Nikt nie zapamięta Twojego profilu, jeśli nie dasz jakiejś foty. Słowa wchodzą i wychodzą z głowy, ale wystarczy jeden obraz, by zakodować profil na dłużej, a może nawet na zawsze. Ktoś może nie pamiętać, co ktoś napisał na swoim profilu, ale fotkę przypomni sobie nawet po latach!
Profil bez foty odpada w przedbiegach. Wyprzedzi Cię wtedy nawet ktoś, kto wlepi sobie fotografię psa - bo przynajmniej zostanie w pamięci na dłużej.
Kolejnym, nieco mniejszym błędem z tej kategorii, jest niepodpisywanie swoich zdjęć. 99% ludzi przeczyta to, co napiszesz pod zdjęciem, więc przekaż tam coś, co mówi coś ważnego o Tobie.
2. Brak opisu albo opis "na odwal się"
Gdy przejdziesz wtępną weryfikację na podstawie fotografii - odwiedzający rzuci okiem na Twój opis. Jeśli go nie ma - nie poruszysz go intelektualnie i sprawisz wrażenie, że sprawdzasz swoją osobę tylko do wyglądu. Opis profilu jest metaforą Twojego umysłu - jeśli pozostawiasz to pole puste lub wypełnione "na odwal się" - przykro mi, ale sam robisz sobie wizytówkę.
Opis nie musi być długi (choć może!), ważne by poruszał emocje. O tym, jak tworzyć dobry opis i co powinien zawierać opisałem w poprzednim poście. Ale niewątpliwie temat tworzenia opisów nie został wyczerpany, więc pewnie do niego wrócę.
3. Opis, kogo NIE chce poznać
To jeden z najczęstszych i szkodliwych errorów, jakie ludzie robią na swoich profilach - opisują, że "nie chcą przegiętych", "obrażalskich ciotek" etc. Powiedz mi - kto myśli o sobie, jak o przegiętej, obrażalskiej ciotce??? Wyobrażasz sobie sytuację, że ktoś wchodzi na czyiś profil, czyta takie coś i mówi do siebie: "O nie, nie napiszę do niego, bo przecież jestem obrażalską, przegiętą ciotą." :-)))
Pomijając też fakt, że osoby piszące, kogo nie chcą, są odbierane jako fochowate, zranione psychicznie, wybredne etc.
Napisz, kogo chcesz poznać. Nie chcesz "przegiętego"? Napisz, że szukasz kogoś męskiego! Nie chcesz "obrażalskiej cioty" - napisz, że szukasz np. ugodowych, sympatycznych, wyrozumiałych ludzi. To takie proste, a różnica jest kolosalna!
4. Zbyt dużo najebane w rubrykach
Wchodzisz na czyiś profil i widzisz: "ulubiona muzyka: jazz, rock, disco polo, hip-hop, pop, klasyka, modern acid metal" etc. Co Ci to mówi? Bo mnie nic. Co innego, gdy widzisz po prostu "jazz" albo "hip-hop". Czasem im mniej napiszesz, tym więcej. Bo jest konkretnie i wiesz, co możesz o gościu myśleć.
5. Fatalne skojarzenia i robienie lipnych obrazów
Co lubisz w seksie? (kocham to pytanie) Ktoś pisze, że lubi fisting i już widzę go, jak wkłada komuś paluchy w dupę. Fajny obrazek, zważywszy, że jak 99% ludzi zgeneralizuję go na szerszy kontekst, bo nie mam dostępu do innych informacji. Chcesz, by ktoś myślał o Tobie, jak o wkładającym w dupie pięści gościu już na pierwszym spotkaniu?
Ja nie mówię, że masz za wszelką cenę ukrywać, że kochasz, jak ktoś np. na Ciebie sika. Tylko nie mów tego na pierwszym spotkaniu! Ludzie będą uogólniać opinię o Tobie na bazie pierwszych informacji, jakie dostaną.
Kiedyś ktoś dał linka na swoim profilu do filmu, w którym gość ładował sobie do tyłka butelkę, a ona pękała. Budziło to grozę i niewyobrażalne obrzydzenie, które potem łatwo było skojarzyć z profilem osoby, która podesłała linka (pozdrawiam Cię Tomku:) Czy taki był zamiar?
Twoim zadaniem jest wzbudzenie w odbiorcy pozytywnego wrażenia, by kojarzył je z Twoją fotą i nazwą profilu. Jeśli zbudzisz chujwe wrażenia, odejdą i nie wrócą. To takie oczywiste, ale niewielu to kuma.
6. Małe kłamstewka
Jak masz 32 lata, to nie pisz, że masz 29 albo 37. Jak ważysz 90kg przy wzroście 160cm - to albo napisz prawdę, bo i tak wyjdzie i tak, gdy się z kimś spotkasz life, albo się odchudź. Małe kłamstewska będą generalizowane na Twoją niekorzyść. Jeśli ktoś rozpracuje, że dopuszczasz się małych odchyleń od stanu faktycznego - pomyśli, że jesteś kłamcą i skreśli Cię z góry.
Wiek ani waga Cię nie skreśla w ogóle. Jeśli ktoś filtruje w stylu "szukam tylko szczupłych i młodych" to jest kretem i nie jest wart Twojej uwagi. Gdy się postarzejesz lub przytyjesz, rzuci Cię, bo kocha warunkowo. Masz wyższe standardy, więc nie bój się pisać prawdy o sobie.
7. Lipna nazwa profilu
To chyba największa lipa, jaką można sobie zrobić. Ktoś daje sobie nazwę "superboy69" i liczbą na końcu od razu zdradza nam, co jest dla niego najważniejsze. Oczywiście, jeśli ktoś szuka na seks - trafił w dziesiątkę. Gorzej, jeśli szuka kogoś na serio serio...
"love-heavy-metal" - taki ktoś zawęża sobie odbiorców do wąskiego grona. Tak samo, jak "szukam-na-jedna-noc", "szukam-do-związku" etc.
Oczywiście niemal zawsze zawiężasz grupę potencjalnych odbiorców, czy chcesz, czy nie. Miej jednak świadomość, że takie coś zawsze zachodzi i mądrze to stosuj w praktyce. Szukasz kogoś poważnego? Jeśli więc dasz sobie nazwę profilu "Cipasek17" to wybacz, ale utrudniasz sobie zadanie.
Polecam nazwy, które tworzą w głowie jakieś obrazy - co sprzyja zapamietywalności.
***
Pozdrawiam i do napisania!
Siedem grzechów głównych – zgodnie z KKK (Katechizmem Kościoła Katolickiego a nie Kuk Kluks Klan hihi) to:
OdpowiedzUsuńpycha
chciwość
nieczystość
zazdrość
łakomstwo
gniew
lenistwo lub znużenie duchowe
Widzisz? Ja widzę. Czyli jest nas już dwóch ;)
hmmm ktoś mnie osłodził wiśniowym z Łowicza Panie K. - oczywiście dziękuję -
Président-directeur général World Master of Fellow Society - JA t.