Wiele związków gejowskich (i nie tylko) opiera się nie tylko na miłości. Dodatkowym uczuciem, często gratis do związku dołączanym, jest lęk - że partner pewnego dnia zdecyduje się odejść w siną bądź innego koloru dal.
Pomijam tego kwestie psychologiczne i to, czy jesteś gotowy na taką ewentualność. Teraz zastanowimy się, co zrobić, by temu zapobiec.
Pierwsza rzecz, którą musisz sobie uświadomić. Jeśli wpadniesz jakiemuś facetowi w oko i na serio mu się spodobasz - naprawdę ciężko jest to zjebać. Tym bardziej, że geje, jako faceci, są nastawieni na aktywne podążanie za swą ofiarą :)
Pierwszą rzeczą, jaką trzeba zrobić, by Twój ukochany Cię opuścił, to robić mu ciągłe przykrości. Np. pierdolnąć focha na 3 dni za byle co. Obrażać się i robić awantury. I oczywiście (moje najlepsze) - gdy tylko odbierze telefon, opierdalać go za to, że nie odbierał. Wtedy skojarzysz w jego głowie odbieranie telefonów od Ciebie z nieprzyjemnym stanem emocjonalnym i jesteś na dobrej drodze, by pewnego pięknego dnia po prostu przestał się odzywać.
Dobra, koniec sarkazmu. Chcesz jakiś przepis, który zawsze działa? Jest jeden - tylko pamiętaj o jednym. To tylko przepis. To, jak go wdrożysz w życie, to inna bajka.
1) Odkryj, co go najbardziej rajcuje. Najczęściej będzie to rzecz, o której mógłby Ci opowiadać godzinami. Chodzi o aktywność, której najchętniej poświęcałby się jak najczęściej.
2) Rób to razem z nim.
To wszystko. Pewnie pytasz teraz, w jaki sposób to działa. To proste. Zauważ taką rzecz - wiele razy, gdy ludzie się rozchodzą, mówią "Niewiele mnie z nim łączyło". Co to znaczy?
Znaczy to, że ich jedynym wspólnym zajęciem był seks. I chociaż seks jest fajny, to wiesz dobrze, że opieranie związku tylko na nim to tak, jakby skonstruować stół z jedną nogą. Może i ustoi, tylko pytanie, jak długo.
Gdy natomiast razem ze swoim Kochanie będziesz robił to, co on kocha robić, skojarzy Ciebie z tą aktywnością i będzie to coś, bo będzie Was łączyło na dłużej.
Jeśli czytałeś mojego posta o budowaniu stylu życia i teorii orbit - powiem to inaczej: uczyń wspólnymi wasze najważniejsze orbity. Jeśli on kocha tańczyć - tańcz razem z nim. Jeśli Ty kochasz skakać na bungee - wciągnij go na swoją orbitę i skaczcie razem! To umocni Wasz związek.
Nowe HomoFascynacje!
-
*Hej! Wiesz, że powstała nowa wersja HomoFascynacji?* Nowe opowiadania +
uwielbiana przez Was klasyka w nowych okładkach, gejowski sexletter oraz
całodob...
To nie teoria. Do teorii podchodzi się sceptycznie, podważa się ją lub udowadnia. A to nie o to chodzi. To, co podałem, to praktyczny przepis. Zrób go lub nie i sprawdź czy działa w danym przypadku.
OdpowiedzUsuń