Małe, duże, grube, chude, proste i zakręcone. Różnorodność kutasów oszałamia. Jednak są takie, które od lat śnią się nam po nocach - generują ślinotok, wspierają erekcję, sprzyjają orgazmom.
Wiele z nich zdaje się mieć wspólny mianownik anatomiczny. Posłużył mi on do wyłonienia 5 najciekawszych typów kutasów w historii.
Chłopak z sąsiedztwa
✅ Idealna wielkość
✅ Pokryty miękką skórą
✅ Prosty i estetyczny
✅ Jednorodny jak mortadela
✅ Rześki niczym słoneczny poranek
Takie kutasy są po prostu SPOKO - jak dobry sąsiad. Uprzejmy, uśmiechnięty, pomocny. Może ich wielkości nie będziemy wspominać latami, ale miło się na nie patrzy i ssie. Pasują do każdej pupy, są miłe w dotyku.
![]() |
Tego GIFA aż czuć... |
Byk
✅ Ożylony
✅ Czerwony
✅ Tłusty i soczysty
✅ Twardy
Są to kutasy większego kalibru. Nie są tak estetyczne, jak chłopaki z sąsiedztwa, ale nadrabiają wściekłością i twardością. I rozmiarami.
Maczuga
✅ Węższa u podstawy
✅ Gruba na końcu
Jest to piękny, masywny kutas. Szczególnie ciekawy w analu. Wchodzi z trudem, ale potem przenosi pasywa do raju - pięknie rżnąc go od środka całą szeroką powierzchnią.
Anakonda
✅ Wstrząsająco dłuuugi
✅ Szczupły
✅ Jednakowy w obwodzie na całej długości
Spotkanie z anakondą pozostawia niesamowite wrażenia do końca życia. Ich długość jest dodatkowo podkreślana przez szczupłość. Anal z nimi bywa trudny i bolesny, bo wchodzą naprawdę głęboko.
✅ Wielki i długi
✅ I dodatkowo mega gruby
✅ Zwężony u szczytu - choć nie zawsze
***
Szykujesz się do pierwszego dania dupy i ogarnia Cię stres? Spokojnie. Dla tych, którzy chcą się dobrze przygotować na ten pierwszy raz - stworzyłem zwięzły poradnik w formie ebooka.
Jakie tematy w nim poruszam:
► Dlaczego seks analny jest tak przyjemny dla pasywa
► Jak bezpiecznie nauczyć się swojej pupy
► Czego NIE wsadzać sobie w tyłek
► 2 opcje, jak otworzyć swoją pupę
► Problem zbyt wąskiego kanału
► Najlepsza metoda oczyszczania pupy przed analem - i nie jest to lewatywa
► Jaki żel nawilżający (lubrykant) wybrać
► 3 dziwne odczucia w trakcie analu - i co z nimi zrobić
► 2 czynniki, które mają wpływ na przyjemność analu
► Czym jest analna euforia i jak ją osiągnąć
► Najważniejsza rada, nim pójdziesz w anal z facetem
► Jak znaleźć odpowiedniego partnera do analu
► Anal a choroby zakaźne
► Anal a choroby jelit i odbytu
► Czy wielkość kutasa ma serio aż takie znaczenie
► Jaki kutas jest idealny do analu
► Jaka pozycja jest idealna na pierwszy raz
► Najprzyjemniejsze pozycje w seksie analnym
***
- który typ najbardziej chciałbyś mieć w sobie?
- a może jesteś właścicielem któregoś z nich? pochwal się w komentarzach ;)
Ja to taki bardziej 'chłopak z sasiedztwa', zresztą można go zobaczyć na moim blogu xd
OdpowiedzUsuńA z jakimi ty miałeś doświadczenia i jakie są twoje odczucia Dream Walkerze?
OdpowiedzUsuńChłopaki z sąsiedztwa - dobre do analu, to fakt. Na czerwone byki i wyżej to trzeba się już przygotować na oberwanie dupska. Mój chłopak ma byka i to dość grubego. Lubię go wypuścić, by zaorał arenę, ale muszę się liczyć z tym, że potem chodzę okrakiem ;)
UsuńJa też chłopak z sąsiedztwa, ale chciałbym mieć w swym sobie anakonde i byka 👌👌😂😂
OdpowiedzUsuńCo jest takiego w tych penisach, że tak bardzo podniecają? ;) Dlaczego pieszczenie penisa ustami sprawia nam ( a przynajmniej mi ) tyle radości i frajdy? Dlaczego męskie ciała i w ogóle szeroko pojęta męskość jest tak bardzo pociągająca i podniecająca. To mnie ciekawi. Coś mi się wydaje, że wyjaśnienie tej sprawy jest znacznie bardziej skomplikowane i rozległe niż, zwykłe stwierdzenie, że ma się konkretną orientacje seksualną.:)Kochany autorze tego bloga. Artykół rewelacyjny, zdjęcia pierwsza klasa i w ogóle twój blog jest rewelacyjny. Bardzo lubię go czytać. Chciałbym Ci podziękować za to co robisz, życzyć wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka w ten trudny czas.Jeszcze raz serdecznie dziękuję i przesyłam Ci gorące buziaki. :)
OdpowiedzUsuńHej :)
UsuńDziękuję Ci dobry człowiecze za te miłe słowa :) Tobie również życzę wszystkiego dobrego! :*
Na pytania, które stawiasz, jest kilka naukowych odpowiedzi. Długo by o tym mówić, ale powiem w skrócie - sekret podniecającej męskości tkwi w tym, że mamy ją w głowie :)
Rzeczywiście na codzienne swawole i zabawy definitywnie świetnie sprawdza się "chłopak z sąsiedztwa". Ja osobiście uwielbiam kutasy typu byk, które rozpalają zmysły, czuć świetnie ich twardy kształt w sobie, każdą tętniące krwią żyłę i tętnice, ale nie pogardzę też maczugą, przede wszystkim z brutalnym właścicielem.
OdpowiedzUsuńWaleń i anakonda, choć często jest marzeniem wielu gejów, nie każdy jest w stanie pomieścić je w sobie, sprawiają dużo bólu i najlepiej być odurzonym nadmierną ilością testosteronu. Raczej prezent od święta, niż dobry towarzysz każdego wieczoru i poranka.
Osobiście nie kręcą mnie bardzo grube, długie, czerwone, żylaste penisy i jakoś nie marzę aby takiego w sobie mieć. Typ 1 jest zdecydowanie najlepszy do codziennego seksu jaki lubię. Mój stety lub nie najbardziej podpada pod typ walenia, szczególnie jeśli chodzi o grubość, chociaż partner jest zadowolony ://
OdpowiedzUsuńMnie też nie, to musi boleć dosyć mocno, najlepiej to one wyglądają na zdjęciach no chyba, że ktoś ma wielką dziurę xd
UsuńJa tam uwielbiam długie i grube haha Raz spotkałem chłopaka z tak wielkim penisem, że trudno było mi go włożyć w siebie, choć miałem już w sobie parę ogromnych kutasów. W końcu przy dużej ilości śliny udało mi się na niego nadziać, na poczatku było co prawda nieprzyjemnie, ale chłopak ten postarał się, abym czuł się komfortowo i seks był rewelacyjny. Do dziś wspominam spotkania z nim że ślinką na ustach :)
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze sa byki z dobrym wpascicielem, ktory wie jak go mocno uzyc :)
OdpowiedzUsuńAle od czasu do czasu dobra jest i maczuga i anakonda :) jak jest sie dobrze podnieconym i rozgrzanym to powoli i wejdzie kazdy cm :)
Ahhh to meskie piekno ;)
Marcin
ja uwielbiam długie i grube z wielkim żołądziem - jeszcze grubszym niż kutas!
OdpowiedzUsuńtakie się ssie niesamowicie a anal jest wprost nieziemskim doznaniem!
ból przemieszany z wielką przyjemnością do szaleństwa doprowadzić może
początek jest oczywiście zawsze trudny wtedy, aby ten wielki żołądź wepchnąć przez dziurkę do wnętrza w ogóle...
ale gdy już wejdzie to jak tłok zasuwa w środku do rychłego analnego orgazmu :)
Lubię tu wracać... Byk i anakonda - zapraszam do swojego wewnętrzna! ;)
OdpowiedzUsuńZig Munt
Mój to byk :)
OdpowiedzUsuńJa mam mini maczugę :))
OdpowiedzUsuńKtóry? A czemu nie każdy?
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne i wszystkie podniecają i rozpalają zmysły.
OdpowiedzUsuńLubię wchodzić na ten blog i czytać go. Jestem 60 letnim żonatym mężczyzną. Jestem hetero(ale czy na 100% 🤔-niewiem) Od kąd pamiętam interesowały mnie kutasy.Jako kilkunastoletni chłopcy ja i mój kuzyn zabawialiśmy się Penisami, co było bardzo przyjemne. On był kilka razy w mojej dupie co bardzo mi się podobało.Poznie już wiek dojrzały, żona itd. Ale fascynacja męskim ciałem i kutasem pozostała.Bardzo często wraz z żoną oglądamy filmy gejowskie z dużymi kutasami. Oboje marzymy o tym samym lecz każdy na swój sposób. Przedstawione przez autora bloga, 5 typów kutasa są piękne. Podniecają wszystkie ale najpiękniejsze to byk, anakonda, no i pierwsze miejsce to waleń (ten jest cudowny). Którego chciałbym mieć w dupie - napewno chłopak z sąsiedztwa no i po odpowiednim przygotowaniu byka. Walenia chciałbym pieścić i ssać. Cóż ale mężczyzna w moim wieku to tylko może marzyć.
OdpowiedzUsuńŚwietnie że lubisz starszych panów, milo mi bardzo. Mało kto ich lubi, nawet ich własne żony wolą młodszych ogierów z wielkimi kutasami. Jak już wyżej wspomniałem moim numerem jeden jest waleń. Śliczny mięsisty wielki kutas. Ale w dupie nie chcial bym go mieć, bał bym się że mnie rozerwie.
UsuńMiałem okazję wypiac się koledze z sąsiedztwa, jak wchodził pierwszy raz to od razu zaczęło kąpać mi z kija:) było mega przyjemnie! Co mąż co mieć okazję miałem, za to maczuge i byka do buzi brałem, znaczy próbowałem:)
OdpowiedzUsuńByka ... Uwielbiam ruchac do konca
OdpowiedzUsuńMarze aby ktoś mnie wkoncu przeleciał , najlepiej taki chłoptaś z sąsiedztwa 2 razy starszy ahhh
OdpowiedzUsuńja lubie zylaste z dużym żołędziem, raz miałem przyjemność pobawić sie z czarnoskórym facetem ze sporym obrzezanym drągiem, zwykle jestem top ale takiej okazji nie mogłem odpuścić i dałem sie spenetrować, wszedł dopiero po porządnym niuchy popka, jak mnie brał to na początku bardzo bolało ale potem miałem taki orgazm analny że szok
OdpowiedzUsuń