Gejowskie towarzystwo składa się z różnych osób o przeróżnych charakterach i cechach. Jednak spośród tej mieszaniny wyłaniają się po dłuższym czasie obserwacji 2 podstawowe typy, od których rozchodzą się całe generacje kolejnych podtypów.
Co to za typy? Z którym się identyfikujesz? Jakie masz zalety i słabe punkty? Jak wykorzystywać lepiej swój typ, by skuteczniej uwodzić?
Typ maczo
Ma męskie ruchy i głos. Inwestuje w mięśnie, wielkość i męskie atrybuty władzy - skórzane krótki, rękawiczki czy buty.
Wybiera lumberseksualizm. Raczej.
Jest dumny i lubi tę dumę demonstrować. Pragnie komplementów za swoje osiągnięcia.
W seksie wybiera często rolę aktywa. Lubi dominować i kontrolować sytuację.
Główna obietnica: bezpieczeństwo.
Gejów pociąga jednak nie tylko obietnica bezpieczeństwa u boku takiego samca. Ale także ta nie dająca się rozgryźć dwojakość natury - męski, chłodny, niedostępny. A jednak czuły i opiekuńczy.
Minusy? Jasne. Skłonność do hazardu, ryzykownych zachowań. Typowo męskie - tacy geje mają bowiem więcej receptorów testosteronu w mózgu.
Jeśli identyfikujesz się z tym typem, to pamiętaj:
- Uśmiechaj się tylko od czasu do czasu - niech to będzie śmiech szczery i autentyczny, a nie "bo wypada".
- Wykorzystuj swoją energię seksualną, by dominować i wymagać bycia obsłużonym.
- Okazuj dumę lub... wstyd. To, że to się opłaca, pokazują badania nad wizerunkiem facetów maczo. Duma oznacza, że masz osiągnięcia. Wstyd - że znasz normy społeczne i nie jesteś agresywny.
Typ słodkiego chłopca
Nie jest zbyt męski - bardziej chłopięcy i uroczy. Inwestuje w relacje międzyludzkie - ma setki koleżanek lub tę jedną, od serduszeczka. Wybiera raczej metroseksualizm - ale to nie reguła, bo może być też emo.
Jest słodki i kochany, lubi się przytulać. Pragnie romantycznych tekstów.
W seksie lubi rolę pasywną. Kocha oddawać się swoim kochankom i robić im dobrze. Jego misją jest "obsługa mężczyzny". Będzie gotował i dawał dupy :)
Główna obietnica: młodość.
W gejach tego typu może pociągać na pewno ich świeże jak brzoskwinka ciało, niewinność i słodkość. Także niezdarność. To budzi instynkty opiekuńcze / rodzicielskie.
Minusy - och są. Czasem są zbyt kobiecy. Lub zbyt dziecinni. Są momenty, że to nie jest okej - szczególnie, jak się ma te 30 lat plus i trzeba podjąć męską decyzję.
Jeśli identyfikujesz się z tym typem, to pamiętaj:
- Uśmiechaj się i bądź chłopięco słodki - zmiękczysz gejowskie maczo serca.
- Wykorzystuj siłę życzliwości i serdeczności.
- Naśladuj dziecko - sepleń, rób wielkie, słodkie oczy kota ze Shreka, proś o pomoc, nie wstydź się rozpłakać - uruchomisz instynkty tacierzyńskie męskiego grona.
A ja? Co z DreamWalkerem?
Długo myślałem i odkryłem, że... jestem typem trzecim.
[tak, to ja :) ]
Stoję po środku - między tymi dwoma typami.
Z jednej strony mam w sobie część chłopięcą, potrafię być słodki i kochany i baaardzo uległy. Z drugiej - mam swoją firmę, uwielbiam nowe wyzwania, zaszczyty i jestem bardzo dumny z tego, co osiągam.
Mam bliskie mi koleżanki. I mam kolegów, z którymi wychodzę na piwo.
Ubieram się jak facet - skóry i komóry. Mam męską budowę ciała, lubię wyglądać męsko i pakować na siłce. Ale jestem też bardzo sympatycznym gościem. I empatycznym. Przejmuję się losem innych. Dużo daje mi bycie życzliwym i serdecznym facetem.
Jak popiję, to - dla jaj - robię się nieco zniewieściały :)
Lubię gotować i robić dobrze facetowi, jak nowoczesna pani domu. Lubię bywać romantyczny, ale też ostro wziąć i przeruchać bez zapowiedzi, by pokazać, kto tu rządzi.
W seksie jestem uniwersalny. W zależności od partnera - dopasowuję się. Choć chyba z bycia pasywem mam nieco większą satysfakcję.
Kto się z kim łączy?
Często typ męski łączy się z chłopięcym (związek typu tatuś-synek) - ich energie zdają się siebie przyciągać wzajemnie. Ale to nie reguła. Znam związki, w których obie strony są albo maczo, albo chłopięce - i to jest okej.
Każdy związek to inna historia.
***
A Ty? Do jakiego typu należysz? Z którym identyfikujesz się bardziej? A który typ bardziej Cię kręci?
Ze mną to jest tak,że seksualnie pociągają mnie macho, ale zakochuję się tylko w delikatnych chłopaczkach, tylko z takim mógłbym być w związku. Sam również jestem pomiędzy tymi typami. Charakter mam raczej zbliżony do słodkiego chłopca często się wszystkiego boję. Nie znoszę ryzyka Jestem również delikatny w relacjach z innymi, chyba że ktoś mnie wyjątkowo zdenerwuje. Rzadko używam potocznych słów, nie mówiąc już o przekleństwach. Budowę fizyczną mam męsko - chłopięcą. Sylwetka jest lekko umięśnione mimo, że w ogóle nie ćwiczę. Mam gładką delikatną skórę i zero zarostu na twarzy a zwłaszcza na klatce piersiowej. Ale za to niski głos.
OdpowiedzUsuńJa raczej jestem podobny nieco do Ciebie, Dream. Aczkolwiek, ciężko stwierdzić, bo nigdy faceta nie miałem i nie uprawiałem seksu. Strasznie wnerwia mnie to określanie się gejów na aktywów i pasywów. Raczej chciałbym być uniwersalny i to nie w znaczeniu, że się dostosowuję do mojego faceta aktywa czy pasywa, tylko mieć z nim seks zarówno jako pasyw jak i aktyw. Czy ja pragnę zbyt wiele? Ale niestety wygląd mam chłopięcy. Niestety, bo wcale mi się to nie podoba, a na siłkę pójść nie mogę z pewnych względów (być może urojonych, ale jednak).
OdpowiedzUsuńBartek
to ja jestem typem 4. Słodki, uroczy i uległy - nie jestem! Męski owszem, ale nie jestem typem maczo. Przybieram rolę decyzyjną, jestem aktywny i trudny w negocjacjach, ale jednocześnie trochę romantyczny i czuły.
OdpowiedzUsuńJestem TYPEM SŁODKIEGO CHŁOPCA!
OdpowiedzUsuńNatomiast w sposób słodki, niezdarny czy lekko dziecinny staram się zachwoaywac tylko przy facetach którzy mi się podobają :) W życiu staram się nie rzucać w oczy jako gej mimo mojej drobnej budowy ( chodź wielu szczupłych chłopaków hetero | ale nie o tym ) która Lubie podkreślać :)
I uwielbiam się przytulać całować itp... Mam słabość właśnie do 'zimnych' twardych mężczyzn :) i właśnie tylko takiego faceta mi do szczęścia brakuje :)
Czekam na kolejne podobne posty ;) i inne nie podobne tez xd
~Dominik
Rzeczywiście trochę racji w tych typach, tyle że niezbyt się zgadzam z tym, iż faceci "macho" lubią niezdarnych, słodkich chłoptasiów. Faceci tego typu, których poznałem rzeczywiście mieli jakieś niewyjaśnione ciągoty do chłopców, ale żaden z nich nie chciał mieć beczącego "synka", tylko po prostu normalnego chłopaka o takiej aparycji. Co do mnie to jestem ewolucją typu słodkiego chłopca, bo mam chłopięcą budowę ciała, chętniej jestem pasywny, jestem czuły i romantyczny, ale kiedy trzeba umiem stanąć w czyjejś obronie i nie daję sobie "w kaszę dmuchać". Myślę, że nie powinno się nad sobą za bardzo rozczulać i to szczególnie przy swoim mężczyźnie bo wątpie żeby ktoś szukał sobie "synka" do opiekowania się nim, kiedy każdy potrzebuje dzisiaj wsparcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie chodziło o coś innego.
UsuńPewnie, że nikt na dłuższą metę nie lubi mazgajów i synków. Ale typ chłopaczka - szczególnie ze słodkimi rysami twarzy - potrafi skutecznie uwodzić swoim wdziękiem i słodkością. Zrobi dzibaska, słodkie oczy i pozamiatane - najtwardsze serca miękną :)
Mh czyli ja mam przewalone wyglad mam meski a charakter chłopiecy, wiec do żadnego nie pasuje, i żaden aktyw mnie nie podrwya... i co teraz/
OdpowiedzUsuńZAZDROSCZE tym młodym i słodkim, i moga byc pasami ja jestem pasem i nie słodkim z wyglądu i to mnie dobija
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Drogi Dream Walkerze masz konto na fellow, więc pewnie orientujesz się w tamtej społeczności. Otóż jestem typem słodkiego chłopca, tyle że nie jestem metroseksualny. Ćwiczę i dbam o swoje ciało jednak jestem raczej szczuplejszy niżbym chciał. Bardzo kręcą mnie typy macho, ale już masę razy spotkałem się z negatywnym nastawieniem do mojej chłopięcej urody. Kilku facetów napisało mi, że "byki zawsze stoją na inne byki ". I stąd moje pytanie. Czy po proaty trafiam na specyficzne osoby, bądź to mój wygląd może być tego powodem? Czy może raczej ten model facetów nie do końca działa? Jak rozkochać w sobie takiego typowego bear'a? :P Pozdrawiam i czekam na Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńPewien mądry gość, który naprawdę sporo wiedział o ludzkich zachowaniach (Richard Bandler) powiedział kiedyś:
Usuń"Wszystkie generalizacje na temat ludzkich zachowań są fałszywe - być może nawet niniejsza."
Nie ma czegoś takiego, że "byki stoją na inne byki". Każdy człowiek to inna historia, inne preferencje, inne oczekiwania.
Jednemu bykowi spodoba się, że jesteś chłopięcy. Drugiemu nie. Tyle w temacie. Szukaj, aż znajdziesz.
Co do zaś rozkochiwania - są na to różne teorie. Jedna mówi, że musisz potencjalnego kochanka zabrać w nowe miejsce i zmusić do nowej aktywności (której ON nie zna) - bo wtedy skoczy mu dopamina i jest większa szansa, że się zakocha.
A druga teoria jest taka, że jak się ktoś w Tobie nie zakochał, to żadna magia do nie przekona. A jeśli się zakochał - to nic go nie przepędzi.
Która jest prawdziwa?
Sądzę, że możemy wpływać na drugą osobę, ale źle, jeśli uzależniamy od tego swoje samopoczucie. Baw się tym, nie oczekuj konkretnych rezultatów, sprawdzaj, co działa w danym przypadku a co nie.
W sumie to mi się wydaje, że przedstawiłes synka i tatusia, a nie typy gejow, bo wszyscy np. po 40 nie będą mieli do zaoferowania mlodosci, więc są typem maczo. Ja osobiscie chyba jestem słodkim chłopcem. Lubię robić dziubaski, slodkie oczy :* Lecz nie pociągają mnie tatusiowe, jak już to maczo ale w moim wieku (17). Jstem uni i kręcą mnie też słodziaki ;*
OdpowiedzUsuń