Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

niedziela, 25 czerwca 2017

My, Geje


Jesteśmy starsi, niż wszystkie religie świata. Niż najstarsze cywilizacje i narody. Niż wszelkie prawa i przykazania.

Niż wszystkie bzdury, które o nas wymyślono...



Na przestrzeni epok kochano nas i nienawidzono. Wielbiono nas, czczono i palono na stosach oraz mordowano w obozach koncentracyjnych.

Wśród nas byli najwybitniejsi artyści, odkrywcy i naukowcy, którzy zainspirowali następne pokolenia i wskazali im drogę.

Jesteśmy wszędzie - w każdym kraju, na każdym kontynencie.

Są nas miliony.

Jesteśmy esencją tego, co w ludziach najlepsze - wrażliwości, empatii, zrozumienia.

Występujemy naturalnie. Przyspieszamy rozwój technologiczny. Podnosimy kreatywność. Łagodzimy konflikty. Opiekujemy się rodziną.

Prawdopodobnie bez nas historia ludzkości byłaby o wiele, wiele bardziej krwawa. A SMS-y skrobalibyśmy na kamieniach.

Nienawidzą nas, tępią nas i widzą w nas zagrożenie ludzie najmniej wykształceni. Ludzie, którzy nas nie znają.

I choćby znów palili nas na stosach, gazowali, mordowali w obliczu prawa...

Będziemy się odradzać.

Wciąż na nowo. Do upadłego. Aż ludzkość przyjmie lekcję, którą jesteśmy.

A po burzy na niebie rozbłyśnie tęcza.

***

Wciąż wielu gejów nie do końca akceptuje swoją orientację seksualną - a w Polsce panuje nie tylko spora homofobia, ale też prawdziwy deficyt pomocy psychologicznej dla osób LGBT+. Dlatego też stworzyłem praktyczny poradnik, którym możesz sobie pomóc dojść do porozumienia z samym sobą w kwestii swojej seksualności:

Jak zaakceptować siebie jako geja

Przedstawiam w nim prostą, sprawdzoną i skuteczną metodę (zbudowaną w oparciu o wiele różnych metod psychologicznych) pracy nad swoimi przekonaniami, myśleniem, postawą i emocjami - technikę, którą możesz szybko się nauczyć i samodzielnie stosować w zaciszu swojego domu.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O PORADNIKU

KUP EBOOKA / KSIĄŻKĘ DRUKOWANĄ

***

20 komentarzy:

  1. DreamWalkerze nikt wcześniej tak bardzo nie pokrzepił mojego tęczowego serca, dziękuję Ci za to.
    I to jest niezwykłe,że jesteś esencją tych moich ulubionych cech, które w sobie nosisz :)
    I tak, ten post jest o mnie. Jestem taki jak opisałeś, chociaż społeczeństwo próbuje to zmienić. Trzymaj się drogi DreamWalkerze.
    I mam jeszcze pytanie, co z moimi poprzednimi komentarzami, nie doszły? Pisałem je w noc, kiedy byłem bardzo kreatywny :) Pewnie wiesz, że bardzo lubię Cię chwalić,bo jest kogo :)
    Pozdrawiam, Maks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Maks, Maks. Idealizujesz mnie. Łechta to ego, ale też pozwala Ci trwać w iluzji. Wybierz prawdę Maksie :)

      PS Nie pamiętam, żebym odrzucił Twoje komentarze.

      Pozdrówki :)

      Usuń
  2. Autorze chciałem Ci zadać pytanie, czy miałeś kiedyś trudność w przyjaźniach z facetami?
    Ja mam niestety tak, że nie potrafię storzyć z nimi silnych więzi, nie wiem dlaczego.
    Generalnie różnię się od hetero charakterem. Jestem bardziej wyrozumiały. Skąd ta trudność? Czy da się ją naprawić? I czy jest się czym przejmować? Sam nie wiem. Stereotypowo nie jestem samcem alfa, ale w takie łatki nie wierzę. Proszę o pomoc Dream :)
    Generalnie też mam problem z poczuciem męskości. Nie czuję tego, a bardzo bym chciał, zawsze byłem wrażliwy i inni niż wszyscy, ale żeby tak to się odbiło na mojej psychice?
    I jeszcze jedno. Skąd wziąłeś taką wiedzę na temat homoseksualności? Ja pragnę też dowiedzieć się o niej jak najwięcej i stąd moja prośba czy mógłbyś podsunąć mi jakieś naukowe publikacje na ten temat? Bardzo byłbym wdzięczny :) Kamil, 18 lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Kamilu,

      Nie, nie miałem nigdy trudności w przyjaźni z facetami - nawet hetero. Nie miałem też trudności z silnymi więziami - cokolwiek to znaczy.

      Jesteś bardziej wyrozumiały, wrażliwy - także dlatego, że jesteś gejem. Tak ma wielu gejów, nie ma powodu do obaw.

      To, co Cię zapewne martwi, to to, że nie czujesz się męski. Być może myślisz o sobie, jak o chłopaku albo częściowo (lub nawet bardziej niż częściowo) jak o dziewczynie lub kobiecie.

      Nie ma w tym absolutnie nic złego. Taka jest Twoja natura. Chroń swoją psychikę przed tym, co złe - i pielęgnuj swoją wrażliwość i wyrozumiałość. To Dary - do których ludzie hetero nie mają często (pełnego) dostępu.

      Jesteś dobry taki, jaki jesteś. Temu światu trzeba wrażliwości - a nie kolejnych samców alfa.

      A moja wiedza na temat homoseksualności to wynik wielu lat czytania i poszukiwania odpowiedzi - jaka część mnie wynika z bycia gejem. Kim jestem, czym jestem i jak mogę to wykorzystać, by świat był lepszy.

      Podsunąłeś mi pomysł - by skrobnąć posta o naukowych i poważnych źródłach na temat homoseksualności.

      Trzymaj się Kamilu.

      Usuń
    2. Dziękuję,myślałem,że coś ze mną nie jest okej. Jest tak jak piszesz.Prawie w 100%, a ja chciałbym po prostu poczuć się mężczyzną,bo tak mam momenty,że czuję w sobie kobiecość. Nie rozumiałem tego. Opisz to bardziej i powiedz,że nie ma się czego bać. Ale ja mam problem z akceptacją tego,że inni próbują to zmieniać,nie akceptują mnie. A co do dogadywania się z hetero,to owszem dogadam się,ale nie czuję,że oni to rozumieją. Generalizuję,bo nie każdy hetero tak myśli.Poznałem różnych i nieraz czułem się naprawdę przez nich rozumiany. I autorze sprawiłeś,że poczułem się wyjątkowo,dziękuję:*
      Męskie stereotypy są tak silne. A odkąd pamiętam miałem taką podwójną naturę,potrafiłem się podpisać,ale też wykorzystać męskie cechy. Podobno też czasami myślę jak kobieta i to jest takie wow.
      Generalnie bardzo zazdroszczę ci akceptacji siebie.Ja wciąż nie mogę dojść do ładu ze swoją seksualnością..
      I jeszcze jedno chciałem nawet iść do seksuologa i psychiatry żeby mi wyjaśnił czemu nie czuję tej 100% męskości w sobie..
      A bycie alfa mnie kręci więc chciałem taki być,ale nie wiem czy potrafię :) I nie wiem czy aż tak mocno chcę. I czuję tak dużą akceptację z twojej strony,że aż mi miło. W byciu gejem przeraża mnie brak potomstwa i takiej możliwości.. W każdym razie proszę o rozwinięcie mojego provlemu,bo męczy on mnie od dłuższego czasu.

      Usuń
    3. "chciałbym po prostu poczuć się mężczyzną"

      A po co? Co Ci to da? Będziesz się czuł lepszy?

      Chciałbyś się poczuć samcem w 100%, bo media i społeczeństwo bezmyślnie wykreowało "samca alfa" jako ideał bycia człowiekiem.

      Biały, heteroseksualny, bez uczuć - czy tak?

      Rzeczywistość jest bardziej złożona. Natura obdarza nas mieszaniną fantastycznych cech - i kobiecych, i męskich. KORZYSTAJMY z tego, zamiast z tym walczyć!

      Mamy mniej receptorów testosteronu w mózgu - dlatego jesteśmy bardziej kreatywni od hetero, mniej ryzykujemy w durny sposób, nie ma w nas takich chęci do hazardu itd.

      Kobiecość daje nam wrażliwość, empatię, miłość - to są bardzo cenne zasoby w wielu różnych zawodach. A właściwie w większości, gdzie w ogóle ludzie się komunikują.

      Od sprzedawców, przez psychologów, aż do malarzy, pisarzy, projektantów wszelkiej maści.

      Reklamy, media, filmy i ogólnie całe społeczeństwo przekonują nas jednak, że to bycie samcem alfa jest super.

      Nie, nie jest.

      Poza tym - kurde molek! - nie wszyscy mogą być alfa. Bo jak wszyscy będą alfa, to na tle czego? Alfa to lider, przywódca - jak wszyscy będą przewodzić, to komu?

      "W byciu gejem przeraża mnie brak potomstwa "

      Brak potomstwa nie jest przerażający sam w sobie - przeraża tylko to, co stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia.

      To, co Cię przeraża W braku potomstwa, to pewnie to, że Cię rodzina osądzi, będzie strofować albo cisnąć, grozić czy szantażować.

      I to tak - to może być zagrożeniem. Myślę, że o to Ci chodzi.

      "I autorze sprawiłeś,że poczułem się wyjątkowo,dziękuję:* "

      Bo w końcu zacząłeś akceptować siebie takim, jaki jesteś - wraz ze swoją unikalnością. Zamiast próbować pchać się do szufladki, do której nie pasujesz i w której wszyscy udają strasznych samców.

      "A co do dogadywania się z hetero,to owszem dogadam się,ale nie czuję,że oni to rozumieją. "

      Są pewni hetero, którzy NIGDY tego nie zrozumieją. Mogą się nie czepiać, nie być homofobami - ale nie zrozumieją tego. Ma się wrażenie rozmawiania z nimi jak z kosmitami z odległej planety.

      A są tacy hetero, że rozumieją. Że są ciekawi. Że ich to nie przeraża.

      I tych drugich szukajmy i z nimi dzielmy się swoim życiem.

      Poza tym kwestie rozumienia i nierozumienia nie dotyczą tylko naszej orientacji. Ludzie ogólnie mają problemy ze zrozumieniem się nawzajem - nie tylko hetero gejów i odwrotnie.

      Usuń
    4. "Ludzie ogólnie mają problemy ze zrozumieniem się nawzajem - nie tylko hetero gejów i odwrotnie."
      Ja akurat tego problemu nie mam :)

      I poza tym to po prostu dostałem przekaz od jednej strony, że nie zachowuję się męsko, z drugiej dostaję informacje, że jestem w porządku.
      Jest u mnie na to duże parcie, bo słyszałem takie teksty od dzieciństwa.
      I to, co ktoś mi powiedział,że w tym co mówię oddaję swoje emocję. Kiedy jestem smutny mówię w sposób bardziej cichy, czuć tą krzywdę, jak się cieszę to z kolei wielki entuzjazm. A czy męski mężczyzna właśnie mówi jednym tonem? Chociaż ekspresję uczuć też potrafię zauważyć u każdego. Po prostu tak bardzo nie chcę być kimś innym, chcę być akceptowany społecznie przez mężczyzn. Nie wiem co mi tam w głowie siedzi. Od dzieciństwa miałem z tym problem. Chcę zgłębić to co tak mnie boli i denerwuje. Generalnie wszystko jest subiektywne. Szczerze to ogólnie brakuje mi męskiego towarzystwa. Wszyscy mówią jaka to męska przyjaźń nie jest piękna i może mają rację? Pogubiłem się w społecznych przekazach. I chcę naprawdę to wyleczyć, bo nie idzie tak żyć, tzn idzie, ale ja nie chcę..
      Autorze czy ty miałeś taki dylemat chodzi właśnie o bycie męskim, mężczyzną.
      Chociaż dzisiaj sobie pomyślałem,że mężczyzna to ktoś, kto nie wstydzi się tego jaki jest naprawdę, i ma gdzieś to co sądzą o nim obcy ludzie.
      Dream, dziękuję :) I proszę pomagaj mi się uświadamiać dalej.

      A co do relacji męsko męskich to dopuszczam przytulanie albo całus, na razie wyobrażam sobie tylko tyle z innym facetem. Czasami nawet myślę o spróbowaniu z kobietą :)
      Są słodkie, ładne, miłe, pachnące, seksowne też mogą być kiedy się postarają :)

      Usuń
  3. Autorze, skąd to nagłe zainteresowanie społecznym problemem homofobii? Myślałem, że akceptujesz siebie w pełni, a takie coś czasami wskazuje, że właśnie nie do końca tak jest..Nie ma w Tobie tęsknoty za heteroseksualnością? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowni Czytelnicy,

      Macie tutaj klasyczny przykład projekcji psychologicznej i tzw. czytania w myślach. Autorowi komentarza najpewniej wydaje się, że skoro on tęskni za heteroseksualnością - to znaczy, że cały świat też.

      Nie, nie tęsknię - bo tęskni się za czymś, co się miało i straciło. A ja byłem gejem od komórki jajowej. Nie mam nawet mglistego wyobrażenia, jak to jest być hetero.

      Więc jak miałbym tęsknić?

      Całe szczęście nie mam wewnętrznego przymusu udowadniania całemu światu, że się zaakceptowałem i żyję w zgodzie ze sobą. Nie mam potrzeby udowadniania, że za czymś nie tęsknię i nie jestem wielbłądem.

      Niech każdy sobie wierzy, w co zechce.

      A odpowiadając na pytanie - do tych wpisów motywuje mnie to, co dzieje się w naszym kraju. Chciałbym, żeby moi Czytelnicy mieli sposoby, jak radzić sobie z homofobią - by znaleźli drogę do pełnego zaakceptowania siebie.

      I by ktoś powiedział im, jak totalnie zajebista jest homoseksualność.

      Usuń
    2. Jakie miejsce wg ciebie autorze jest w naszym kraju najlepsze do życia dla młodego gejątka,które dopiero uczy się życia?
      Konserwatywna wieś raczej odpada,nie wyobrażam tego sobie :)

      Usuń
    3. Cieszą mnie zmiany obyczajowe i społeczne w naszym kraju. Jest wiele rzeczy do poprawki,ale idzie w bardzo dobrą stronę. Także,jest donrze, a będzie jeszcze lepiej ;)
      Przede wszystkim kończą się czasy kościoła i fobistów wszelkiej maści. Ludzie zauważają,że inność jest naturalną. Pozdrawiam :)

      Usuń
    4. "Jakie miejsce wg ciebie autorze jest w naszym kraju najlepsze do życia dla młodego gejątka,które dopiero uczy się życia?"

      Zbyt ogólne pytanie. To zależy. Od tysięcy czynników. Są przypadki, że jawny gej został sołtysem wsi czy prezydentem średniego miasta. A inny jawny gej dostał bo gębie w dużym, rzekomo tolerancyjnym mieście.

      Zacznij żyć tu, gdzie jesteś. Bo nie masz innego wyjścia.

      Usuń
  4. Autorze,

    Napisałeś "A moja wiedza na temat homoseksualności to wynik wielu lat czytania i poszukiwania odpowiedzi - jaka część mnie wynika z bycia gejem. Kim jestem, czym jestem i jak mogę to wykorzystać, by świat był lepszy." Czy czytałeś jakieś książki na ten temat i mógłbyś coś polecić?

    Pozdrawiam, Majk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką twardą literaturą na ten temat była książka "Mózg a zachowanie" wydawnictwa PWN. I choć to dobra pozycja, to jej nie polecam - bardzo trudny, naukowy język.

      Sporo informacji czerpałem z internetu - chyba zrobię taki wpis, który to podsumowuje i łączy. Może wspólnie opracujemy taką listę cennych źródeł? Co Wy na to?

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Jestem za zrobieniem wpisu o źródłach. Wydaje mi się że stworzenie spisu "niezbędnej" literatury może wyjaśnić sporo kwestii i rozwiać wątpliwości.

      Pozycję którą podałeś z pewnością przeczytam. Język naukowy mnie nie zraża. Książka jest dość gruba z tego co widzę... I jest na chomiku! ;D Nie żebym promował piractwo, broń Boże...

      Pozdrawiam, Majk

      Usuń
    3. Miłej lektury :)

      Tam jest jeden rozdział poświęcony temu tematowi - żeby nie było, że nie ostrzegałem :)

      Usuń
  5. Niemcy zalegalizowały małżeństwa homoseksualne. Teraz czas na Polskę! Co więcej konstytucja Polski nie jest przeszkodą w legalizacji tego typu związków..
    Módlmy się byśmy się tego doczekali także nad Wisłą. Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi DreamWalkerze!
    Czy widziałeś film na kanale Uwaga! Naukowy Bełkot poświęcony ewolucyjnemu uzasadnieniu homoseksualizmu? Został on opublikowany około trzy miesiące temu. Dzięki niemu dowiedziałem się o wielu faktach na temat własnej orientacji i dał mi wiele argumentów których potrzebuję podczas polemiki z osobami potępiającymi takich jak my. Ponadto jest swego rodzaju naukową podporą i pokazuje, że z homoseksualizmem walczą jedynie osoby, które dopiero co zostały obdarzone w toku ewolucji przeciwstawnym kciukiem. Chociaż można co do tej kwestii się spierać, bo przecież homoseksualizm zaczął być tępiony dopiero w średniowieczu. Nawet szympansy akceptują homoseksualizm u innych osobników ze stada. U szympansów bonobo (karłowatych) obserwuje się aż u 75% osobników w populacji zachowania homoseksualne. Zakończę już, gdyż wyłuszczyłem temat i pozdrawiam.
    JMR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny JMR,

      Tak, znam ten film. Cieszmy się, że mamy takiego sojusznika. Chętnie do niego wrócę i sobie odświeżę.

      Łączę pozdrowienia! :)

      Usuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca