Męski Anal - jak przygotować się do seksu analnego w roli pasywnej

Skondensowany i praktyczny mini przewodnik dla początkujących, którzy chcą dawać dupy bezpiecznie, zdrowo i przyjemnie.

środa, 2 września 2015

4 najważniejsze czynniki motywujące Twój rozwój osobisty i osiągnięcia w każdym wymiarze


Ostatnio przez środowisko, w jakim pracuję i działam, przetoczyła się dyskusja nad sensem i skutecznością tzw. szkoleń motywacyjnych. Czy one coś dają? Czy warto wyrzucać na nie góry pieniędzy?

Po pierwsze - ważne spostrzeżenie: ludzie chcą się motywować tylko do rzeczy, których... nie chcą tak naprawdę robić.


Motywowałeś się kiedyś do seksu czy do zjedzenia pysznej potrawy? Czy motywowałeś się kiedyś do czegoś przyjemnego, czego wykonywanie sprawia Ci radość i co chciałeś zrobić?

Raczej nie.

Mogłeś chcieć się motywować tylko do rzeczy nudnych i generujących jakąś formę cierpienia czy bólu. Motywować się ludzie muszą do nauki języków obcych, czytania książek, siłowni.

"Powinno mi się chcieć".

Otóż nie. Jeśli czegoś nie chcesz robić, oznacza to tylko, że wierzysz w kiepskie przekonania dotyczące tej rzeczy.

Uczyłeś się języka obcego w szkole - horror, prawda? Nudne kucie tabelek, słówek itd. A gdybyś poszedł na imprezę z Anglikami czy Niemcami - czy nie skuteczniej uczyłbyś się wtedy zwrotów?

Czytanie  książek - czy przyszło Ci do głowy, że czytanie książek może być nudne tylko wtedy, gdy wybierasz niewłaściwe książki? Dobra lektura to taka, o której nawet nie myślisz, że to książka - po prostu przeżywasz przygodę! Przygodę w obcej krainie lub przygodę intelektualną.

Ćwiczenia fizyczne. Bolą tylko w momencie, gdy myślisz, jak wiele masz ich jeszcze do wykonania. Jeśli pomyślisz, ile ćwiczeń wykonałeś i jak one budują Twoją sylwetkę - zaczyna się tworzyć poczucie dumy. Ostatni tydzień byłem na siłowni 7 razy, na saunie - 3 razy + trzymałem ostrą dietę. Schudłem ok. 2 kg.

DUMA. Wiedziałem, że gdy zobaczę, że wskaźnik wagi spadnie w dół, poczuję dumę i satysfakcję.

CZYNNIK 1: Oczekiwanie dumy (czy podziwu).

Chciałbyś napisać książkę, ale brakuje Ci motywacji? Pozwól, że radę da Ci facet, który napisał 3 książki, od lat prowadzi bloga tego oraz parę innych i nie brakuje mu motywacji do tego, by pisać (brakuje mu czasem tylko czasu i sensownie skleconych tematów):

Wyobraź sobie pozytywne komentarze pod swoimi artykułami. Wyobraź sobie listy od wdzięcznych czytelników. Wyobraź sobie DUMĘ, jaką doświadczysz, że kawałek Twojej duszy na zawsze zamieszkał w umyśle setek, tysięcy ludzi.

To jest poczucie misji. To jest zaplanowana duma z przyszłych osiągnięć.

***

Zdobywanie wiedzy to jedna z najlepszych rzeczy, jaką możesz robić. Czytać książki, oglądać programy, rozmawiać z ciekawymi ludźmi - by dowiedzieć się, jak zbudowany jest świat, jak działają ludzie i społeczeństwa, co jest dalej, wyżej, głębiej.

Jak się motywować do tego?

Nie musisz, jeśli jesteś... ciekawy świata.

CZYNNIK 2: Ciekawość.

Jesteś ciekawy co jest na dnie morza lub na końcu Wszechświata? Z czego składają się kwarki? Czym jest rzeczywistość i jak jest zbudowana? Jak ludzie podejmują decyzję i jak możesz na to wpływać? Jak działa społeczeństwo i jak przewidywać jego decyzje?

Ciekawość jest naturalnym stymulatorem.

Gdy jesteś ciekawy, ciągle eksperymentujesz, sprawdzasz, dowiadujesz się.

Ciekawość jest pierwszym stopniem do nieba. Każdy wielki naukowiec był ciekawy świata i chciał go odkrywać.

***

Są w życiu do wykonania rzeczy, które na serio są nudne - choćbyś nie wiem, co wymyślił. Wypełnianie PIT-u, mycie naczyń, prasowanie.

U mnie taką rzeczą jest sprzątanie.

Nie znoszę tego, dla mnie to tylko strata czasu.

Ale jest sytuacja, w której sprzątam chatę na błysk - gdy  mają przyjść goście. Rozwiązanie? Zapraszam do siebie ludzi :)

CZYNNIK 3: Kontekst przymusowy.

Nie chce Ci się chodzić na siłkę? Wykup roczny abonament z góry za konkretną kwotę - jest spora szansa, że Ci się zachce. Widmo straty pieniędzy będzie na tyle przykre, że zmusisz się, by ruszyć tyłek.

Gdy znajdziesz się w sytuacji, w której MUSISZ - nie masz wyjścia - zrobisz to.

Jak to się mówi - gdy trzeba, to i bocian śpiewa.

***

Stań przed furą niewymytych naczyń. Ohyda, prawda? Jak tu się za to wziąć, gdy wszystko ocieka zimnym tłuszczem i kawałkami jedzenia, a przed Tobą wizja 30 minut szorowania garów?

To tego typu zadań możesz motywować się na 2 sposoby - przyjemny i nieprzyjemny.

Większość ludzi wybiera nieprzyjemny, bo nie znają przyjemnego.

Większość ludzi bowiem powtarza w głowach głos swoich rodziców, który "każe im umyć naczynia / wynieść śmieci / posprzątać."

Jest tam ton oskarżycielski, podejrzenia o lenistwo, tryb rozkazujący. Słowem: tony kiepskich instalacji umysłowych.

Wyłącz to i spójrz na swoją kuchnię. Wyobraź ją sobie w idealnym porządku - jak wyjętą z katalogu IKEI. Wszystko w ładzie i harmonii, lśni i pięknie pachnie. W takiej kuchni robi się przyjemnie i miło smaczne potrawy.

CZYNNIK 4: Zamiłowanie do abstrakcyjnej wartości.

Do ładu i porządku. Do czystości. Do higieny. Do poczucia wolności. Do poczucia "mam to za sobą".

Uwielbiam się myć. Część osób nie znosi tracić czasu pod prysznicem - jak uwielbiam uczucie, że moje ciało jest czyste, ciepłe, pachnące.

Mam motywację do dbania o higienę dzięki zamiłowaniu do higieny.

To uczucie czysto estetyczne.

Mam zamiłowanie do widoku, w którym widzę przed sobą poprawnie wypełnioną deklarację PIT. Do poczucia, że w tym miesiącu mam opłacone rachunki i mogę już wydawać kasę na co tylko zechcę - bez stresu, czy wystarczy na wszystko.

Mam zamiłowanie do poczucia, że mam na koncie dużo kasy.

Mam zamiłowanie do uczucia, które pojawia się, gdy ukochanej osobie zrobię coś dobrego do jedzenia. Gdy moi goście mówią - mmm, pyszne.

***

Czy potrzebne Ci szkolenie motywacyjne?

Nie - jeśli naprawdę czegoś chcesz, po prostu to robisz. A jeśli "chcesz chcieć" - popracuj nad jednym z 4 czynników, które wymieniłem wyżej.

"Jeśli coś jest trudne, to źle to robisz. Zacznij od początku w inny sposób." - R. Bandler

***

Wciąż wielu gejów nie do końca akceptuje swoją orientację seksualną - a w Polsce panuje nie tylko spora homofobia, ale też prawdziwy deficyt pomocy psychologicznej dla osób LGBT+. Dlatego też stworzyłem praktyczny poradnik, którym możesz sobie pomóc dojść do porozumienia z samym sobą w kwestii swojej seksualności:

Jak zaakceptować siebie jako geja

Przedstawiam w nim prostą, sprawdzoną i skuteczną metodę (zbudowaną w oparciu o wiele różnych metod psychologicznych) pracy nad swoimi przekonaniami, myśleniem, postawą i emocjami - technikę, którą możesz szybko się nauczyć i samodzielnie stosować w zaciszu swojego domu.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O PORADNIKU

KUP EBOOKA / KSIĄŻKĘ DRUKOWANĄ

***

2 komentarze:

  1. Hej Dream!
    Czytam, czytam, czytam i czekam... czy na końcu lub w jakimś określonym momencie powiesz nam jakich książek jesteś autorem? Jakie prowadzić jeszcze blogi (homofascynacje znam i uwielbiam). Jestem ciebie bardzo ciekawy. Chciałbym zaprosić Cię kiedyś do swojego życia. Wpadnij do Łodzi usiądzemy gdzieś na piwku. Ot tak, żebym mógł na Ciebie popatrzeć :-) Jak wygląda stworzenie co potrafi takie cudne teksty tworzyć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zdradzę tego z kilku przyczyn. Pierwsza jest taka, że książki nie są kompletnie związane z tematyką bloga - to dość specjalistyczne publikacje dla wąskiego grona fachowców. Po drugie - nie koniecznie chcę wiązać te dwie moje role - zawodową i tę, którą pełnię na tym blogu :) Mam nadzieję, że spotka się to z Twoim zrozumieniem. Jeśli jednak spotkamy się na żywo kiedyś (to już 3 zaproszenie do Łodzi - chyba muszę wysłuchać wołania przeznaczenia :) ) to myślę, że pochwalę się w rozmowie na żywo :)

      A za te bardzo miłe słowa uprzejmie dziękuję :) Aż się poczerwieniłem :)

      Usuń

KOMENTARZE SĄ ŚCIŚLE MODEROWANE. Obowiązują proste zasady: bądź miły, pomocny i konstruktywny. Rozmawiaj na temat. ZERO homofobii, hejtu, ogłoszeń towarzyskich i fejk newsów. Akceptujesz REGULAMIN :*

TOP 10 miesiąca