Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

sobota, 23 września 2017

15 powodów, dlaczego seks gejowski jest o niebo lepszy niż heterycki


Jestem propagatorem gejowskiego seksu. I zachęcam wszystkich chłopaków, by się ze sobą rżnęli ;) Oczywiście wiadomo, że seks ogólnie jest zdrowy - obniża ciśnienie, spala kalorie, reguluje hormony. Ale gejowski seks niesie ze sobą dodatkowe korzyści, których nie daje zwykły i nudny seks hetero.

Oto i one ;)


1. Łatwiej przekonać geja do seksu

Czasem wystarczy impuls i już wiecie, że chcecie to zrobić. Czasem trzeba może nieco więcej wysiłku. Ale nie zazwyczaj nie trzeba chodzić na 10 randek, płacić za kolacje, kwiaty i butelki win. Zazwyczaj potrzeba po prostu miejsca i czasu.

Cmok - tyle gry wstępnej wystarczy ;)

Może być i w bagażniku :)


2. Znajomość swoich ciał

Nikt tak dobrze nie zna męskiego ciała i jego reakcji jak drugi mężczyzna.

Nie potrzebujemy uczyć się obcej anatomii i fizjologii - gdyż poznaliśmy już swoje. O ileż prostszy i bardziej satysfakcjonujący jest seks ciał, które dobrze znają swoje odruchy. Nie dziwią się wzajemnie swoimi reakcjami, ale wykorzystują ją, by pomnażać rozkosz.




3. Bliskość dusz

O ile mężczyzna od kobiety różni się i fizycznie, i psychicznie - tak gej od geja już znacznie mniej. Posiadamy zarówno pierwiastki męskie oraz żeńskie, co sprawia, że tworzymy bardziej zażyłe, bliskie oraz intymne relacje.

A to sprawia, że i seks jest lepszy.








4. Flip-flop

Natura dała nam fantastyczną możliwość czerpania rozkoszy seksualnych w obie strony. Możemy rżnąć i być rżniętymi - co sprawia, że liczba miłosnych konfiguracji oraz doznań mnoży się rozkosznie przez dwa.

Heterycy - ze swoim nudnym do mdłości odwiecznym przypisaniem ról aktywnych i pasywnych - mogą nam tylko zazdrościć tak szerokiego wachlarza możliwych kombinacji.








5. Lepsze widoki

Faceta hetero jara tylko widok kobiet. Nas natomiast jara zarówno widok naszych kochanków, jak i... nas samych.

W końcu cieszy nas widok tryskającego kutasa. A jeśli jest to nasz kutas - to tym lepiej!

Dzięki temu widzimy w łóżku dwa kochające się ciała, które nas podniecają - a nie tylko jedno. O ile przyjemniejszy jest dzięki temu seks?





6. Zbliżony popęd i potrzeby

Dla większości facetów (i homo, i hetero) seks jest absolutnie na szczycie listy największych przyjemności. U kobiet - jak powiedziały mi same - jest dopiero na (bodaj) szóstym miejscu. Za zakupami, kosmetyczką itd.

Co więcej - spora część kobiet po urodzeniu dziecka traci ochotę na seks. A często - widząc, że facet na seks leci - używają go do kontrolowania go. Często też po prostu partnerska chuć hetero się nie synchronizuje.

Wyobrażasz sobie, jak sfrustrowani muszą się czuć faceci hetero?

A u gejów? Podobieństwo potrzeb, harmonia popędów pozwalają nam tryskać razem i wesoło ;)





7. Jednoczesne orgazmy

Jednoczesny orgazm w przypadku par hetero to jakieś wielkie osiągnięcie. Dla nas to prawie standard - potrzebujemy mniej więcej tyle samo czasu, by dojść.

No i znacznie łatwiej nam się synchronizować ("Daleko u Ciebie? Bo ja już prawie. Ok, to poczekam.").

Na co dzień może tego nie doceniamy, ale wyobraź sobie, że Ty już doszedłeś, a Twój partner potrzebuje jeszcze 20 minut intensywnych pieszczot. Albo odwrotnie - Twój partner już się spuścił i zaczyna ziewać, a Ty nawet się nie rozkręciłeś.

Dzięki podobnej fizjologii - na szczęście nasze orgazmy idą w parze.



8. Wiesz, że było mu dobrze

Kobieta może udawać orgazm. Facet - nie bardzo. Gdy porządnie zaspokoimy partnera - nie może ukryć ani udawać swojego szczęścia. O ile prostsze są wtedy relacje?


"Udawałem te wszystkie orgazmy?" Nope.

Trudno udawać TAKI wytrysk ;)


9. Prosta obsługa

Kobiety są skomplikowane. Żeby osiągnęły szczyt - trzeba się napracować, uczyć i w ogóle. A facet? Jedna wajcha i wszystko jasne ;) Seks jest prosty i w zasadzie tylko nas zależy, czy już dochodzimy czy jeszcze się bawimy.


10. Dostęp do pupy

Seks analny jest fajny. Możliwość zerżnięcia ładnej pupy daje aktywowi poczucie władzy, męstwa, przewagi. Dla pasywa to z kolei podniecająca możliwość oddania się partnerowi.

Heterycy mają to od święta. Albo i rzadziej. O ile w ogóle.





11. Zero ryzyka ciąży

Chwila zapomnienia dla heteryków może oznaczać całkowite przemeblowanie życia - ciąże, dylematy, aborcje lub niechciane bękarty płodzone w sekrecie. Cena, którą przychodzi im płacić za seks może być bardzo wysoka.

Dla nas pod tym względem seks jest całkowicie bezpieczny. Gdy mamy stałego, bezpiecznego partnera - możemy cieszyć się swoimi wytryskami w każdym otworze ciała i kompletnie nie myśleć, co będzie dalej.

No dzieci z tego nie będzie :)

12. Brak miesiączki

Miesiączka oraz inne, dziwne i obce dla nas zjawiska fizjologiczne, nas nie dotyczą. A przypomnę, że w przypadku miesiączki nie chodzi tylko o problemy z wyciekiem z krocza - ale także o nieprzewidywalne skoki hormonalne.

Tu krwawi tylko, jeśli nie jest się ostrożnym ;)


13. Gry, wyścigi i konkursy

Kto ma większego? Kto tryśnie dalej? Kto szybciej dojdzie? Kto ma w sobie więcej spermy?

O takie zabawy trudno w parach hetero :)




14. Większa szansa na trójkąt

Kobiety generalnie trójkątów nie chcą. A jeśli już chcą, to przeważnie z drugim facetem. Faceci hetero z kolei nie chcą zapraszać do łóżka kolegi - woleliby bowiem zanurzyć kutasa w dwóch cipach.

U gejów o trójkąt jest znacznie łatwiej. W końcu wszyscy jaramy się sobą nawzajem. Więc gejowski seks w trójwymiarze ma znacznie większe szanse powodzenia




Takie fantazje są łatwiejsze do spełnienia dla gejów.


15. Większa otwartość na (s)eksperymenty

Uwolnione ze społecznych konwenansów gejowskie relacje mogą pozwolić sobie na więcej. Rimming, anal, pissing, fisting.

Nie mówię, że każda homoseksualna relacja od razu wyciąga fuck-machine z szafy. Ale jeśli dowiadujemy się, że zaprzyjaźniona gejowska para praktykuje coś takiego - jakby nas to mniej szokuje.

***


Szykujesz się do pierwszego dania dupy i ogarnia Cię stres? Spokojnie. Dla tych, którzy chcą się dobrze przygotować na ten pierwszy raz - stworzyłem zwięzły poradnik w formie ebooka.

Jakie tematy w nim poruszam:

► Dlaczego seks analny jest tak przyjemny dla pasywa
► Jak bezpiecznie nauczyć się swojej pupy
► Czego NIE wsadzać sobie w tyłek
► 2 opcje, jak otworzyć swoją pupę
► Problem zbyt wąskiego kanału
► Najlepsza metoda oczyszczania pupy przed analem - i nie jest to lewatywa
► Jaki żel nawilżający (lubrykant) wybrać
► 3 dziwne odczucia w trakcie analu - i co z nimi zrobić
► 2 czynniki, które mają wpływ na przyjemność analu
► Czym jest analna euforia i jak ją osiągnąć
► Najważniejsza rada, nim pójdziesz w anal z facetem
► Jak znaleźć odpowiedniego partnera do analu
► Anal a choroby zakaźne
► Anal a choroby jelit i odbytu
► Czy wielkość kutasa ma serio aż takie znaczenie
► Jaki kutas jest idealny do analu
► Jaka pozycja jest idealna na pierwszy raz
► Najprzyjemniejsze pozycje w seksie analnym


***




\

***

Wciąż wielu gejów nie do końca akceptuje swoją orientację seksualną - a w Polsce panuje nie tylko spora homofobia, ale też prawdziwy deficyt pomocy psychologicznej dla osób LGBT+. Dlatego też stworzyłem praktyczny poradnik, którym możesz sobie pomóc dojść do porozumienia z samym sobą w kwestii swojej seksualności:

Jak zaakceptować siebie jako geja

Przedstawiam w nim prostą, sprawdzoną i skuteczną metodę (zbudowaną w oparciu o wiele różnych metod psychologicznych) pracy nad swoimi przekonaniami, myśleniem, postawą i emocjami - technikę, którą możesz szybko się nauczyć i samodzielnie stosować w zaciszu swojego domu.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O PORADNIKU

KUP EBOOKA / KSIĄŻKĘ DRUKOWANĄ

***


Cóż. Współczujemy heterykom, że ich życie łóżkowe jest tak nudne ;)

Znasz jeszcze jakieś powody, dlaczego gejowski seks jest lepszy niż heterycki? Podziel się nim w komentarzu. I dopisz, który powód dla Ciebie jest najbardziej przekonujący :)

49 komentarzy:

  1. "Dla nas to prawie standard - potrzebujemy mniej więcej tyle samo czasu, by dojść." - nie uważasz że to nieco bardziej skomplikowane i zależne od większej ilości czynników niż tylko "podobna fizjologia" ? Co do reszty się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, bywa, że jeden z partnerów potrzebuje więcej czasu. Ale z tego, co mi wiadomo, to i tak osiągnięcie wspólnego orgazmu jest u nas o wiele prostsze niż w przypadku par hetero. Cóż - musiałbym to sprawdzić z dziewczyną. A nie zamierzam ;)

      Spytajmy kogoś bi :)

      Usuń
    2. Autorze mam pytanko. Czy przetestowałeś pozycję z działu 6, środkowy obrazek? Jeśli tak, to jak wrażenia? Niesamowicie podoba mi się ta pozycja. To jest prawdziwa bliskość z partnerem wg mnie nawet lepsza niż analna. Nie miałem o niej pojęcia,ale chciałbym w przyszłości ją wypróbować. Poza tym uważam,że wszystkie twoje gify są podniecające,przepiękna nagość dwóch męskich ciał.
      Chciałbym ci opisać mój problem. Od około 2 miesięcy mam problemy z libido, nigdy nie było wysokie. Ostatnimi czasy prawie wcale nie mam erekcji,ochoty na seks, jedynie lekkie podniecenie albo myśl,że ktoś mi się podoba. Wynika to wg mnie z faktu,że nie akceptuję do końca homoseksualnego pociągu, odrzucam od siebie,uciekam. Nie rozumiem dlaczego tak jest, chcę to zmienić. Świadomość mi mówi,że to jest ok, a podświadomie tego w sobie nienawidzę. Obwiniam swoją orientację za gorszy start w życiu,łagodnie mówiąc. I unikam bliskości mężczyzny mimo,że kiedyś mnie to podniecało. Proszę o pomoc abyś posłużył się swoim doświadczeniem. Jestem młody mam 19 lat. Każdego dnia o tym myślę, że jak to będzie jak ja dam radę itp, rodzinie nic nie mówiłem, jedynie może mama coś podejrzewa ale nie potrafię o tym rozmawiać. Chcę jak dawniej mieć ochotę na seks,libido. A nawet jak się masturbuję to orgazm jest słabszy taki mniej intensywny w porównaniu do poprzednich. Jak mogę zaakceptować fakt,że pociąga mnie męskie ciało i,że nic tego nie zmieni,że to nie jest choroba,kaprys,moda?

      I jeszcze coś autorze, podziwiam cię za to,że masz odwagę być sobą,lubisz siebie i kochasz życie,akceptujesz je takie jakie jest. W moim świcie wciąż jest mimo wszystko jakaś doza niepewności, złości i buntu.., a w przyszłości chciałbym być w części podobny do ciebie. Nie we wszystkim,bo mamy odmienne zdania w kilku kwestiach i to jest ok, ale jestem wdzięczny,za to,że prowadzisz tego bloga, pomagasz, wkładasz swoją energię w to. Wg mnie jesteś dobrym,nikomu nie robiącym krzywdy człowiekiem :) I to istotą niezwykłą,bo w dodatku homoseksualną :)
      Jak mam się nazwać gejem to jakoś odrzuca mnie to,nie potrafiłbym. Sam nie wiem, autorze proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie,Patryk

      Usuń
    3. "Czy przetestowałeś pozycję z działu 6, środkowy obrazek? "

      Tak, jest fajnie, polecam :)

      "Wynika to wg mnie z faktu,że nie akceptuję do końca homoseksualnego pociągu, odrzucam od siebie,uciekam."

      To tylko spekulacje. Może tak być, ale nie musi. Koniecznie powinieneś sprawdzić, czy przyczyna nie jest organiczna. Wiele chorób wiąże się ze spadkiem libido - także chorób ciała, fizycznych.

      Dlatego skontaktuj się z lekarzem.

      Co do kwestii samoakceptacji.

      To spory problem i wyzwanie. Po pierwsze - nigdy nie będziesz w 100% szczęśliwym człowiekiem, jeśli nie przestaniesz siebie nienawidzić i nie zaakceptujesz swojej orientacji bez żadnego "ale". Możesz mieć dużo kasy, fajną pracę, znajomych, a nawet miłość. Ale bez samoakceptacji nie będziesz miał wewnętrznej harmonii. Będziesz tracił czas i energię na walkę ze sobą - bez rezultatów.

      Gdy się urodziłeś, nie miałeś pojęcia, że jesteś już gejem. A mimo to nie przyszłoby Ci do głowy, żeby się nienawidzić. Patrzyłeś w lustro i się uśmiechałeś. Dziś - przykładasz do siebie nie swoje kryteria i nie swoje oceny.

      Nauczyłeś się nienawidzić siebie - od innych ludzi. Dali Ci przykład, a Twój umysł - nie mając alternatyw - także zaczął to robić.

      Być może Twoi rodzice dali Ci taki przykład, z obrzydzeniem wypowiadając się na temat gejów. Może w szkole ktoś wyzywał kogoś od geja z najgorszą pogardą w głosie. Nieważne, jak to wchłonąłeś.

      Mają te głosy, mając te oceny w głowie i widząc, że sam jesteś gejem - odpalasz w sobie tę pogardę w stosunku do siebie.

      Oczekujesz jej ze strony otoczenia, ale to nieistotne - to tylko projekcja swojej własnej nienawiści. Sądzisz, że inni Cię znienawidzą, bo sam siebie nienawidzisz.

      Pytanie, co to zmieni. Możesz od dziś do końca życia z całą siłą siebie nienawidzić. Możesz obwiniać swoją orientację o gorszy start w życiu. Możesz się tego wstydzić. Proszę bardzo.

      Czy to coś zmieni? Czy nagle staniesz się hetero z tego powodu? Nawet, gdybyś spalił się z tej nienawiści do samego szkieletu - nie zmienisz nic.

      Cofnij się więc do tego dzieciństwa, gdy wiedziałeś, że wszystko jest z Tobą okej. Spójrz w lustro i zobacz tam człowieka. Wtedy nie wiedziałeś, że można siebie oceniać. Weź ten obraz siebie i przejdź przez swoje życie raz jeszcze - ale omijając już te wszystkie negatywne oceny na temat gejów.

      I dotrzyj do dziś - chroniąc się przez tamtą nienawiścią, której byłeś wtedy świadkiem. I zobacz, że to nie Twoja orientacja jest problemem. Ale tamci ludzie. Tamte postawy. Nic im nie zrobiłeś. Nic nie jesteś im winien. Nie jesteś gorszy - jesteś inny. Tylko tyle.

      To nie jest proces na raz. Będziesz dojrzewał do wyciszenia swoich negatywnych myśli. Aż pewnego dnia znów spojrzysz w lustro i pomyślisz sobie - nie, to oni się mylą. Wszystko jest ze mną w 100% okej. Zawsze było.

      I wtedy powiesz sobie, że jesteś gejem i się uśmiechniesz.

      Usuń
  2. To na pewno - mężczyźni dochodzą szybciej niż kobiety a kobiety mają bardziej intensywne orgazmy ( tak mi się coś wydaje ) więc im się to chyba nie synchronizuje xd
    Masz może pierwsze zdjęcie w większej rozdzielczości ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile fakt, że kobiety dochodzą dłużej, jest raczej udowodniony. To to, kto ma silniejsze orgazmy, już nie. No bo jak to zmierzyć? :)

      Chodzi Ci o zdjęcie tytułowe?

      Usuń
    2. Nie wiem ale staram się nie zapominać o życiowej zasadzie, każdy jest inny .
      Tak, o to duże zdjęcie .

      Usuń
    3. Niektóre. Niektóre nie. Seksu z drugą osobą nie praktykuję, ale to, co jestem w stanie osiągnąć sama (jako osoba skądinąd od zawsze mało sprawna i mało zdrowa), jest... przyjemne, ale BARDZO, BARDZO, BARDZO dalekie od jakichś dzikich rozkoszy. Czytając, jakoby orgazm był największą fizyczną przyjemnością, odczuwam czysty dysonans poznawczy.
      PS. Proszę mnie nie przekonywać do spróbowania seksu. Nie chcę i tyle.

      Usuń
    4. Szanowna Emu,

      Wiemy, że to jest już bodaj trzeci komentarz, w którym zaznaczasz swoje nieuprawianie seksu. Ja np. nie jem konfitur truskawkowych (proszę mnie nie przekonywać ;)

      "odczuwam czysty dysonans poznawczy"

      Nie musiałaś tego dodawać. Widzę to wyraźnie.

      Usuń
  3. Sex gejowski uprawiamy z najpięknięjszą, najidealniejszą, najwspanialszą istotą na ziemi czyli mężczyzną. Nic nie daje takiego spełnienia jak miłość z czystym pięknem męskości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Facet nie potrzebuje się "dorabiać" codziennie rano. Po prostu jest piękny i ma piękne ciało

      Usuń
  4. Dodałbym, że w seksie homo żadna ze stron nie jest 'kłodą' - nawet będąc pasywem, rozpieszczanym i powoli rozbieranym przez aktywnego partner, odwzajemniam pieszczoty, bo wiem jaką przyjemność sprawiają mi.

    Nie zgodzę się z brakiem potrzeby gry wstępnej - uwielbiam spędzić kilkadziesiąt minut na powolnym dobieraniu się do siebie, wsuwaniu dłoni pod ubrania, czucia na sobie twardniejącego penisa partnera, najpierw przez spodnie, później bokserki aż wreszcie na sobie =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co więcej, gra wstępna u gejów także może się odbywać na więcej sposobów niż u hetero, kolejny argument za przewagą sexu homo nad hetero. Uczucie penisa drugiego faceta jest zniewalające i podniecające, a co dopiero gdy oba penisy się dotkną

      Usuń
  5. #kiedy jesteś kobietą i wchodzisz po długim czasie na ulubionego gejowskiego bloga, bo gejowskie porno cię jara, a tu hejt na twoją płeć.


    Absosmerfnie, nigdy więcej, zostanę przy ao3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejt? Bo napisałem, że kobiety dłużej dochodzą? :D

      Usuń
    2. (Komentarz będzie w trzech częściach z przyczyn technicznych)

      Nie, nie tylko. Powodów jest kilka, a wszystkie zawarte w poście.
      Pozwolę sobie wypisać (i się do nich ustosunkować) od pauz, żeby prościej się czytało.
      - Kobiety dochodzą wolniej. No cóż. Zależy od sprawności mężczyzny. Jak nieudolnie tylko potrafi się poruszać (parafraza z Epoki Lodowcowej) "i w tył i w przód, i w tył i w przod, i w tył" i nic innego zrobić nie potrafi, no to przepraszam bardzo, jak nie ma się magicznej różdżki w postaci penisa drugiej osoby, to ciężko coś sensownego wyczarować.
      - Gejom wystarczy rzekomo "jeden cmok" jako gra wstępna? Skomentuję to krótko: AUĆ. Jednak teoretycznie niezły argument przeciwko byciu z kobietą jest również łatwy do podsumowania i obicia. Otóż żeby przekonać kobietę, trzeba podjąć się WYSIŁKU. No a przeciez co to za skandal wymagać od swojego faceta wysilania się, i zabiegania o to, by kobieta z nim chciała się kochać. Albo tylko uprawiać seks.
      Apeluję do męskich mózgów o wyłączenie opcji "leniwy kanapowiec"!
      - Pozwolę sobie zacytować: "Znajomość swoich ciał" - jasne, to będzie zbyt dosłowne rozumienie, ale jestem w stanie założyć się o naprawdę wielkie piwo, że żaden gej nie potrafi mi powiedzieć wszystkiego o cudzym ciele z taką samą dokładnością z jaką powie mi o swoim. Więc tak czy tak trzeba się trochę pouczyć.
      I znowu pokazuje się tu ogrom męskiego lenistwa. Bo kobiety są tak szalenie inne i trudne w obsłudze, to na kiego czorta się wysilać.
      - Różnica między kobietą a mężczyzną w sferze fizycznej porównana do tej psychicznej. No poważnie? Każdy człowiek jest kompletnie inny od drugiego. Każdy ma inną psychikę. Niejednokrotnie spotykałam się z sytuacjami kiedy na przykład kobieta lepiej dogadywała się z kumplem niż koleżanką, więc sądzę, że jeden człowiek od drugiego się różni w równym stopniu co kobieta od mężczyzny.

      Usuń
    3. - Argument przemawiający za seksem gejowskim dotyczący - uwaga parafraza - "nudnych ról pasywnych i aktywnych" jest dla mnie trochę policzkiem. Bo to jest jawna sugestia, że kobieta nie potrafi przejąć inicjatywy.
      - Co do lepszych widoków...nie no, to nie tak, to KOMPLETNIE NIE TAK że jak facet hetero się masturbuje to siłą rzeczy, kierowany ciekawością raz za czas zerknie na swojego penisa. I wie jak wygląda. I też przy tym dochodzi.
      - Uwaga, mój ulubiony kawałek: "U kobiet - jak powiedziały mi same - jest dopiero na (bodaj) szóstym miejscu. Za zakupami, kosmetyczką itd.". No tutaj to padłam. Zakupy to dramat, dla więcej niż połowy moich znajomych dziewczyn (a będzie z półtora setki, w końcu zna się połowę lasek z rocznika nie?). Cztery z nich chodzą do kosmetyczki, wszystkie do tej samej, i to TYLKO dlatego, że owa kosmetyczka to ciocia jednej z dziewczyn. Kobiety mają o wiele więcej przeróżnych przyjemności. Znam dziewczynę, która bez porannej kawki z cynamonem i bitą śmietaną nie wyobraża sobie wyjścia z domu. Mojej kumpeli jakby ktoś wykasował całe porno z kompa (a jest tego tyle że orgazmu można dostać od samego patrzenia na ilość plików), to najpewniej by dostała ataku histerii. Takiego trwającego z miesiąc. Seks nie jest na pierwszym miejscu wszystkich kobiet, bo na świecie jest całe mnóstwo innych, przyjemnych rzeczy. Ograniczanie się tylko do jednej, najbanalniejszej i najmniej wymagającej w swej odkrywczości jest ograniczaniem swojego świata. Nie wspomnę już o tym, że człowiek po to ma największy na świecie mózg, żeby być ewolucyjnie ponad przeciętne zwierzę, dla którego faktycznie największą przyjemnością jest seks.
      - Jednoczesny orgazm to wielkie osiągnięcie...no dobra, tu się zgodzę. Mało jest facetów którzy potrafiliby dorównać kobietom w kwestii długości czasu przeżywania swojego seksu.
      - Udawanie orgazmu, to akt litości dla nieudolnego faceta. Proszę docenić miłosierdzie.
      - Prosta obsługa? Mam nadzieję, że nie zrozumiałam dowcipu - przez ponad połowę bloga piszesz o tym jak można się wzajemnie siebie uczyć, i odkrywać nowe miejsca na ciele, przyprawiające o orgazm pod wpływem pieszczot.
      - Anal. Znowu lenistwo - tym razem umysłowe. Słaba argumentacja w przekonywaniu kobiety i...
      Hej. I brak poszanowania dla tego, że druga osoba może czegoś nie chcieć.
      - Ciąża. Naprawdę nie chcę być już bardziej wredna niż jestem ale polecam wpisać sobie w Wikipedię "antykoncepcja". I tak, tak, wiem że jest zawodna, ale...poważnie? Ten argument już nawet nie był poniżej pasa.

      Usuń
    4. - Miesiączka jako dziwne zjawisko fizjologiczne. Znowu policzek, bardzo dziękuję. Aż mi się przypomniało dlaczego zrezygnowałam z bierzmowania, uwaga tu będzie opowiastka, (można przewinąć dalej):
      Przyszłam raz na spotkanie przygotowawcze po długiej nieobecności - nie było mnie na czterech poprzednich, z przyczyn zdrowotnych - i ksiądz prowadzący skomentował to prawie dokładnie tak: "Nie no...to się zaczyna kiedy? 28 każdego miesiąca? Ja rozumiem, że wy kobiety, to macie tę całą przypadłość, ale to naprawdę nie jest powód, żeby nie przyjść do kościoła".
      Poza tym...obce zjawiska fizjologiczne...nie no, no nie...NALEŻYMY DO TEGO SAMEGO GATUNKU, NO ALE CO Z TEGO...
      - Ciekawe zabawy w łóżku? Och. Znowu lenistwo. I znowu umysłowe - bo z kobietą trzeba by wykombinować inne zabawy.
      - Małe szanse na trójkąt i łóżkowe eksperymenty?
      Tutaj mogłabym rozpocząć kolejny przydługi wywód, ale po prostu nie mogę. Musiałabym przytaczać wiele znanych mi przykładów, a jakaś moja koleżanka mogłaby tu trafić, rozpoznać model wypowiedzi i sytuację, i się na mnie obrazić.

      Podsumowując! Mam nadzieję, jak już wspominałam, że ten post ma raczej charakter humorystyczny, niż jest całkowicie serio napisany. W przeciwnym razie...
      Cóż. Znaczy to zapewne niewiele ale było mi po prostu przykro w niektórych momentach. No ale przecież jestem tylko złą, straszną (i wredną!) kobietą, więc chyba mi się należało. Dziękuję.




      P.S. założyłam się z przyjaciółką o browara czy zatwierdzisz ten komentarz.Ale w całości

      Usuń
    5. A czemuż to miałbym nie zatwierdzać takich komentarzy? - tym bardziej, że wsadzono w niego wiele wysiłku.

      Biorę to wszystko na klatę. Pisząc ten post przyjmowałem różne perspektywy - perspektywę geja w łóżku, drugiego geja w łóżku, a nawet trzeciego geja w łóżku. A i poduszki, i prześcieradła.

      Nie przyjąłem perspektywy kobiety.

      Cóż. Z jednej strony jakby zrozumiałe - w końcu recenzuję seks gejowski. Z drugiej - nie pomyślałem.

      Pisałem to wszystko z dużym przymrużeniem oka - w końcu lwia część czytających w życiu waginy zapewne nie zazna. Poza tym dla geja zawsze gejowski seks będzie bardziej atrakcyjny niż z hetero - zatem pewnemu zakrzywieniu gejowskiej percepcji nie sposób się tu może ustrzec do końca.

      Ale rzeczywiście - obraz kobiety, jaki mój post rysuje, przedstawia ją jako nieco rozkapryszoną, niedającą się zaspokoić, dziwną istotę.

      Przepraszam jeśli sprawiłem przykrość. Mam nadzieję, że takie nie jesteście. Choć pewnie się o tym nie przekonam :)

      Z paroma Twoimi argumentami może i polemizowałbym - ale przecież nie będziemy się przekonywać, którą płeć lepiej jest zaspokajać.

      A jeśli chodzi o to, czy post jest na serio - to oczywiście nie jest. Przecież to gejowski blog - jakbym pisał, że seks z kobietą jest lepszy, to straciłbym Czytelników :)

      (tak to pewnie straciłem parę Czytelniczek)

      PS To wygrałaś tego browara czy nie? :)

      Usuń
    6. Jestem gejem i dziękuję tej Pani za komentarz. Żart, czy nie żart, ten post jest po prostu smutny, a Pani idealnie go rozbroiła. Tego typu myślenie wśród gejów sprawilło, że większość gejów nie umie uprawiać seksu, seks, który proponują jest albo nudny, albo płytki, pozbawiony wyobraźni. A argument o trójkątach jest zmorą mojego życia.

      Usuń
    7. Boshesz, kiedy zdążyłeś poznać większość gejów? I jeszcze ich wszystkich przetestować w łóżku? ;)

      "Tego typu myślenie wśród gejów sprawilło, że większość gejów nie umie uprawiać seksu"

      Nie ogarniam, możem głupi. Myślenie, że seks gejowski jest lepszy, sprawiło, że geje nie umieją uprawiać seksu.

      Okeeeej. Jakiś zawiły proces musiał tam zajść, bo nie wiem, jak jedno z drugiego wynika. Rozumiem, że jakby geje uważali seks gejowski za gorszy od hetero, to by byli lepszymi kochankami?

      A tak może na poważniej.

      Rozumiem, że post się nie spodobał. Ale nie szkoda marnować swojego zdegustowania na randomowego, gejowskiego bloga z porno-gifami?

      Wszak na świecie tyle problemów - i to znacznie poważniejszych, niż mój post, który de facto jest przecież tylko kolejny pretekstem, by obciążyć Sieć fajnymi gifami.

      Usuń
  6. Ja z moim chłopakiem zanim dojdzie do czegoś to wieczne się musimy wycałować- u nas nie starczy 1 cmok ��

    OdpowiedzUsuń
  7. Może pytam się o nieistotne sprawy, no ale muszę. Skąd masz tego gifa? Jak nazywa się ten film? https://1.bp.blogspot.com/-qAHt2t1rAcg/WcaUPAcDNqI/AAAAAAAADs4/pIGqmT1e6ig67EUt9pfzVkqU9qxLbivSwCLcBGAs/s1600/12204208.gif

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie wiem o pochodzeniu tego gifa. Szukaj, a znajdziesz :)

      Usuń
    2. Non suprise - Dato Foland & Theo Ford. Nie ma za co ��
      Wojtek.

      Usuń
  8. Przede wszystkim największą zaletą jest poczucie przyjemności ze swojego punktu ''G''. Heterycy mogą w większości tylko o tym pomarzyć lub łudzić się, że najprzyjemniej jest im wtedy kiedy uprawiają tradycyjny seks. Prawda jest inna i geje w pełni z tego mogą korzystać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cały świat wychwala kobietę,jako cudowna istotę. Chyba mamy prawo choć w naszym homo kawałeczku świata bez skrępowania powiedzieć, tak dla nas facet jest lepszy, piękniejszy wspanialszy, tak kobieta jest gorsza, ma brzydkie ciało, sex jest okropny. Oczywiście skrótu myślowego używam, ale gdzie jak nie tu mamy prawo się otworzyć i skorzystać z przyjemności porozmawiania o tym co dla nas jest wspaniałe, lepsze co kochamy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie,jest to blog gejowski w domyśle dla gejów i są tu takie treści. Poza tym jak bardzo trzeba nie mieć dystansu do siebie,żeby brać te żarty o kobietach na poważnie? Trochę luzu tym czytelniczkom nie zaszkodzi. I proszę wbić sobie do głowy kobieta nie ma w łóżku geja czego szukać,jest dla niego nieatrakcyjna seksualnie i to się raczej nie zmieni. Radzę poszukać heteryckiego bloga i tam pisac swoje uwagi,może ktoś się nimi przejmie :)

      Usuń
    2. Dosyć to smutne, odrzucać pewną część CUDZYCH czytelniczek tylko dlatego, że są innej płci.

      Usuń
  10. Autorze czy spotkałeś się w swoim życiu z negatywną reakcją na twój coomimg out,odtrącenie z tego powodu,dyskryminacją lub agresją na tle homofobicznym? Pytam,bo chciałbym wyznać koledze ,że kobiety mnie nie interesują. On jest typem sto procent hetero dlatego się tego boje. Opisz swoje doświadczenie w tym temacie,zależy mi na tym,pozdrawiam. A paniami wyżej się nie przejmuj. Masz prawo pisać co chcesz :) Jakim cudem zachowales taki spokój ja jak zacząłem czytać pierwszy akapit dostałem kurwicy nienawidzę takiego bełkotu o prawach kobiet(jakby kobieta nie była czlowiekiem) jest to głupi foch i pokaz żenującego braku dystansu tej pani do swojej płci oraz braku oczywistej wiedzy o tym co jest atrakcyjne dla gejów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak poszperasz po blogu, to pewnie znajdziesz historię moich comming outów :) Ale tych raczej pozytywnych. Negatywnych... nie pamiętam. Pewnie dlatego, że ich nie było. Ponoć jestem sympatyczny, więc może dlatego. A może miałem szczęście, że trafiałem na samych ludzi na poziomie.

      Jeśli znasz kogoś długo i masz z nim dość częsty i dobry kontakt, to ryzyko odtrącenia jest stosunkowo niewielkie. Zresztą można wyczuć, jak ktoś jest nastawiony do gejów na długo przed comming outem. Intuicja tutaj powinna być Twoim najlepszym doradcą :)

      Usuń
  11. Autorze dziękuję ci! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem biseksualny, ale autor idiotycznie upraszcza i zwyczajnie pisze bzdury. Prawda jest taka, że każdy gej lubi co innego, ma inne fetysze itd. jeden woli delikatniej, drugi sado-maso, jedni dochodzą szybciej, drudzy wolniej; wspólny orgazm nie jest taki częsty, tak jak i chęć na trójkąty. Wcale nie jest tak prosto, pięknie i kolorowo. Znam pary gejów, które poróżniły preferencje seksualne czy skłonność partnera do poligamii (u gejów ta skłonność jest o wiele większa niż u kobiet, tu akurat minus).
    Tylko punkty 1,2,9,11,12 są w miarę obiektywne, cała reszta jest bzdurna i zniekształcona przez geja-poligamistę, który nie wie czego pragnie hetero. Większość facetów hetero wykazuje w łóżku skłonność do dominacji, nie chciałaby być dymana czymkolwiek w dupę i woli cipki oraz biusty od odbytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "autor idiotycznie upraszcza"

      Proszę zatem idiotycznie skomplikować ;)

      "Prawda jest taka, że każdy gej lubi co innego"

      No tak, a ja przecież pisałem, że każdy gej lubi to samo.

      "wspólny orgazm nie jest taki częsty"

      Co ja tam wiem. Jest tutaj taki jeden w komentarzach, który wie, że większość gejów jest beznadziejnych w łóżku - widać większość przeleciał. Może jego zapytamy, na ile wspólnorgazm jest częsty.

      "Wcale nie jest tak prosto, pięknie i kolorowo."

      No tak, a ja pisałem, że jest krzywo, brzydko i szaro.

      "Znam pary gejów, które poróżniły preferencje seksualne czy skłonność partnera do poligamii (u gejów ta skłonność jest o wiele większa niż u kobiet"

      No to w końcu jak z tymi gejami jest? Nie chcą trójkątów, ale skłonność do poligamii mają większą.

      "Tylko punkty 1,2,9,11,12 są w miarę obiektywne"

      Drogi Miły Czytelniku - żaden punkt nie jest obiektywny. To po prostu stek moich subiektywnych osądów. To nie blog podróżniczy, dokumentalny - tu ma być po prostu dużo zabawy, seksu a i może jakiegoś tam rozwoju przy okazji.

      "cała reszta jest bzdurna i zniekształcona przez geja-poligamistę"

      Oj nie, zaprzeczam. Żaden gej-poligamista mi tutaj nie edytował tekstu :)

      Poza tym ludzie kochani - to, że piszę, że u gejów łatwiej o trójkąt (bo łatwiej), to nie znaczy, że sam odpierdalam po osiem trójkątów w tygodniu.

      Najwyżej jeden w miesiącu - już nie te lata :)

      "który nie wie czego pragnie hetero"

      Pełna zgoda. Z hetero chodzę czasem na piwo, ale daleko mi od wypytywania ich, co chcą robić z żonami po godzinach :)

      "Większość facetów hetero wykazuje w łóżku skłonność do dominacji, nie chciałaby być dymana czymkolwiek w dupę i woli cipki oraz biusty od odbytów."

      A ja przecież pisałem, że większość facetów hetero woli odbyty...

      Czy ja na pewno dostałem komentarz dot. tego posta? :D

      Usuń
  13. Czy dalej mogę określać siebie jako mężczyznę hetero jeżeli podobajną mi sie mezczyzni i ogladam gejowskie porno? Pytanie absurdalne jednak przezywam wewnetrzny komflikt i chcialbym zasiegnac porady u osoby ktora wie duzo na ten temat. Caly czas wmawiam sobie ze kobiety mnie kreca, sa ladne ale jakos o nich nie myślę w kategoriach seksualnych. Czy muszę być trwałe że seksualnie lgne do mężczyzn a uczuciowo do kobiet?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Czy dalej mogę określać siebie jako mężczyznę hetero jeżeli podobajną mi sie mezczyzni i ogladam gejowskie porno?"

      Możesz. Pytanie - po co? Co Ci to daje? Uspokajasz się, że "ufff, nie jestem gejem". Jesteś gejem. I spokojnie - da się z tym żyć!

      "Czy muszę być trwałe że seksualnie lgne do mężczyzn a uczuciowo do kobiet?"

      Jesteś unikalną i niepowtarzalną kombinacją swoich cech. Jeśli Ty tego nie wiesz, co Cię jara, to nikt Ci tego na żadnym blogu nie powie.

      Ale ja sądzę, że dobrze wiesz, kto Cię jara i z kim chcesz uprawiać seks i wiązać się emocjonalnie.

      Tylko niestety wchłonąłeś za dużo homofobii w swoim życiu i teraz Twój umysł wierzy, że homoseksualizm to coś złego.

      Przed Tobą sporo pracy. Dogadywania się ze sobą.

      Zauważ proszę takie rzeczy:

      "wmawiam sobie, że kobiety mnie kręcą" - to "mówi" Twoja homofobiczna część. Jest tzw. audialna. Wiesz już, jak mówi, jaki ma głos, jaki ton.

      Zwizualizuj ją i poczuj. Doświadcz pełnią zmysłów. Jak wygląda? Jakie odczucia masz w stosunku do niej?

      Z kolei część, która leci na facetów, jest ewidentnie wizualno-kinestetyczna ("oglądam gejowskie porno" - i sam wiesz, co wtedy czujesz).

      Usłysz tę część. Co ma Ci do powiedzenia?

      Teraz masz już komplet. Obie części: widzisz, słyszysz i czujesz. Skonfrontuj je ze sobą. Stań obok i zapytaj, jak widzą Twoje życie dalej.

      To ważna część. Będziesz do tych dyskusji wracał na nowo i dogadywał się z nimi na nowo wciąż. Tygodniami. Latami.

      Ale znajdziesz im wspólny cel. A jest nim Twoje szczęście. Twoja pomyślność. Której Ci życzę.

      PS Weź sobie ten wpis mocno do serca: https://gay-relations.blogspot.com/2015/09/8-krokow-jak-poradzic-sobie-z-trudym.html

      Usuń
  14. Czy jak jestem gejem to czy to oznacza ze jestem czym pomiedzy facetem a kobieta? Nie chce byc kobieta ani tak sie nie czuje ale nie moge tez o sobie mowic ze jestem facetem bo nie podobaja mi sie kobiety. Czym ja jestem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiesz się określić, kim (czym?) jesteś. Okej. Ale w jaki sposób jest to problemem?

      Potrzebujesz dodatkowych etykiet, żeby się uspokoić, być pewnym siebie?

      Większość gejów nie identyfikuje się z mężczyzną w 100%. I co z tego?

      Usuń
  15. Kiedy jakieś spotkanie z fanami? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, a jakbyś to sobie wyobrażał? :)

      Usuń
    2. Orgia :D
      Przepraszam, przechodziłam obok i tak mnie ten komentarz rozbawił, że musiałam wtrącić swoje 3 gr :D

      Usuń
  16. Autorze mam pytanie. Czy warto mieć wytrysk,skoro w nasieniu jest tyle cennych składników,które mogą pozostać w organizmie. Chciałbym poznać twoje zdanie. I czy ty praktykujesz wytryski czy raczej dochodzisz na "sucho". Dodam,że po wytrysku kilka dni dochodzę do regeneracji siebie. Bardziej chce mi się spać,jestem otępiały itp.. Dream co myślisz? :) Czy to jest tego warte?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci, którzy praktykują ćwiczenie mięśni Kegla, mogą mieć tzw. "suchy" orgazm - bez wytrysku. Podobno nie jest tak fajny, jak ten mokry, ale właśnie jako argument podają to, że 1) można dochodzić wiele razy i 2) nie tracą rzekomych cennych składników.

      Mam wątpliwości co do tego drugiego. Skoro organizm "przerobił" składniki na spermę - to nie jestem pewien, czy może z nich korzystać wtórnie. To raz. A dwa - cóż to za problem dostarczać sobie tych składników w diecie - cynk, selen, magnez, białka itd.?

      Jeśli natomiast masz takie objawy - cóż, może powinieneś porozmawiać o tym z lekarzem. Kilka dni na regenerację to chyba jednak zbyt wiele.

      Usuń
  17. Autorze,nie wiem,czy interesuje Cię ustawodawstwo LGBT,ale chciałem napisać,że w Australii odbyło się referendum w sprawie małżeństw jednopłciowych,w którym większość ponad 60% opowiedziała się za legalizacją.
    Prawo ma być uregulowane w konstytucji i wprowadzone w życie do końca tego roku. To najlepsze wiadomości dzisiejszego ranka. Będzie to 26 państwo na świecie,które legalizuje małżeństwa jednopłciowe.
    Pytanie tylko,kiedy czas na Polskę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unikam na tym blogu tematów politycznych i społecznych - bo 1) wielu o nich pisze, 2) niewielu może coś z tym zrobić.

      Oczywiście z pewną zazdrością patrzę na te kraje, które w końcu uznały nas, gejów, za normalnych obywateli. Wciąż też ze zdumieniem przyjmuję fakt, że całe narody w powszechnych głosowaniach muszą decydować, czy jesteśmy na tyle normalni, by pozwolić nam się hajtnąć i mieć dzieci. Że trzeba jakiejś narodowej debaty, żeby udowadniać, że nie jesteśmy pojebani.

      Kiedy czas na Polskę? Sam wiesz Mój Drogi, że na pewno nie teraz. Nie za rok. Nie za dwa. I nie mówię o małżeństwach, bo to jest dla nas aktualnie political ficiton. Mówię o najprostszym uszanowaniu życia dwóch osób w postaci związków partnerskich.

      Poparcie dla osób LGBTIA+ rośnie w Polsce - małymi krokami, ale rośnie. Niemniej to nie przełoży się przez długi czas - moim zdaniem - na zmianę polityki w kraju. Polacy są zbyt zagonieni dorabianiem się, zbyt skupieni na swoim cierpieniu - żeby interesować się tak mało ważnymi w ich mienianiu kwestiami, jak związki partnerskie. Teraz polityka to przepychanki na argumenty ekonomiczne - na podatki, na "kto da więcej" - i tak będzie, póki będziemy zarabiać, jak zarabiamy w tym naszym polskim biedaszybie. Takie jest moje zdanie - jeśli się mylę, wyprowadźcie mnie z tego stanu proszę :)

      Usuń
  18. Inna perspektywa:

    1. Łatwiej przekonać geja do seksu

    Według Ciebie to zaleta? Może prowadzić to do rozwiązłości a w konsekwencji do samotności, bo nie trzeba budować relacji żeby mieć seks. Poza tym czy randkowanie to nie frajda?

    Dostępność seksu jak towaru w sklepie, sprawia, że trudno o miłość. Stajemy się egoistami, emocjonalnymi trupami z których część pewnie skończy na gałęzi.

    6. Zbliżony popęd i potrzeby

    Częściowo prawda, ale co jeśli zakocha się w sobie dwóch aktywów lub dwóch pasywów? Dwóch uni, z których jeden jednak woli być aktywny to też pole do konfliktu ("niesprawiedliwe, że ty częściej i dłużej niż ja!", "masz większego więc mnie zabolało")
    Pojawia się też pole do porównań (jest szczuplejszy, bardziej umięśniony, ma większego i większe powodzenie, zebrał dziś komplementy od cioć i babć) rywalizacja w związku to katastrofa.

    10. Dostęp do pupy

    Zgoda, jednak to niebezpieczniejsza forma seksu od waginalnego. Sam pisałeś, że nawet z parterem nie kochasz się bez prezerwatywy - bo bakterie. Odbyt łatwiej też uszkodzić, a np. połowa populacji cierpi na hemoroidy - krótko mówiąc, dostępność i gotowość do spontanicznego seksu jest mniejsza niż u hetero a ryzyko większe, (nie tylko HIV ale i HPV, przeciwko któremu dziewczęta są szczepione a chłopcy nie.)

    11. Zero ryzyka ciąży

    Ciąży brak, ale wener i innego szajsu więcej.

    12. Brak miesiączki

    No brak, za to wizyty u proktologa zdarzać się będą.

    14. Większa szansa na trójkąt

    A wraz z ową szansą przyjdą wszy łonowe i świerzb (żeby tylko) :) A potem płacz, że "pan X więcej uwagi poświęcił panu Y a nie panu Z!"

    Co do reszty zgadzam się w większej części, więc nie komentowałem.
    PS. Wybacz, post miał podniecać czytelników a ten komentarz czyni odwrotność. Jednak musiałem go popełnić albowiem lubię szukać dziury w całym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukać dziury to ja lubię w łóżku, a nie na blogu :) Ale okej - dzięki za przypomnienie, że "szklanka jest do połowy pusta" ;)

      Usuń
  19. Nie każdy lubi sex :P
    Niektorzy katolicy (np. moi starzy) uważają go za zło konieczne xD

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca