019 10:40

    Nie uprawiam seksu. Żadnego, z nikim. Po prostu tego bardzo głęboko nie chcę, taka myśl budzi we mnie bardzo silny lęk i dyskomfort - i ja tego nie chcę przełamywać. Nie chcę się znęcać nad sobą i przede wszystkim mam wewnętrzne poczucie, że psychiczna zdolność do uprawiania seksu naprawdę nie jest mi do życia potrzebna. Nie jest na tyle warta zachodu.
    Natomiast owszem, samozaspokajam się (uwaga: nie znoszę słowa na M. Wiem, że jest neutralne, ale dla mnie brzmi brutalnie. Wolę synonimy: samozaspokojenie, autoerotyzm, robienie sobie dobrze...) i miewam fantazje erotyczne - wyłącznie w trzeciej osobie, czyli mnie samej nie ma w moich fantazjach. I tak się składa, że preferuję fantazjowanie o seksie gejowskim. Mam silne przypuszczenie - które niedawno zostało potwierdzone moją ostrą negatywną reakcją na heteroseksualną scenę erotyczną - że ma to coś wspólnego z oddaleniem od czegokolwiek, co sama mogłabym przeżyć. Ani seks lesbijski, ani heterycki nie są dla mnie możliwe w zwykłym rozumieniu tego słowa - nie znajduję żadnych okoliczności, które mogłyby mnie skłonić do zgody na spróbowanie seksu - ale są "możliwe" w tym ograniczonym sensie, że nie są fizycznie niemożliwe. Natomiast seks gejowski rzeczywiście - jest dla mnie niemożliwy z tego prostego powodu, że nie jestem mężczyzną. Więc niejako nie ma obawy przeskoczenia z trzeciej osoby do pierwszej - a naprawdę, robi mi się duszno na samą myśl o osobistym uprawianiu seksu.
    Preferuję fantazje o seksie raczej "waniliowym". Odrobina delikatnej "perwersji" w rodzaju zabawek erotycznych - owszem, ale czuję głęboki wstręt do wszelkiej brutalności, sadomasochizmu... Wolę wyobrażać sobie w pełni dobrowolny, równościowy seks między dwójką (czasami trójką ;)) mężczyzn. I jeszcze jeden szczegół: w moich fantazjach zawsze obaj partnerzy są uniwersalni w seksie analnym, nie ma stałego podziału ról. To jest jedna z rzeczy, które odrzucają mnie w seksie różnopłciowym, dla mnie jest on ze swej istoty głęboko nierówny i po prostu nie potrafię nie zwracać uwagi na społeczno-kulturowo-polityczną nierówność płciową. Jestem w stanie odczuwać jakiś rodzaj pociągu i do kobiet, i do mężczyzn, nigdy natomiast ten pociąg nie prowadzi do faktycznego pragnienia uprawiania z kimś seksu - ale mam też poczucie, że nawet gdyby nie moja awersja seksualna (przypominam, że awersja nie musi być skutkiem negatywnych doświadczeń i u mnie nie jest), nie mogłabym być z mężczyzną właśnie z powodu tej nierówności.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chcę doświadczyć wszystkiego - czyli mnogie układy z trójkącie
    Czy wie ktoś z jakiego porno jest pierwszy GIF bo bardzo mi się spodobał :( albo chociaż link do tumbrla z tym gifem :((

    OdpowiedzUsuń
  17. Każdy z nas ma fantazje erotyczne bez względu na to czy jest hetero czy homo. Jedną z moich fantazji jest sex na plaży. Kilkukrotnie zrealizowałem tą fantazje i było cudownie. Pierwszy raz był po zachodzie słońca kiedy już w zasadzie było bardzo ciemno i kiedy miałem dużą pewność że nikt nas nie zobaczy. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia dlatego też następny raz i każdy kolejny był w biały dzień. Ale bez obaw za każdym razem była to plaża typowo gejowska i oczywiście w zaciszu parawanu. Nie odważyłem się robić tego na widoku wszystkich. Aczkolwiek nie przeszkadza mi a wręcz nawet bardzo lubię z moim partnerem chodzić na plażę nudystów i to zarówno w Polsce jak i za granicą gdzie przebywamy częściej niż na polskich plażach.
    Kolejną moją fantazją jest sex w wielokącie. Jak do tej pory zrealizowałem trójkąt i czworokąt i bardzo mi się to podobało jednak chciałbym być w jeszcze większym składzie choć nie wiem co by powiedział na to mój partner...
    Pozdrawiam, Brian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co na trójkąt i czworokąt mówił twój partner? To już właściwie nie fantazja, bo trójkąty z moim facetem realizowaliśmy, było przyjemnie. Apetyt póki co mamy oboje na więcej. Moją fantazją jest przy tym sex z innymi parami facetów, takie męskie sex party. A sex na plaży zgadzam się też jest cudowny, na słoneczku :)

      Usuń
  18. Zarówno trójkąt jak i czworokąt nam się bardzo podobał;)
    Męskie sex party? Hmmm myślę że może być cudnie :)
    Masz rację na słoneczku jest najlepiej a szczególnie gdy rozpalone ciała pokryte są olejkiem do opalania;)
    Pozdrawiam, Brian

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie zawsze kręcili muskularni panowie. Nie wiem czemu, ale zawsze chciałbym z takim być w związku, sam jakoś mocno muskularny nie jestem, ale ćwiczę na siłowni.

    OdpowiedzUsuń
  20. Każdy z nas ma jakieś fantazje erotyczne. Najważniejsze to się niczego nie bać i je spełnić, czerpać z życia jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak sie zwia Ci blizniacy? :D

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca